Haas i Sauber otrzymali nowe silniki Ferrari

Ekipa z Maranello wymianę planuje na Spa
27.07.1816:51
Łukasz Godula
1247wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sauber i Haas używają podczas obecnego weekendu Grand Prix Węgier najnowszych specyfikacji silnika Ferrari. Kievin Magnusse, Charles Leclerc oraz Marcus Ericsson mogę użyć nowego silnika spalinowego, turbosprężarki oraz MGU-H

Romain Grosjean tymczasem otrzymał nowy silnik spalinowy, jednak nie dostał turbo oraz MGU-H ponieważ już wykorzystał maksymalną liczbę tych elementów i wymiana równała by się z otrzymaniem kary.

Szef Saubera, Frederic Vasseur był spokojny co do nowych części i stwierdził, że nowa jednostka napędowa uzyskała poprawki. Prawdopodobnie w nowej specyfikacji jest jednostka V6, jak również turbo. Ferrari nie planuje używania nowego silnika aż do GP Belgii, po przerwie letniej.

Decyzja o przeznaczeniu dla klientów nowej jednostki przyszła po podobnym ruchu w poprzedniej części sezonu, gdy wprowadzono poprawkę w Haasie i Sauberze w Monako, a Sebastian Vettel otrzymał te same części w Kanadzie.

Opóźnione wprowadzenie poprawek daje Ferrari szansę na sprawdzenie osiągów na torze, zanim wprowadzą ostatnią zmianę w swoich samochodach w Spa, na torze gdzie bardzo liczy się posiadana moc. Vasseur jednak odrzucił zarzuty, jakoby kliencie zespoły były traktowane jak króliki doświadczalne.

Jeśli montujesz drugą jednostkę jeden wyścig wcześniej, to tak samo będzie później z trzecim silnikiem - przyznał. Jestem bardzo zadowolony, że mogliśmy ją mieć najwcześniej jak to możliwe.

Osiągi silnika włoskiego producenta są uznawane za najlepsze w stawce, dzięki czemu Haas i Sauber mogą niemal zawsze walczyć o czołową dziesiątkę.

Vasseur przyznał: W Budapeszcie silniki nie mają takiego znaczenia. Ważne jest, by niezawodność była tu na wysokim poziomie, byśmy mogli się przygotować na Spa i Monzę. Nie bylibyśmy w Q3 gdyby silnik się nie spisywał, a teraz walczymy z Renault w każdej czasówce.

KOMENTARZE

1
pluto
27.07.2018 05:19
nie mówiłem Ferrari idzie na kare w tym sezonie,stąd wzrost mocy kosztem żywotności. 4 silnik wprowadza w USA a klienci w Japonii . Australia było kluczowa , tam Ferrari sprawdziło jednostke na warunkach Merca czyli przejśc sezon bez kar- mniejsza moc =dłuższa żywotność i byli co najmniej pół sekundy wolniejsi od Merca .Wybrali kary aby móc powalczyć w wyścigach o wygrane a nie o 3 miejsce.GP Australii to jedyny wyścig w tym sezonie który nie pasuje do tego jak wygląda cały sezon w wykonaniu czołówki