Szczegółowy opis przebiegu wyścigu o Grand Prix Węgier
19.08.0200:00
5233wyświetlenia
Rubens Barrichello wystartował bardzo dobrze i bez najmniejszych problemów utrzymał się na prowadzeniu, natomiast drugi kierowca Ferrari - Michael Schumacher ze względu na to, iż startował po brudniejszej stronie toru, od razu znalazł się pod presją ze strony młodszego brata, który próbował wyprzedzić go po zewnętrznej stronie pierwszego zakrętu. Pech polegał jednak na tym, iż ta strona zakrętu również oferuje znacznie mniejszą przyczepność i w związku z tym Ralf Schumacher nie chcąc podejmować zbytniego ryzyka postanowił odpuścić atak, pozostając w ten sposób na trzeciej pozycji. Drugi kierowca z zespołu Williams - Juan Pablo Montoya z tego samego powodu co starszy z braci Schumacherów także nienajlepiej wystartował i został wyprzedzony przez Giancarla Fisichellę (Jordan). Następnie obok Kolumbijczyka znalazł się również Jarno Trulli (Renault), który pomimo startu z brudniejszej strony toru nieco szybciej ruszył z miejsca i kiedy połowa jego bolidu wystawała już przed bolid Williams, zaczął zjeżdżać na prawą stronę toru, zmuszając w ten sposób Montoyę do przyhamowania. Pojedynek ten doskonale wykorzystał Felipe Massa (Sauber), wyprzedzając zarówno Montoyę, jak i Trullego. Włoch tymczasem chcąc uniknąć ewentualnego zderzenia z Massą podczas pokonywania pierwszego zakrętu musiał troszkę zwolnić, zmuszając do tego samego także Montoyę i to z kolei umożliwiło drugiemu kierowcy Renault - Jensonowi Buttonowi objechanie po zewnętrznej stronie tego zakrętu zarówno Kolumbijczyka, jak i zespołowego partnera. Na dodatek Trulli w trakcie pokonywania tego zakrętu zaczął zjeżdżać na środek toru, pozostawiając w ten sposób miejsce do zaatakowania Montoi, który w ten sposób odzyskał przynajmniej jedną pozycję. Co prawda kierowca z zespołu Williams miał jeszcze szansę na wyprzedzenie Buttona, jednak skończyło się to na lekkim otarciu kołami, które na szczęście nie uszkodziło zawieszenia w bolidach obydwu kierowców i kontynuowali oni jazdę na szóstej i siódmej pozycji.
Startujący z 10 pozycji David Coulthard do pierwszego zakrętu zdołał utrzymać się na tej pozycji, jednak nieudaną próbę wyprzedzenia Nicka Heidfelda (Sauber) po zewnętrznej stronie tego zakrętu przypłacił utratą 10 pozycji na rzecz zespołowego partnera - Kimiego Raikkonena. Fin nie poprzestał na tym i podczas pokonywania dwóch kolejnych zakrętów wyprzedził najpierw Heidfelda, a następnie także Trullego, który w tym momencie zajęty był walką z nadsterownością swojego bolidu. W ten sposób Raikkonen awansował na ósmą pozycję, natomiast Trulli pomimo całkiem udanego przynajmniej w początkowej fazie startu z szóstej pozycji na koniec wylądował na dziewiątej. Na 12 pozycję po wyprzedzeniu jeszcze na prostej startowej partnera z zespołu BAR - Oliviera Panisa awansował Jacques Villeneuve. Francuza zdołał również wyminąć inny kierowca, którego bolid także napędzał silnik Hondy - Takuma Sato, przy czym podczas pokonywania pierwszego zakrętu Japończyka wyprzedził Eddie Irvine (Jaguar) i w ten sposób kierowca z zespołu Jordan znalazł się ponownie na 14 pozycji. Tymczasem podczas pokonywania pierwszego zakrętu Panisa wyprzedzili jeszcze kierowcy Toyoty - Mika Salo i Allan McNish oraz Mark Webber i w ten sposób kierowca z zespołu BAR znalazł się na przedostatniej pozycji, tuż przed drugim kierowcą z zespołu Minardi - Anthonym Davidsonem. Autorem ostatniej zmiany w kolejności kierowców tuż po starcie był Salo, który podczas pokonywania drugiego zakrętu wyprzedził de la Rosę i awansował na 15 pozycję.
