Relacja z czwartego dnia testów w Barcelonie (zakończona)
Hulkenberg wskakuje na pierwsze miejsce. Russell dodaje kolejne kółka do dorobku Williamsa.
21.02.1918:00
22183wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Opony na jakich uzyskano najlepsze czasy: Hulkenberg, Albon, Ricciardo, Bottas (C5), Hamilton, Norris, Grosjean (C4), Stroll, Kubica (C2), pozostali (C3).
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
08:30 Witamy w relacji z czwartego dnia zimowych testów.
Na ten dzień czekali wszyscy fani Formuły 1 w Polsce. Robert Kubica rozpoczyna dzisiaj o poranku pracę nad rozwojem bolidu FW42. Wczoraj George Russell pokonał pierwsze okrążenia, przeprowadzając de facto shakedown nowej konstrukcji. Claire Williams zapowiedziała, że w czwartek jej zespół zaczyna realizację rzeczywistego programu testowego. W środę wieczorem na tor miały dotrzeć nowe części aerodynamiczne, które teraz zostaną poddane ocenie kierowców i inżynierów.
Inne zespoły także nie będą próżnować. Mercedes utrzymuje podział grafiku obowiązków między Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa - jeśli W10 utrzyma niezawodność z trzech poprzednich dni, możemy spodziewać się, że kierowcy Srebrnych Strzał ponownie przejadą razem grubo ponad 150 okrążeń, zbierając cenne dane na temat nowego bolidu.
Od kilku lat wysokie przebiegi w trakcie testów to prawdziwy znak firmowy stajni z Brackley.
Kolejną okazję do sprawdzenia konstrukcji SF90 otrzyma Charles Leclerc. Monakijczyk znajduje się w centrum zainteresowania mediów, ze względu na czekającą go wewnątrzzespołową rywalizację z Sebastianem Vettelem. Sam 21-latek zaznacza jednak na każdym kroku, że woli skupiać się na ciężkiej pracy. Pokazał to we wtorek, pokonując aż 157 kółek Circuit de Catlunya.
Gdy spojrzymy na dystans pokonany przez zespoły od poniedziałku, w tabeli wyróżniają się dwa zespoły: Haas i Racing Point. Oprócz Williamsa to właśnie one "nabiły" jak dotąd najmniej kilometrów. Szczególny niepokój może panować w ekipie z Kannapolis, która traci czas ze względu na liczne awarie i na pewno liczy na znacznie bardziej owocne zwieńczenie pierwszej tury zimowych przygotowań. Z drugiej strony warto przypomnieć stare prawidło: lepiej, że do awarii dochodzi podczas testów, niż w trakcie Grand Prix.
Nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić do wspólnego śledzenia czwartkowych zajęć.
10:00 Przepraszamy za problemy techniczne. Strona powinna działać już w porządku, ale jeśli pojawią się jakiekolwiek trudności, prosimy o wyrozumiałość.
Przejdźmy do akcji. Norris, Grosjean i Giovinazzi wyjechali na tor punktualnie o godzinie dziewiątej. Niedługo po nich na pierwszy przejazd wybrał się Kubica. Przejechał dwa okrążenia instalacyjne i powrócił do garażu. Według prognoz warunki atmosferyczne nie miały uprzykrzać dziś życia kierowcom. Poranek - typowo dla Barcelony o tej porze roku - okazał się jednak bardzo chłodny. Przed startem sesji temperatura wynosiła jedynie dwa stopnie Celsjusza.
W dalszej kolejności kółka wyjazdowe pokonali Stroll, Leclerc i Hamilton. Tym razem nikt nie musiał opóźniać wyjazdu. Po dwudziestu minutach wszyscy mieli już na koncie pierwsze pokonane kilometry. Norris zdążył już nawet po raz drugi wyjechać na tor. Jak się później okazało, na bardzo krótko. Po kilku chwilach Brytyjczyk wypadł z toru w piątym zakręcie, pomimo tego, że pokonywał go w naprawdę bardzo wolnym tempie. McLaren zagrzebał się w żwirowej pułapce. Potrzebna była interwencja lawety, a do tego konieczne było wywieszenie czerwonych flag. MCL34 powrócił do alei serwisowej krotko po 9:30. Wtedy też sesja została wznowiona.
Grosjean odnotował pierwszy dzisiaj czas okrążenia: 1:23,051s, który później poprawił na 1:29,851s. Zawodnik Haasa rozpoczynał realizację programu na oponach C3. Red Bull wykorzystywał poranek na testy aerodynamiczne. Do RB15 zamontowana była aparatura badająca przepływ powietrza za lewym tylnym kołem. Podobne kratownice z sensorami umieszczono na FW42 Kubicy. Znajdowały się za przednią osią, po obu stronach bolidu. Polak pokonał z nimi kolejne okrążenie instalacyjne. Ruszały zapowiadane wczoraj przez Claire Williams testy aero.
