Ricciardo: Przede mną jest kluczowa decyzja dla dalszej kariery

Obecny kontrakt Australijczyka z Red Bullem wygasa po sezonie 2018
31.01.1816:24
Mateusz Szymkiewicz
2358wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo uważa, że decyzja jaką podejmie w tym roku odnośnie miejsca startów w Formule 1 w następnych sezonach, może być kluczowa dla jego dalszej kariery.

Australijczyk jest związany umową z Red Bullem do końca 2018 roku i przedstawiciele ekipy zdradzili, że kierowca otrzymał czas na podjęcie decyzji odnośnie tego, czy chce zostać z nimi na kolejne lata lub zmienić barwy.

Jak teraz przyznał 28-latek, możliwe, że przed nim jest do podjęcia najważniejsza decyzja w całej karierze. Wciąż mam przed sobą kilka lat w tym sporcie, ale nie mam już 23-24 lata. Wciąż się uczę. Nie uważam, by już za mną był mój szczytowy moment. Następny kontrakt lub przedłużenie potencjalnie będzie obowiązywało w szczytowym okresie mojej kariery. Następny kawałek papieru, który podpiszę, może być kluczowy dla tego, czy będę walczył o tytuł lub nie. To dlatego potrzebuję czasu, by zobaczyć gdzie są wszyscy. Może będę miał więcej opcji, a może nie. Wątpię, bym podpisał z kimś kontrakt na jeden rok. Prawdopodobnie będzie to wieloletnia umowa, na dwa lata lub więcej, więc muszę mieć pewność, że to właściwe oraz konkurencyjne miejsce.

Ricciardo dodał, że w tym roku przypadnie dziesiąta rocznica dołączenia do juniorskiego programu Red Bulla. Współpracuję już z Helmutem Marko od dziesięciu lat. Zdecydowanie czuję się tutaj jak członek rodziny. Nawet w Austrii z Tomem Uberollem [menedżerem Red Bull Motorsport] znamy się dobrze od 2008 roku. Wciąż mam relacje poza Red Bull Racing i jest to świetne. Niezależnie czy zostanę w Red Bullu na resztę kariery lub nie, wciąż pozostanę blisko osób w tej rodzinie. Oni są dużą częścią mojego życia i nigdy nie odejdę stąd myśląc «Ok, to już przeszłość», zapominając o nich.