Na początku drugiego okrążenia pod koniec prostej startowej Coulthard wyprzedził Heidfelda i w ten sposób znalazł się ponownie na 10 pozycji. Po trwającym 18 okrążeń względnym spokoju na początku 21 okrążenia awaria skrzyni biegów wyeliminowała z wyścigu jadącego do tego momentu na 12 pozycji Villeneuve'a. Na tym samym okrążeniu Montoya popełnił błąd podczas pokonywania drugiej szykany i na chwilę znalazł się poza torem. W trakcie tej wycieczki widać było odpadające niewielkie kawałki karoserii z bolidu Williams, których brak spowodował najprawdopodobniej powiększenie podsterowności bolidu. Upatrując w tym szansy na wyprzedzenie Kolumbijczyka jadący tuż za nim Raikkonen zabrał się do atakowania kierowcy z zespołu Williams. Już na początku 22 okrążenia Fin podczas pokonywania drugiego zakrętu bez większych problemów zrównał się z Montoyą, który pomimo najszczerszych chęci nie zdołał z tą samą prędkością co kierowca z zespołu McLaren pokonać kolejnego wirażu i ponownie znalazł się na poboczu. W tym momencie oprócz Raikkonena wyprzedzili go jeszcze dwaj inni kierowcy - Trulli i Coulthard. Kolumbijczyk podejrzewając uszkodzenie jednej z opon w swoim bolidzie pod koniec tego okrążenia zdecydował się na wcześniejsze odbycie pierwszego postoju w boksach. Po powrocie na tor przez krótką chwilę znajdował się na ostatniej pozycji, jednak wkrótce udało mu się wyprzedzić Davidsona i w ten sposób awansował na 18 pozycję.
Na 24 okrążeniu kłopoty techniczne z wyścigu wyeliminowały kolejnego kierowcę - Irvine'a, który do tego momentu zajmował 11 pozycję. Na kolejnym okrążeniu pierwszą rundę postojów na dobre zapoczątkował Davidson. W ślad za Brytyjczykiem tankowanie paliwa oraz zmianę opon dwa okrążenia później zaliczyli McNish i Webber. W następnej kolejności boksy odwiedzali de la Rosa, Fisichella i Salo. W tym momencie na 12 i 13 pozycję awansowali Panis i Montoya, przy czym Francuz nie miał na swoim koncie jeszcze ani jednego postoju, natomiast Salo, de la Rosa, McNish, Webber i Davidson po postojach znaleźli się na pozycjach od 14 do 18. Fisichella tymczasem w trakcie postoju został wyprzedzony przez Massę, Buttona, Raikkonena, Trullego, Coultharda oraz Heidfelda i po powrocie na tor znalazł się na 10 pozycji. Na 31 okrążeniu jadący na piątej pozycji Button zahaczył o pobocze podczas hamowania przed przedostatnim zakrętem i wpadł w poślizg, który zakończył się na środku żwirowiska. Brytyjczyk oczywiście nie powrócił już do wyścigu. Na tym samym okrążeniu pierwsze postoje w boksach zaliczyli kolejni czterej kierowcy - Michael Schumacher, Massa, Trulli i Sato, natomiast pozostałych sześciu kierowców, którzy na swoim koncie nie mieli jeszcze ani jednego postoju - Barrichello, Heidfeld, Ralf Schumacher, Coulthard, Panis i Raikkonen wizyty w boksach odbyli do końca 35 okrążenia.
Po zakończeniu pierwszej rundy postojów kolejność pierwszych pięciu kierowców wróciła do stanu sprzed postojów. Na prowadzeniu nadal znajdowali się kierowcy Ferrari - Barrichello oraz Michael Schumacher, mając blisko 20 sekund przewagi nad Ralfem Schumacherem. Jadący na czwartej pozycji Fisichella był oddalony od kierowcy z zespołu Williams o kolejne 20 sekund, natomiast za Włochem w niewielkiej odległości nadal podążał Massa. Tymczasem na szóstą pozycję korzystając z błędu Buttona awansował Raikkonen, przy czym drugi kierowca z zespołu McLaren - Coulthard uczynił jeszcze większy postęp, ponieważ oprócz skorzystania z kłopotów jednego kierowcy Renault, dzięki późniejszemu postojowi w boksach przeskoczył również drugiego kierowcę z tego zespołu - Trullego, który w ten sposób znalazł się ponownie na ósmej pozycji. Na dwóch kolejnych pozycjach jechali Heidfeld i Sato, natomiast za Japończykiem znalazł się Montoya, który przeskoczył Panisa w trakcie jego postoju. Tym niemniej Francuz podczas tej rundy postojów zyskał cztery miejsca. Stawkę kierowców zamykali w tym momencie Salo, de la Rosa, McNish i kierowcy z zespołu Minardi - Webber oraz Davidson.