Kwadrans przed dziesiątą Leclerc uzyskał pierwszy tego dnia rezultat: 1:25,461s. Kolejne kółko przyniosło poprawę na 1:22,250s, a następne na 1:21,029. Reprezentant Ferrari podkręcał tempo i zbliżał się do Grosjeana. W pewnym momencie Monakijczyk najechał głębiej na tarki za dziewiątym zakrętem, gubiąc niewielką część z przedniego skrzydła - kamerę lub sensor. Przed końcem pierwszej godziny pomiarowe kółka przejechali dodatkowo Giovinazzi, Ricciardo oraz Stroll. Grosjean podniósł poprzeczkę na 1:20,070s. Warunki ulegały poprawie, rosła temperatura toru.
11:00 Robert Kubica dorzucił na swoje konto kolejne okrążenia. Polak wykonywał wolne przejazdy, utrzymując stałą prędkość w celu zebrania wiarygodnych danych na temat pracy aerodynamiki. Stąd też jego czasy okrążeń bardzo mocno odstawały od reszty kierowców.
Norris powrócił do jazdy po przygodzie z poprzedniej godziny i wykręcił swój pierwszy rezultat: 1:30,887s. Leclerc legitymował się wynikiem 1:20,055s, ale kilka minut po godzinie dziesiątej błysnął czasem 1:18,832s. Podczas gdy Norris zszedł na 1:23,874s, Hamilton awansował na pierwsze miejsce w tabeli po przejechaniu okrążenia w tempie 1:18,800s. Na czwarte miejsce wskoczył pracujący dzisiaj z Alfą Antonio Giovinazzi.
Progresu dokonał Ricciardo, który poprawił swój osobisty rekord na 1:19,048. W tym czasie na tor powrócił Kubica. Jego pierwszy czas: 1:55,741s. Sytuacja w klasyfikacji ulegała częstym zmianom, zespoły wykazywały coraz większą aktywność, a warunki poprawiały się dosłownie z minuty na minutę. Około 1:30 Leclerc przebił czas Hamiltona: najpierw wykręcił 1:18,613s, a później 1:18:475s. W Ferrari znajdowały się opony C2.
Około dwadzieścia minut przed godziną jedenastą Kubica ponownie wyjechał na tor. W trakcie kolejnego wolnego przejazdu poprawił swój najlepszy jak dotąd wynik, uzyskując 1:46,476s. W bolidzie nadal znajdowały się sensory, a Polak korzystał z ogumienia C4. Niedługo później pierwsze dzisiaj pomiarowe kółko zaliczył Albon: 1:21,541s. Stroll przesunął się na P5. Znajdujący się przed nim Ricciardo dokonał postępów, schodząc do poziomu 1:18,954s.
12:00 Kolejna godzina testów rozpoczęła się obrotem Strolla na torze, jednak nie było to nic poważnego i Kanadyjczyk powrócił do dalszych przygotowań. Na trasie pojawił się również Robert Kubica, który kontynuował ewaluację elementów aerodynamicznych dla Williamsa. Polak po kilku kółkach zjechał do mechaników. W międzyczasie ustanowił czas na poziomie 1:22, jednak ciężko to uznać za reprezentatywny wynik.
Za to na mocniejsze kółka zedcydowali się Hamilton i Ricciardo. Szczególnie w przypadku mistrza świata była to znacząca odmiana w stosunku do poprzednich dni. Anglik popisał się czasem 1:17,977. Nieco szybciej pojechał Ricciardo i w tabeli pojawił się wynik 1:17,913.
Nieco przed południem na torze ponownie pojawił się Kubica i tym razem pozwolono Polakowi na serię nieco szybszych okrążeń, z których najlepsze to 1:21,706. Kierowca Williamsa zaliczył małą przygodę obracając się w ostatniej sekcji toru, jak również mocno blokując koło podczas hamowania. Jednak należy pamiętać, że to ciągle testy i właśnie na nich szuka się limitów samochodu.
13:00 Po dwunastej Ricciardo pojechał jeszcze szybciej - wynik 1:17,785s uzyskany na oponach C5 był najlepszym, wykręconym jak dotąd w trakcie zimowych testów. Nie próżnował też Albon, na stopień miększej mieszance zaliczył szybkie kółko w tempie 1:18,146s, co dało mu awans na czwartą pozycję.
