Force India nie żywi urazy do Sergio Pereza
Według nieoficjalnych informacji zespół jest winny Meksykaninowi kilka milionów funtów.
28.07.1819:10
2219wyświetlenia
Embed from Getty Images
Bob Fernley przekonuje, że Force India nie żywi urazy do Sergio Pereza, którego menedżerowie doprowadzili do przeniesienia zespołu pod nadzór administratora.
Warunki umowy Pereza z Force India zapewniają teamowi wsparcie meksykańskich sponsorów. Obligują jednak szefostwo do przekazywania kierowcy wynagrodzenia za starty. Opóźnienia w regulowaniu zobowiązań na rzecz Pereza mają sięgać kilku milionów funtów.
Doprowadziło to do podjęcia przez jego menedżerów działań przed sądem w Londynie. Wniosek o wyznaczenie administratora poparli także inni kredytodawcy zespołu, w tym Daimler oraz BWT.
Fernley zapewniał w rozmowie z magazynem Autosport, że zespół nie czuje urazy względem Pereza.
Działania Pereza zostały potraktowane przez część środowiska jako agresywne i przesadne. Zespół uważa jednak, że w rezultacie mogą one doprowadzić do uporządkowania sytuacji finansowej oraz pozyskania nowych inwestorów. Celem administratorów jest jak najszybsze ustabilizowanie sytuacji Force India.
Bob Fernley przekonuje, że Force India nie żywi urazy do Sergio Pereza, którego menedżerowie doprowadzili do przeniesienia zespołu pod nadzór administratora.
Warunki umowy Pereza z Force India zapewniają teamowi wsparcie meksykańskich sponsorów. Obligują jednak szefostwo do przekazywania kierowcy wynagrodzenia za starty. Opóźnienia w regulowaniu zobowiązań na rzecz Pereza mają sięgać kilku milionów funtów.
Doprowadziło to do podjęcia przez jego menedżerów działań przed sądem w Londynie. Wniosek o wyznaczenie administratora poparli także inni kredytodawcy zespołu, w tym Daimler oraz BWT.
Fernley zapewniał w rozmowie z magazynem Autosport, że zespół nie czuje urazy względem Pereza.
Nie może być o tym mowy. Niezależnie od tego co się dzieje, Checo należy się wynagrodzenie. To normalne. Niestety nie znajdowaliśmy się w sytuacji, by mu je wypłacać. Każdy ma granice cierpliwości. Nie sądzę, byśmy mogli czuć względem niego jakiekolwiek negatywne emocje. Odpowiedzialność za regulowanie wypłat spoczywa na zespole. Sergio znalazł się w trudnej sytuacji. Musimy to szanować, a nie krytykować.
Działania Pereza zostały potraktowane przez część środowiska jako agresywne i przesadne. Zespół uważa jednak, że w rezultacie mogą one doprowadzić do uporządkowania sytuacji finansowej oraz pozyskania nowych inwestorów. Celem administratorów jest jak najszybsze ustabilizowanie sytuacji Force India.
Obecni właściciele zrobili wszystko co tylko mogli, aby ustabilizować funkcjonowanie firmy, pozyskać inwestorów i zapewnić zespołowi określoną pozycję w stawce. Musimy uszanować to, co zrobił Vijay. W ciągu dziesięciu lat wyprowadził zespół z bardzo złej sytuacji i sprawił, że osiągnął on konkurencyjny poziom. Niestety okoliczności nie pozwoliły mu na kontynuowanie tego procesu- zaznaczył Fernley.
KOMENTARZE