Sainz: F1 musi tworzyć pozytywny przekaz wokół zmian na sezon 2021

Hiszpan liczy ponadto, że wprowadzone w tym roku modyfikacje zapewnią lepsze ściganie.
21.01.1914:31
Nataniel Piórkowski
1561wyświetlenia
Embed from Getty Images

Carlos Sainz uważa, że Formuła 1 powinna skupić się na poprawie ścigania i tworzeniu pozytywnego przekazu w przedstawianiu propozycji zmian w przepisach na sezon 2021.

Tegoroczne bolidy będą znacząco różnić się od konstrukcji z ubiegłego roku. Zdecydowano się na uproszczenie przedniego skrzydła oraz kanałów odpowiadających za chłodzenie hamulców. Ponadto zwiększono efektywność działania DRS poprzez przeprofilowanie tylnego skrzydła.

W założeniu zmiany te mają zaowocować bliższą walką na torze i częstszymi wyprzedzeniami.

Sainz pozytywnie ocenia nowy pakiet aerodynamiczny. Hiszpan, który od tego sezonu będzie bronił barw McLarena, uważa jednak, że F1 powinna skoncentrować się na kreowaniu pozytywnego przekazu w debacie na temat jeszcze większych zmian w przepisach, jakie mają wejść w życie od sezonu 2021.

Myślę, że samo ściganie wciąż nie jest wystarczająco dobre. Musimy pracować nad przepisami na sezon 2021, próbując zapewnić fanom i kierowcom lepsze widowisko, lepszy spektakl - wyjaśniał.

Trzeba zacząć tworzyć pozytywny przekaz, zarażać ludzi wizją zmian. Obecnie mamy do czynienia z negatywnym przekazem. Narzekamy na ściganie, na bolidy, ale zapominamy, że ubiegłoroczne konstrukcje były najszybszymi w historii Formuły 1. Nikt o tym nie mówił - podkreślił.

Denerwuję się trochę, gdy słyszę jak wszyscy mówią o sezonie 2004, o tym jak wspaniałe były wtedy bolidy. Nikt jednak nie mówi o ubiegłym roku, o tym jak Lewis Hamilton zdobywał pole positions wykręcając przy tym najszybsze okrążenia w historii F1. Z tego sezonu także można wyciągnąć pewne pozytywne aspekty. Musimy sprawić, że ściganie stanie się lepsze. Fani na pewno to docenią.

Sainz dodaje przy tym, że do czasu zimowych testów i pierwszych wyścigów nowego sezonu, nikt nie może jednoznacznie stwierdzić, jak będą zachowywały się na torze nowe bolidy.

Do czasu pierwszych testów trudno cokolwiek powiedzieć. Z optymizmem przyjmuję jednak te modyfikacje, bo ich celem jest zapewnienie lepszego ścigania. Zmiany zostały dobrze zaplanowane przez Liberty i FIA, a symulacje wykazały, że dojdzie do poprawy.

Jako fan i kierowca Formuły 1 mogę być z tego zadowolony. Musimy być ostrożni, musimy poznać nowe bolidy podczas testów, ale mam pozytywne nastawienie - przekonywał.

KOMENTARZE

1
mariusz0608
21.01.2019 04:09
W ogóle nie interesują mnie zmiany, które powodują spowalnianie aut. Tak, jakby sprinterom na 100 m kazać ciągnąć oponę na uprzęży. Rozumiem, że tutaj pewna granica musi istnieć, ale ciągłe podnoszenie masy aut, albo próba przywracania pakietu aero z lat 80/90-tych to jak miotanie się we mgle, które w F1 trwa od lat. W tamtych latach różnice czasowe między czołówką a autami z środka czy końca stawki były większe niż obecnie i bardzo łatwo można to sprawdzić w sieci. Obecne regulacje na starcie powodują spowolnienie aut o kilka sekund. Wiadomo, że konstruktorzy do startu sezonu połowę tej straty odrobią. Czołówka to osiągnie, słabsi nie, bo nie mają odpowiednich środków. To po prostu jest denerwujące takie działanie FIA przypominające małpę z brzytwą.