Czterdzieści minut przed przerwą obiadową osobisty rekord poprawił Grosjean. Leclerc wykręcił 1:18,046s, a nieco później zaliczył szeroki wyjazd poza tor w piątym zakręcie, nanosząc na asfalt sporo żwiru z pobocza. Wtedy jednak ponownie do głosu doszedł Albon. Tym razem już na ogumieniu C5 poprawił wynik Ricciardo, uzyskując 1:17,637s.
O 12:40 do pracy powrócił Kubica. Polak zaczął dokładać kolejne okrążenia do liczącego wtedy 41 kółek dorobku. Polak zszedł do poziomu 1:21,542s, uzyskując swój czas na oponach C3. Norris także uzyskał swój nowy najlepszy czas okrążenia: 1,19,543s. Ostatnie minuty nie były zbyt pracowite. Dziesięć minut przed końcem porannej części zajęć na torze przebywał jedynie duet Brytyjczyków: Hamilton i Norris. Gdy młody kierowca McLarena wrócił do alei serwisowej w celu wykonania próbnego startu, na finałowy przejazd przed obiadem wyruszył Leclerc, którego Ferrari wyposażono w oznaczone białym kolorem Pirelli C2.
Robert Kubica zakończył pracę z czasem 1:21,542s i 48 okrążeniami na koncie. Według harmonogramu Williamsa po przerwie za kierownicę FW42 powróci George Russell.
_
15:00 Zgodnie z zapowiedziami w kilku zespołach doszło do zmiany warty: Bottas zastąpił Hamiltona, Hulkenberg Ricciardo, Magnussen Grosjeana a Russell Kubicę.
Z wyjazdem na tor nie spieszyli się Bottas i Magnussen. Pierwsze pomiarowe kółko Duńczyk pokonał w tempie 1:19,837s. Bottas był nieco wolniejszy - uzyskał 1:20,399s. Russell spędził niemal całą pierwszą godzinę popołudniowej sesji w garażu, podobnie zresztą jak Hulkenberg. Poza garażem znajdował się także Giovinazzi, którzy pokonał 10-okrążeniowy stint na mieszance C3, notując dość wolne wyniki na poziomie 1m24-25s.
Po krótkiej przerwie Bottas podkręcił tempo. Na oponach C2 poprawił swój wynik najpierw na 1:18,380s, a następnie 1:18,356s. Postępów dokonał także Gasly - 1:19,202s. Francuz od samego rana korzystał z ogumienia C3. Bliżej piętnastej do pracy powrócił także Lando Norris. Brytyjczyk nie pozostał jednak dłużej na torze, zjechał do alei serwisowej i wykonał próbny start.
Tor stawał się coraz bardziej zatłoczony, ale widać było, że zespoły w coraz większym stopniu skupiają się na dłuższych przejazdach.
16:00 Bottas redukował stratę do lidera tabeli, ustanawiając swój nowy najlepszy czas: 1:18,130s. Gdy kierowca Mercedesa powrócił do alei serwisowej, na torze pozostał jedynie Lando Norris. Po kilku minutach na kolejne testowe stinty wyruszyli Leclerc i Magnussen. Reprezentant Haasa poprawił swój wynik na 1:19,079, a Monakijczyk jako pierwszy tego popołudnia przekroczył barierę stu okrążeń.
Gasly także podkręcał tempo - 1:18,780s. Bottas, który korzystał z opon C4, także nie powiedział ostatniego słowa i ustanowił rezultat 1:17,955s. Stroll poprawił osobisty rekord, ale w dalszym ciągu okupował jedenaste miejsce. Dopiero 100 minut po rozpoczęciu popołudniowych zajęć garaż Renault opuścił Hulkenberg. Pierwszy reprezentatywny czas Niemca wynosił 1:20,095s. Na około dziesięć minut przed godziną szesnastą Gasly i Giovinazzi dołączyli do Leclerca w klubie 100+.
Na torze wciąż nie zameldował się Russell. Garaż Williamsa był szczelnie zasłonięty parawanami. Przy okazji przerwy na lunch zespół postanowił wprowadzić pewne zmiany w bolidzie. Brytyjczyk wkrótce powinien opuścić aleję serwisową.
15:55 Russel pokonał okrążenie instalacyjne.
17:00 Po krótkiej wizycie u mechaników Russel powrócił do jazdy. Kolejny przejazd dał urzędującemu mistrzowi Formuły 2 czas 1:21,287s i powiększył czwartkowy dorobek Williamsa do 53 okrążeń. Kolejny przejazd był nieco szybszy - Brytyjczyk zszedł na nim poniżej bariery 1m21s.