Na 45 okrążeniu tuż przed drugą szykaną Coulthard popełnił prawie ten sam błąd co Montoya i wypadł na chwilę z toru. Szkot co prawda miał trochę większe kłopoty z powrotem na tor, jednak w tym momencie miał już znaczną przewagę nad kolejnym kierowcą i dlatego udało mu się utrzymać na siódmej pozycji. W dodatku podczas wizyty na poboczu w przeciwieństwie do kierowcy z zespołu Williams raczej nie uszkodził swojego bolidu i dosyć szybko udało mu się ponownie dogonić zespołowego partnera, który ze względu na bliską odległość dzielącą go od wolniejszego Massy i tak nie mógł jechać na maksimum swoich możliwości. Pod koniec 50 okrążenia do boksów zjechał Sato, rozpoczynając w ten sposób drugą rundę postojów. Na przestrzeni trzech kolejnych okrążeń drugie postoje odbyli również Webber, Fisichella, McNish, Salo i de la Rosa. Kierowcy z zespołu Jordan chwilowo znaleźli się na dziewiątej (Fisichella) i dwunastej (Sato) pozycji, natomiast kolejność pozostałych kierowców, którzy także zaliczyli już ostatnie w tym wyścigu tankowanie paliwa i zmianę opon nie uległa zmianie, przy czym de la Rosa miał okazję do wyprzedzenia Salo jeszcze w strefie boksów, jednak mechanicy Toyoty nie bacząc na bezpieczeństwo pozwolili swojemu kierowcy zbyt wcześnie opuścić stanowisko serwisowe, doprowadzając tym samym nieomal do wypadku.
Od okrążenia 54 do 56 drugie postoje zaliczyli wszyscy pozostali na torze kierowcy z wyjątkiem reprezentantów zespołu McLaren, którzy podobnie jak podczas pierwszej rundy postojów także i tym razem w boksach zatrzymywali się jako ostatni (na 58 i 61 okrążeniu). Dzięki temu zarówno Raikkonen, jak i Coulthard zdołali przeskoczyć Fisichellę oraz Massę i znaleźli się kolejno na czwartej i piątej pozycji. Tymczasem kolejność pozostałych kierowców łącznie z dotychczasowym liderem - Barrichello była dokładnie taka sama jak przed rozpoczęciem drugiej rundy postojów. W międzyczasie z wyścigu odpadł zajmujący ostatnią pozycję Davidson, który po zbyt szerokim wejściu w jeden z zakrętów wpadł w poślizg i wylądował na poboczu, skąd nie udało mu się już wyjechać. Przez ostatnie 16 okrążeń na torze nie wydarzyło się już nic godnego odnotowania i tak zakończył się ten wyścig.