KOMENTARZE

12
monako
03.02.2018 10:49
@marios76 RBR dosyć łagodnie podchodzi do błędów swoich kierowców, przynajmniej na zewnątrz. W szczególności jeżeli potrafią przyznać się do nich i wyciągnąć wnioski (to odnośnie sytuacji z Kwiatem, który miał podejście raczej buńczuczne niż spolegliwe). Szukają kompromisów pomiędzy obiema stronami i wspierają swoich kierowców w ich pomyłkach. Dodatkowo Max jest na uprzywilejowanej pozycji jako ten świeższy w zespole, młodszy i uznawany przez wszystkich za wschodzącą gwiazdę. Jednak nie sądzę, że jeżeli Ricciardo będzie pokonywał Maxa na torze (czy to w qualu czy w wyścigu), to RBR mimo wszystko będzie faworyzowało Maxa. RBR moim zdaniem jest najlepiej funkcjonującym i prowadzonym zespołem w całej stawce. Faworyzowanie jednego z kierowców kosztem drugiego, pomimo wyników, po prostu nie wpisuje się w ich markę. I uprzedzając Vettel vs. Webber? No sorry, ale Webber był już na odchodnym i nie miał takiej szybkości co Seb. Poza tym słabiej wpasowywał się w zespół i markę, gdzie tutaj obaj kierowcy idealnie to robią. ...stąd też wybrali Hartleya zamiast Kwiata, pomimo osiągów, ale to już offtop.
marios76
03.02.2018 11:18
@monako RB oddal Renault Sainza, zeby miec mozliwosc otwartej gry z silnikami ;) Beda mogli zostac z Renault, lub beda mogli przejsc na Honde. Kiedy im bedzie pasowalo. :) A co do Daniela, tk nie uwazam, by RB pozwolil mu na regularne pokonywanie i dominowanie nad Maxem, chocby nie wiem jak jezdzil. Z wypowiedzi widac, ze dobrze mu tam i... rozdarcie. Max niejednokrotnie starl sie z Ricciardo, nawet wywalajac go z wyscigu i jakos wielkiej krytyki nie slyszalem... (ze strony zespolu) To tlumaczy ich pozycje.
monako
03.02.2018 09:44
Czy RBR ma Verstappena to okaże się w nadchodzącym sezonie. Chociaż może się tak zdawać. W poprzednim mało mieli okazji by to pokazać. Ver raczej szybszy w qualu, ale w wyścigach... różnią się swoim stylem. Verstappen na pewno bardziej widowiskowy... ale to kwestia na inny temat. W Ferrari była by ciekawa walka z Vettelem o honor, który mu kiedyś uszczknął. Ale czy Ferrari potrzebuje takiej rywalizacji u siebie? Na pewno powinni zmienić Raikkonnena, ale czy nie lepszą alternatywą byłby Ocon lub Sainz, którzy na pewno lepiej dogadywaliby się z Vettelem? Uniknęliby niepotrzebnej, negatywnej atmosfery. Chociaż kto wie, może Vettel by coś zadziałał, by przyjąć jeszcze raz wyzwanie od Ricciardo. To gdzie widzę Ricciardo w przyszłym sezonie to Merc, ale pod warunkiem, że Bottas pokaże słabszą formę, niż w ubiegłym sezonie. A na to się niespecjalnie zanosi. Obawiam się, że jedyną alternatywą dla RBR, może okazać się wznoszący Mcl lub Renówka - ale tam raczej na pewno nie przejdzie z RBR - chyba, że Ci ogłoszą przejście na Hondę po 2018 (do kiedy oni mają kontrakt z Renault? Do końca tego sezonu?). A i to nie wiem czy by chciał uciekać z RBR jeżeli nie było by innych możliwości jak topowe zespoły. Jednak bardzo chciałbym zobaczyć Ricciardo w Mercu, oj bardzo chciałbym zobaczyć, bardzo... :)
Yurek
01.02.2018 11:48
Mercedes ma swojego Hamiltona, Red Bull Verstappena, a Ferrari Vettela. I to jest problem Ricciardo.
Gszegosz
01.02.2018 10:53
W RBR mają już nowego Vettela, a jak RIC nie chce mu robić za webbera w przypadku powrotu ekipy na szczyt, to niech ucieka na 2019 do merca za Bottasa. Hamilton też wiecznie nie będzie jeździł.
sneer
01.02.2018 08:29
Niech ucieka, jak będą mieli dobry bolid to i tak postawią na Maxa.
slipstream
01.02.2018 07:04
Ricciardo chyba czuje coraz mocniej, że to nie on jest faworytem RBR do tytułu. Nawet jeśli RBR zrobi najlepszy bolid. Dan jak sam mówi, ma teraz przed sobą swój 'prime'. RBR ma kierowcę, który ma jeszcze sporo lat do swojego 'prime' a już teraz do tego czasu może sporo ugrać.
Kamikadze2000
01.02.2018 05:19
Żeby się nie okazało, że odejdzie akurat w momencie, kiedy RBR wraca do gry o majstra. Wyrósłby kolejny Alesi...
macieiii
31.01.2018 09:21
@kusza tez tak mysle. Riciardo to material na mistrza, ale pozostanie w RBR, jesli nie odejdzie Verstappen jest zle, bo konkurencja moze nie dac wrocic rbr na szczyt, a z Verstappenem jest szansa, ze o wlos przegra swoja szanse.
kusza
31.01.2018 07:21
Miedzy wierszami chyba czuc, ze powoli sie zegna z RBR. Takie odnioslem wrazenie.
piro
31.01.2018 05:01
Nic nie jest przesądzone ponieważ RBR robi jednak dobre bolidy. Oczywiście teraz będą sporą niewiadomą gdyby wszedł Aston z nową formułą silnika ale w tym przypadku to wszyscy będą niewiadomą tak jak było podczas poprzedniej zmiany. Ferrari i Merc są oczywiście mniejszym ryzykiem niż RBR ale nie jestem taki pewien czy Ferka będzie chciała mieć konflikt z zespole.
Kazik
31.01.2018 03:38
Dan chyba jednak podpisze ten kontrakt z Ferrari. Mniejsza z tym co na ten temat sądzi (albo będzie sądził) Seb.