Bottas testował kolejną z mieszanek przygotowanych na ten sezon przez Pirelli - najbardziej miękką C5. Fin ustanowił na niej rezultat 1:17,857s. Nowy osobisty rekord odnotował Hulkenberg: 1:18,248. Kilka minut później Niemiec plasował się już jednak na czele klasyfikacji. W jego Renault R.S.19 także znalazły się oznaczone czerwonym kolorem opony C5. Pomogły mu one wykręcić wynik 1:17,393s.
Był to czas o około 0,2s wolniejszy od najlepszego rezultatu Sebastiana Vettela z ubiegłorocznych testów. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę różnicę w warunkach atmosferycznych oraz przyczepności toru, czas Niemca wywoływał pozytywny nastrój u wszystkich sympatyków Renault. Wiele wskazywało też na to, że w przyszłym tygodniu najlepsze czasy będą stały na poziomie 1m16s.
Godzinę przed końcem pierwszej tury testów najbardziej pracowitym kierowcą był Antonio Giovinazzi, który popołudnie spędzał na dłuższych przejazdach. Do grona kierowców z ponad setką okrążeń dołączył Alex Albon. Kierowca Toro Rosso był jednym z czterech zawodników, którzy na dziesięć minut przed siedemnastą znajdowali się na torze z mocniej zatankowanymi bolidami. Oprócz niego program taki realizowali Gasly, Magnussen i wspomniany wcześniej Giovinazzi.
Kiedy Albon powrócił do boksów, garaż Renault opuścił na ogumieniu C3 lider klasyfikacji - Hulkenberg. Jeszcze na okrążeniu wyjazdowym Niemiec zjechał na pobocze i zatrzymał swój bolid na części toru, która dawniej była przedostatnim zakrętem. Po wyjściu z kokpitu uważnie przyglądał się swemu R.S.19.
18:00 Przerwa spowodowana zatrzymaniem się Hulkenberga potrwała do 17:10. Po pojawieniu się zielonych flag do pracy wyjechali Bottas i Magnussen. Nieco później na tor powrócił Charles Leclerc, który pokonywał kolejne okrążenia w towarzystwie Albona i Giovinazziego.
Norris poprawił swój osobisty rekord, natomiast nie wpłynęło to na jego pozycję w tabeli. Zawodnik McLarena nadal plasował się na siódmej pozycji, tracąc około 0,4s do Leclerca.
Nieco ponad dwadzieścia minut przed finiszem pierwszej tury testów, garaż Williamsa opuścił po dość długiej przerwie Grorge Russell. Tym razem FW42 wyposażony był w dużych rozmiarów aparaturę badającą przepływ powietrza za przednimi kołami. Z taką samą jeździł dziś rano Robert Kubica.
Krótko po tym, gdy Giovinazzi jako trzeci kierowca w trakcie tegorocznych testów przekroczył jednego dnia barierę 150 okrążeń, Włoch zatrzymał swój bolid na końcu alei serwisowej, powodując krótką przerwę w zajęciach. Zajęcia zostały wznowione na pięć minut przed planowanym końcem. Wielu kierowców - w tym Russell (już bez sensorów) - zdążyło przejechać ostatnie okrążenia. Sesja zakończyła się pod czerwonymi flagami, w związku z kolejnym zatrzymaniem się na torze Giovinazziego.
Dziękujemy, że byliście z nami nie tylko dzisiaj, ale także w ciągu całej pierwszej tury zimowych przygotowań. Przepraszamy jednocześnie za problemy techniczne, jakie mocno komplikowały Wam dzisiaj korzystanie z naszego portalu. Mamy nadzieję, że za tydzień wszystko będzie działało jak należy.
Opony na jakich uzyskano najlepsze czasy: Hulkenberg, Albon, Ricciardo, Bottas (C5), Hamilton, Norris, Grosjean (C4), Stroll, Kubica (C2), pozostali (C3).
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
08:30 Witamy w relacji z czwartego dnia zimowych testów.
Na ten dzień czekali wszyscy fani Formuły 1 w Polsce. Robert Kubica rozpoczyna dzisiaj o poranku pracę nad rozwojem bolidu FW42. Wczoraj George Russell pokonał pierwsze okrążenia, przeprowadzając de facto shakedown nowej konstrukcji. Claire Williams zapowiedziała, że w czwartek jej zespół zaczyna realizację rzeczywistego programu testowego. W środę wieczorem na tor miały dotrzeć nowe części aerodynamiczne, które teraz zostaną poddane ocenie kierowców i inżynierów.
