Salo: Szkoda, że Ericsson straci wyścigowy fotel w Sauberze
Fin komentuje zmiany w przyszłorocznym składzie kierowców Saubera.
26.09.1810:46
2037wyświetlenia
Embed from Getty Images
Mika Salo nie jest do końca przekonany, czy Sauber podjął właściwą decyzję podpisując kontrakt z Antonio Giovinazzim, który od nowego sezonu zostanie zespołowym partnerem Kimiego Raikkonena.
Były kierowca F1 komentował w stacji C More doniesienia o zmianach w składzie Saubera, który postanowił zdegradować Marcusa Ericssona do poziomu trzeciego kierowcy, a na jego miejsce zatrudnić juniora Ferrari - Antonio Giovinazziego.
Giovinazzi ma za sobą dwa występy w Grand Prix F1 - na początku sezonu 2017 wychowanek akademii Ferrari zastąpił kontuzjowanego Pascala Wehrleina w eliminacjach w Australii i Chinach. Salo przypomniał, że debiut Włocha w F1 nie obył się bez wpadek.
Mika Salo nie jest do końca przekonany, czy Sauber podjął właściwą decyzję podpisując kontrakt z Antonio Giovinazzim, który od nowego sezonu zostanie zespołowym partnerem Kimiego Raikkonena.
Były kierowca F1 komentował w stacji C More doniesienia o zmianach w składzie Saubera, który postanowił zdegradować Marcusa Ericssona do poziomu trzeciego kierowcy, a na jego miejsce zatrudnić juniora Ferrari - Antonio Giovinazziego.
W zasadzie nie jestem zaskoczony, ale chciałem, aby Ericsson nadal ścigał się dla Saubera. Szkoda, że stracił wyścigowy fotel- powiedział Salo.
Giovinazzi ma za sobą dwa występy w Grand Prix F1 - na początku sezonu 2017 wychowanek akademii Ferrari zastąpił kontuzjowanego Pascala Wehrleina w eliminacjach w Australii i Chinach. Salo przypomniał, że debiut Włocha w F1 nie obył się bez wpadek.
Nie wiem o nim nic więcej, ale te występy były dość pechowe. Rozbił sporo bolidów. Prawdopodobnie umie dobrze się ścigać - debiutując w F1 znalazł się w trudnej sytuacji. Zapewne nie był do tego tak przygotowany, jak ma to miejsce teraz.
Wygląda na to, że chcieli mieć młodego kierowcę, który będzie uczył się od Kimiego. Wszyscy widzimy, że Sauber prowadzi bliską współpracę z Ferrari. Ich bolid jest rozwijany w tym samym kierunku co konstrukcja Ferrari, co umożliwia stałą poprawę wyników- dodał.
KOMENTARZE