Biełousow: Budżet Force India stanie się trzy razy większy

Poprawa sytuacji finansowej ma przełożyć się na walkę o miejsca w ścisłej czołówce.
10.11.1810:41
Nataniel Piórkowski
1878wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sponsor Force India zapowiada, że w sezonie 2019 budżet zespołu ulegnie potrojeniu.

Latem Force India znalazło się na skraju upadku ze względu na poważne ryzyko niewypłacalności. Kontrolę nad ekipą przejął zewnętrzny administrator. Następnie została ona zakupiona przez Lawrence'a Strolla - kanadyjskiego biznesmena i ojca obecnego kierowcy Williamsa - Lance'a.

Szef sponsorującej Force India firmy Acronis - Siergiej Biełousow zapowiada, że w kolejnym sezonie zespół będzie dysponował znacznie większymi zasobami finansowymi. W przyszłym roku Force India chce dostać się do czołowej trójki. To bardzo mocny team. Już w tym roku powinni być na czwartym miejscu. W 2019 roku ich budżet będzie trzy razy większy. To umocni ich pozycję.

Biełousow spodziewa się, że walka w środku stawki będzie w przyszłym roku jeszcze bardziej zacięta. Renault będzie miało nowy silnik, Red Bull wiąże się z Hondą i otrzyma dobrą jednostkę napędową. Sądzę, że Renault dokonało postępów. Przed kolejnym sezonem mogą stać się jeszcze silniejsi.

KOMENTARZE

8
marios76
11.11.2018 05:04
Moze wpompowac i miliard, synek tatusia mistrzem nie bedzie :) Ba nawet GP nie wygra...
Rasputin
10.11.2018 03:09
@dulk budżet to nie wszystko. Trzeba mieć też dobrych kierowców. Prędzej Force India spadnie na 6 miejsce. Między innymi dlatego że jednym z kierowców będzie największa pierdoła w stawce i skończony pajac, którego imię to Lance a nazwisko Stroll
piro
10.11.2018 02:04
Nie koniecznie powiększenie zespołu musi pozytywnie wpłynąć na wyniki. Czasami jest tak że przy dobrze działającej strukturze i procedurach dla określonej wielkości zespołu wszystko może zacząć się psuć gdy zwiększymy zespół. Nie mniej jednak FI jest chyba najwydajniejszym zespołem z całego F1 (budżet/wyniki). Gdyby faktycznie proporcjonalnie zwiększyli osiągi do budżetu to powinni walczyć o zwycięstwa. Bardzo chciałbym zobaczyć w przyszłym roku wygrywający różowy bolid (chociaż może on już nie być różowy) :)
Pauree
10.11.2018 01:52
Nie wydaje mi się, żeby same pieniądze załatwiły lepsze wyniki. W F1 tak naprawdę liczy się zasób ludzki i to, kogo zatrudniasz. Możesz płacić ludziom 3 razy więcej, możesz zbudować 3 razy więcej fabryk, zatrudnić kierowcę za 3 razy wyższą pensję, ale jak nie masz odpowiednich ludzi na odpowiednich miejscach, to nic z tego nie wyjdzie. Oczywiście można sobie pozwolić na więcej, jest jakieś ryzyko błędu, które pozwala po prostu więcej wydać na pewne rzeczy... ale koniec końców rozbija się o wykształcenie, wiedzę i doświadczenie zatrudnianych ludzi.
pawel92setter
10.11.2018 11:41
@bartoszcze Nie wiadomo jak bardzo zdeterminowany jest Papa. Może jest w stanie wrzucić w zespół ćwierć miliarda zielonych? Są dwa powody: emocjonalny (syn) i pragmatyczny, czyli wywindowanie zespołu do czołówki, ściągnięcie najlepszych pracowników w oparciu o dobrze działające struktury i w momencie wejścia w życie limitów budżetowych może się okazać, że zespół będzie na siebie zarabiał. Niewykluczone, że myśli nawet w dalszej perspektywie o rozwinięciu własnej marki motoryzacyjnej w oparciu o F1?
bartoszcze
10.11.2018 11:10
@Anderis Pomylił z "my damy trzy razy więcej". Ewentualnie że na rozwój pójdzie 3x więcej.
Anderis
10.11.2018 09:55
Skąd oni tyle kasy chcą wytrzasnąć? :o
dulk
10.11.2018 09:51
jak rozumiem dobiją budżetem conajmniej do 300baniek? no to REN będzie miało ból w przyszłym roku - spadek może nawet na 6 miejsce