Inne zespoły także nie będą próżnować. Mercedes utrzymuje podział grafiku obowiązków między Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa - jeśli W10 utrzyma niezawodność z trzech poprzednich dni, możemy spodziewać się, że kierowcy Srebrnych Strzał ponownie przejadą razem grubo ponad 150 okrążeń, zbierając cenne dane na temat nowego bolidu.
Od kilku lat wysokie przebiegi w trakcie testów to prawdziwy znak firmowy stajni z Brackley.
Kolejną okazję do sprawdzenia konstrukcji SF90 otrzyma Charles Leclerc. Monakijczyk znajduje się w centrum zainteresowania mediów, ze względu na czekającą go wewnątrzzespołową rywalizację z Sebastianem Vettelem. Sam 21-latek zaznacza jednak na każdym kroku, że woli skupiać się na ciężkiej pracy. Pokazał to we wtorek, pokonując aż 157 kółek Circuit de Catlunya.
Gdy spojrzymy na dystans pokonany przez zespoły od poniedziałku, w tabeli wyróżniają się dwa zespoły: Haas i Racing Point. Oprócz Williamsa to właśnie one "nabiły" jak dotąd najmniej kilometrów. Szczególny niepokój może panować w ekipie z Kannapolis, która traci czas ze względu na liczne awarie i na pewno liczy na znacznie bardziej owocne zwieńczenie pierwszej tury zimowych przygotowań. Z drugiej strony warto przypomnieć stare prawidło: lepiej, że do awarii dochodzi podczas testów, niż w trakcie Grand Prix.
Nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić do wspólnego śledzenia czwartkowych zajęć.
10:00 Przepraszamy za problemy techniczne. Strona powinna działać już w porządku, ale jeśli pojawią się jakiekolwiek trudności, prosimy o wyrozumiałość.
Przejdźmy do akcji. Norris, Grosjean i Giovinazzi wyjechali na tor punktualnie o godzinie dziewiątej. Niedługo po nich na pierwszy przejazd wybrał się Kubica. Przejechał dwa okrążenia instalacyjne i powrócił do garażu. Według prognoz warunki atmosferyczne nie miały uprzykrzać dziś życia kierowcom. Poranek - typowo dla Barcelony o tej porze roku - okazał się jednak bardzo chłodny. Przed startem sesji temperatura wynosiła jedynie dwa stopnie Celsjusza.
W dalszej kolejności kółka wyjazdowe pokonali Stroll, Leclerc i Hamilton. Tym razem nikt nie musiał opóźniać wyjazdu. Po dwudziestu minutach wszyscy mieli już na koncie pierwsze pokonane kilometry. Norris zdążył już nawet po raz drugi wyjechać na tor. Jak się później okazało, na bardzo krótko. Po kilku chwilach Brytyjczyk wypadł z toru w piątym zakręcie, pomimo tego, że pokonywał go w naprawdę bardzo wolnym tempie. McLaren zagrzebał się w żwirowej pułapce. Potrzebna była interwencja lawety, a do tego konieczne było wywieszenie czerwonych flag. MCL34 powrócił do alei serwisowej krotko po 9:30. Wtedy też sesja została wznowiona.
Grosjean odnotował pierwszy dzisiaj czas okrążenia: 1:23,051s, który później poprawił na 1:29,851s. Zawodnik Haasa rozpoczynał realizację programu na oponach C3. Red Bull wykorzystywał poranek na testy aerodynamiczne. Do RB15 zamontowana była aparatura badająca przepływ powietrza za lewym tylnym kołem. Podobne kratownice z sensorami umieszczono na FW42 Kubicy. Znajdowały się za przednią osią, po obu stronach bolidu. Polak pokonał z nimi kolejne okrążenie instalacyjne. Ruszały zapowiadane wczoraj przez Claire Williams testy aero.
Kwadrans przed dziesiątą Leclerc uzyskał pierwszy tego dnia rezultat: 1:25,461s. Kolejne kółko przyniosło poprawę na 1:22,250s, a następne na 1:21,029. Reprezentant Ferrari podkręcał tempo i zbliżał się do Grosjeana. W pewnym momencie Monakijczyk najechał głębiej na tarki za dziewiątym zakrętem, gubiąc niewielką część z przedniego skrzydła - kamerę lub sensor. Przed końcem pierwszej godziny pomiarowe kółka przejechali dodatkowo Giovinazzi, Ricciardo oraz Stroll. Grosjean podniósł poprzeczkę na 1:20,070s. Warunki ulegały poprawie, rosła temperatura toru.
11:00 Robert Kubica dorzucił na swoje konto kolejne okrążenia. Polak wykonywał wolne przejazdy, utrzymując stałą prędkość w celu zebrania wiarygodnych danych na temat pracy aerodynamiki. Stąd też jego czasy okrążeń bardzo mocno odstawały od reszty kierowców.
Norris powrócił do jazdy po przygodzie z poprzedniej godziny i wykręcił swój pierwszy rezultat: 1:30,887s. Leclerc legitymował się wynikiem 1:20,055s, ale kilka minut po godzinie dziesiątej błysnął czasem 1:18,832s. Podczas gdy Norris zszedł na 1:23,874s, Hamilton awansował na pierwsze miejsce w tabeli po przejechaniu okrążenia w tempie 1:18,800s. Na czwarte miejsce wskoczył pracujący dzisiaj z Alfą Antonio Giovinazzi.
Progresu dokonał Ricciardo, który poprawił swój osobisty rekord na 1:19,048. W tym czasie na tor powrócił Kubica. Jego pierwszy czas: 1:55,741s. Sytuacja w klasyfikacji ulegała częstym zmianom, zespoły wykazywały coraz większą aktywność, a warunki poprawiały się dosłownie z minuty na minutę. Około 1:30 Leclerc przebił czas Hamiltona: najpierw wykręcił 1:18,613s, a później 1:18:475s. W Ferrari znajdowały się opony C2.
Około dwadzieścia minut przed godziną jedenastą Kubica ponownie wyjechał na tor. W trakcie kolejnego wolnego przejazdu poprawił swój najlepszy jak dotąd wynik, uzyskując 1:46,476s. W bolidzie nadal znajdowały się sensory, a Polak korzystał z ogumienia C4. Niedługo później pierwsze dzisiaj pomiarowe kółko zaliczył Albon: 1:21,541s. Stroll przesunął się na P5. Znajdujący się przed nim Ricciardo dokonał postępów, schodząc do poziomu 1:18,954s.
12:00 Kolejna godzina testów rozpoczęła się obrotem Strolla na torze, jednak nie było to nic poważnego i Kanadyjczyk powrócił do dalszych przygotowań. Na trasie pojawił się również Robert Kubica, który kontynuował ewaluację elementów aerodynamicznych dla Williamsa. Polak po kilku kółkach zjechał do mechaników. W międzyczasie ustanowił czas na poziomie 1:22, jednak ciężko to uznać za reprezentatywny wynik.
Za to na mocniejsze kółka zedcydowali się Hamilton i Ricciardo. Szczególnie w przypadku mistrza świata była to znacząca odmiana w stosunku do poprzednich dni. Anglik popisał się czasem 1:17,977. Nieco szybciej pojechał Ricciardo i w tabeli pojawił się wynik 1:17,913.
Nieco przed południem na torze ponownie pojawił się Kubica i tym razem pozwolono Polakowi na serię nieco szybszych okrążeń, z których najlepsze to 1:21,706. Kierowca Williamsa zaliczył małą przygodę obracając się w ostatniej sekcji toru, jak również mocno blokując koło podczas hamowania. Jednak należy pamiętać, że to ciągle testy i właśnie na nich szuka się limitów samochodu.
13:00 Po dwunastej Ricciardo pojechał jeszcze szybciej - wynik 1:17,785s uzyskany na oponach C5 był najlepszym, wykręconym jak dotąd w trakcie zimowych testów. Nie próżnował też Albon, na stopień miększej mieszance zaliczył szybkie kółko w tempie 1:18,146s, co dało mu awans na czwartą pozycję.
Czterdzieści minut przed przerwą obiadową osobisty rekord poprawił Grosjean. Leclerc wykręcił 1:18,046s, a nieco później zaliczył szeroki wyjazd poza tor w piątym zakręcie, nanosząc na asfalt sporo żwiru z pobocza. Wtedy jednak ponownie do głosu doszedł Albon. Tym razem już na ogumieniu C5 poprawił wynik Ricciardo, uzyskując 1:17,637s.
O 12:40 do pracy powrócił Kubica. Polak zaczął dokładać kolejne okrążenia do liczącego wtedy 41 kółek dorobku. Polak zszedł do poziomu 1:21,542s, uzyskując swój czas na oponach C3. Norris także uzyskał swój nowy najlepszy czas okrążenia: 1,19,543s. Ostatnie minuty nie były zbyt pracowite. Dziesięć minut przed końcem porannej części zajęć na torze przebywał jedynie duet Brytyjczyków: Hamilton i Norris. Gdy młody kierowca McLarena wrócił do alei serwisowej w celu wykonania próbnego startu, na finałowy przejazd przed obiadem wyruszył Leclerc, którego Ferrari wyposażono w oznaczone białym kolorem Pirelli C2.
Robert Kubica zakończył pracę z czasem 1:21,542s i 48 okrążeniami na koncie. Według harmonogramu Williamsa po przerwie za kierownicę FW42 powróci George Russell.
_
15:00 Zgodnie z zapowiedziami w kilku zespołach doszło do zmiany warty: Bottas zastąpił Hamiltona, Hulkenberg Ricciardo, Magnussen Grosjeana a Russell Kubicę.
Z wyjazdem na tor nie spieszyli się Bottas i Magnussen. Pierwsze pomiarowe kółko Duńczyk pokonał w tempie 1:19,837s. Bottas był nieco wolniejszy - uzyskał 1:20,399s. Russell spędził niemal całą pierwszą godzinę popołudniowej sesji w garażu, podobnie zresztą jak Hulkenberg. Poza garażem znajdował się także Giovinazzi, którzy pokonał 10-okrążeniowy stint na mieszance C3, notując dość wolne wyniki na poziomie 1m24-25s.
Po krótkiej przerwie Bottas podkręcił tempo. Na oponach C2 poprawił swój wynik najpierw na 1:18,380s, a następnie 1:18,356s. Postępów dokonał także Gasly - 1:19,202s. Francuz od samego rana korzystał z ogumienia C3. Bliżej piętnastej do pracy powrócił także Lando Norris. Brytyjczyk nie pozostał jednak dłużej na torze, zjechał do alei serwisowej i wykonał próbny start.
Tor stawał się coraz bardziej zatłoczony, ale widać było, że zespoły w coraz większym stopniu skupiają się na dłuższych przejazdach.
16:00 Bottas redukował stratę do lidera tabeli, ustanawiając swój nowy najlepszy czas: 1:18,130s. Gdy kierowca Mercedesa powrócił do alei serwisowej, na torze pozostał jedynie Lando Norris. Po kilku minutach na kolejne testowe stinty wyruszyli Leclerc i Magnussen. Reprezentant Haasa poprawił swój wynik na 1:19,079, a Monakijczyk jako pierwszy tego popołudnia przekroczył barierę stu okrążeń.
Gasly także podkręcał tempo - 1:18,780s. Bottas, który korzystał z opon C4, także nie powiedział ostatniego słowa i ustanowił rezultat 1:17,955s. Stroll poprawił osobisty rekord, ale w dalszym ciągu okupował jedenaste miejsce. Dopiero 100 minut po rozpoczęciu popołudniowych zajęć garaż Renault opuścił Hulkenberg. Pierwszy reprezentatywny czas Niemca wynosił 1:20,095s. Na około dziesięć minut przed godziną szesnastą Gasly i Giovinazzi dołączyli do Leclerca w klubie 100+.
Na torze wciąż nie zameldował się Russell. Garaż Williamsa był szczelnie zasłonięty parawanami. Przy okazji przerwy na lunch zespół postanowił wprowadzić pewne zmiany w bolidzie. Brytyjczyk wkrótce powinien opuścić aleję serwisową.
15:55 Russel pokonał okrążenie instalacyjne.
There are worse places to be... #RSspirit pic.twitter.com/tWi9T3YaxU
— Renault F1 Team (@RenaultF1Team) 21 lutego 2019
17:00 Po krótkiej wizycie u mechaników Russel powrócił do jazdy. Kolejny przejazd dał urzędującemu mistrzowi Formuły 2 czas 1:21,287s i powiększył czwartkowy dorobek Williamsa do 53 okrążeń. Kolejny przejazd był nieco szybszy - Brytyjczyk zszedł na nim poniżej bariery 1m21s.
Bottas testował kolejną z mieszanek przygotowanych na ten sezon przez Pirelli - najbardziej miękką C5. Fin ustanowił na niej rezultat 1:17,857s. Nowy osobisty rekord odnotował Hulkenberg: 1:18,248. Kilka minut później Niemiec plasował się już jednak na czele klasyfikacji. W jego Renault R.S.19 także znalazły się oznaczone czerwonym kolorem opony C5. Pomogły mu one wykręcić wynik 1:17,393s.
Był to czas o około 0,2s wolniejszy od najlepszego rezultatu Sebastiana Vettela z ubiegłorocznych testów. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę różnicę w warunkach atmosferycznych oraz przyczepności toru, czas Niemca wywoływał pozytywny nastrój u wszystkich sympatyków Renault. Wiele wskazywało też na to, że w przyszłym tygodniu najlepsze czasy będą stały na poziomie 1m16s.
Godzinę przed końcem pierwszej tury testów najbardziej pracowitym kierowcą był Antonio Giovinazzi, który popołudnie spędzał na dłuższych przejazdach. Do grona kierowców z ponad setką okrążeń dołączył Alex Albon. Kierowca Toro Rosso był jednym z czterech zawodników, którzy na dziesięć minut przed siedemnastą znajdowali się na torze z mocniej zatankowanymi bolidami. Oprócz niego program taki realizowali Gasly, Magnussen i wspomniany wcześniej Giovinazzi.
Kiedy Albon powrócił do boksów, garaż Renault opuścił na ogumieniu C3 lider klasyfikacji - Hulkenberg. Jeszcze na okrążeniu wyjazdowym Niemiec zjechał na pobocze i zatrzymał swój bolid na części toru, która dawniej była przedostatnim zakrętem. Po wyjściu z kokpitu uważnie przyglądał się swemu R.S.19.
18:00 Przerwa spowodowana zatrzymaniem się Hulkenberga potrwała do 17:10. Po pojawieniu się zielonych flag do pracy wyjechali Bottas i Magnussen. Nieco później na tor powrócił Charles Leclerc, który pokonywał kolejne okrążenia w towarzystwie Albona i Giovinazziego.
Norris poprawił swój osobisty rekord, natomiast nie wpłynęło to na jego pozycję w tabeli. Zawodnik McLarena nadal plasował się na siódmej pozycji, tracąc około 0,4s do Leclerca.
Nieco ponad dwadzieścia minut przed finiszem pierwszej tury testów, garaż Williamsa opuścił po dość długiej przerwie Grorge Russell. Tym razem FW42 wyposażony był w dużych rozmiarów aparaturę badającą przepływ powietrza za przednimi kołami. Z taką samą jeździł dziś rano Robert Kubica.
Krótko po tym, gdy Giovinazzi jako trzeci kierowca w trakcie tegorocznych testów przekroczył jednego dnia barierę 150 okrążeń, Włoch zatrzymał swój bolid na końcu alei serwisowej, powodując krótką przerwę w zajęciach. Zajęcia zostały wznowione na pięć minut przed planowanym końcem. Wielu kierowców - w tym Russell (już bez sensorów) - zdążyło przejechać ostatnie okrążenia. Sesja zakończyła się pod czerwonymi flagami, w związku z kolejnym zatrzymaniem się na torze Giovinazziego.
Dziękujemy, że byliście z nami nie tylko dzisiaj, ale także w ciągu całej pierwszej tury zimowych przygotowań. Przepraszamy jednocześnie za problemy techniczne, jakie mocno komplikowały Wam dzisiaj korzystanie z naszego portalu. Mamy nadzieję, że za tydzień wszystko będzie działało jak należy.
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Nico Hulkenberg (27) | Renault R.S.19 | 24 | 1:17,393 | |||
2 | Alexander Albon (23) | Toro Rosso Honda STR14 | 136 | 1:17,637 | 0,244 | 0,244 | |
3 | Daniel Ricciardo (3) | Renault R.S.19 | 34 | 1:17,785 | 0,392 | 0,148 | |
4 | Valtteri Bottas (77) | Mercedes W10 | 58 | 1:17,857 | 0,464 | 0,072 | |
5 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes W10 | 58 | 1:17,977 | 0,584 | 0,120 | |
6 | Charles Leclerc (16) | Ferrari SF90 | 138 | 1:18,046 | 0,653 | 0,069 | |
7 | Lando Norris (4) | McLaren Renault MCL34 | 132 | 1:18,431 | 1,038 | 0,385 | |
8 | Antonio Giovinazzi (99) | Alfa Romeo Ferrari C38 | 154 | 1:18,511 | 1,118 | 0,080 | |
9 | Romain Grosjean (8) | Haas Ferrari VF-19 | 64 | 1:18,563 | 1,170 | 0,052 | |
10 | Kevin Magnussen (20) | Haas Ferrari VF-19 | 66 | 1:18,720 | 1,327 | 0,157 | |
11 | Pierre Gasly (10) | Red Bull Honda RB15 | 146 | 1:18,780 | 1,387 | 0,060 | |
12 | Lance Stroll (18) | Racing Point Mercedes RP19 | 72 | 1:19,664 | 2,271 | 0,884 | |
13 | George Russell (63) | Williams Mercedes FW42 | 17 | 1:20,997 | 3,604 | 1,333 | |
14 | Robert Kubica (88) | Williams Mercedes FW42 | 48 | 1:21,542 | 4,149 | 0,545 |
KOMENTARZE