Startujący z 10 pozycji David Coulthard do pierwszego zakrętu zdołał utrzymać się na tej pozycji, jednak nieudaną próbę wyprzedzenia Nicka Heidfelda (Sauber) po zewnętrznej stronie tego zakrętu przypłacił utratą 10 pozycji na rzecz zespołowego partnera - Kimiego Raikkonena. Fin nie poprzestał na tym i podczas pokonywania dwóch kolejnych zakrętów wyprzedził najpierw Heidfelda, a następnie także Trullego, który w tym momencie zajęty był walką z nadsterownością swojego bolidu. W ten sposób Raikkonen awansował na ósmą pozycję, natomiast Trulli pomimo całkiem udanego przynajmniej w początkowej fazie startu z szóstej pozycji na koniec wylądował na dziewiątej. Na 12 pozycję po wyprzedzeniu jeszcze na prostej startowej partnera z zespołu BAR - Oliviera Panisa awansował Jacques Villeneuve. Francuza zdołał również wyminąć inny kierowca, którego bolid także napędzał silnik Hondy - Takuma Sato, przy czym podczas pokonywania pierwszego zakrętu Japończyka wyprzedził Eddie Irvine (Jaguar) i w ten sposób kierowca z zespołu Jordan znalazł się ponownie na 14 pozycji. Tymczasem podczas pokonywania pierwszego zakrętu Panisa wyprzedzili jeszcze kierowcy Toyoty - Mika Salo i Allan McNish oraz Mark Webber i w ten sposób kierowca z zespołu BAR znalazł się na przedostatniej pozycji, tuż przed drugim kierowcą z zespołu Minardi - Anthonym Davidsonem. Autorem ostatniej zmiany w kolejności kierowców tuż po starcie był Salo, który podczas pokonywania drugiego zakrętu wyprzedził de la Rosę i awansował na 15 pozycję.
Na początku drugiego okrążenia pod koniec prostej startowej Coulthard wyprzedził Heidfelda i w ten sposób znalazł się ponownie na 10 pozycji. Po trwającym 18 okrążeń względnym spokoju na początku 21 okrążenia awaria skrzyni biegów wyeliminowała z wyścigu jadącego do tego momentu na 12 pozycji Villeneuve'a. Na tym samym okrążeniu Montoya popełnił błąd podczas pokonywania drugiej szykany i na chwilę znalazł się poza torem. W trakcie tej wycieczki widać było odpadające niewielkie kawałki karoserii z bolidu Williams, których brak spowodował najprawdopodobniej powiększenie podsterowności bolidu. Upatrując w tym szansy na wyprzedzenie Kolumbijczyka jadący tuż za nim Raikkonen zabrał się do atakowania kierowcy z zespołu Williams. Już na początku 22 okrążenia Fin podczas pokonywania drugiego zakrętu bez większych problemów zrównał się z Montoyą, który pomimo najszczerszych chęci nie zdołał z tą samą prędkością co kierowca z zespołu McLaren pokonać kolejnego wirażu i ponownie znalazł się na poboczu. W tym momencie oprócz Raikkonena wyprzedzili go jeszcze dwaj inni kierowcy - Trulli i Coulthard. Kolumbijczyk podejrzewając uszkodzenie jednej z opon w swoim bolidzie pod koniec tego okrążenia zdecydował się na wcześniejsze odbycie pierwszego postoju w boksach. Po powrocie na tor przez krótką chwilę znajdował się na ostatniej pozycji, jednak wkrótce udało mu się wyprzedzić Davidsona i w ten sposób awansował na 18 pozycję.
Na 24 okrążeniu kłopoty techniczne z wyścigu wyeliminowały kolejnego kierowcę - Irvine'a, który do tego momentu zajmował 11 pozycję. Na kolejnym okrążeniu pierwszą rundę postojów na dobre zapoczątkował Davidson. W ślad za Brytyjczykiem tankowanie paliwa oraz zmianę opon dwa okrążenia później zaliczyli McNish i Webber. W następnej kolejności boksy odwiedzali de la Rosa, Fisichella i Salo. W tym momencie na 12 i 13 pozycję awansowali Panis i Montoya, przy czym Francuz nie miał na swoim koncie jeszcze ani jednego postoju, natomiast Salo, de la Rosa, McNish, Webber i Davidson po postojach znaleźli się na pozycjach od 14 do 18. Fisichella tymczasem w trakcie postoju został wyprzedzony przez Massę, Buttona, Raikkonena, Trullego, Coultharda oraz Heidfelda i po powrocie na tor znalazł się na 10 pozycji. Na 31 okrążeniu jadący na piątej pozycji Button zahaczył o pobocze podczas hamowania przed przedostatnim zakrętem i wpadł w poślizg, który zakończył się na środku żwirowiska. Brytyjczyk oczywiście nie powrócił już do wyścigu. Na tym samym okrążeniu pierwsze postoje w boksach zaliczyli kolejni czterej kierowcy - Michael Schumacher, Massa, Trulli i Sato, natomiast pozostałych sześciu kierowców, którzy na swoim koncie nie mieli jeszcze ani jednego postoju - Barrichello, Heidfeld, Ralf Schumacher, Coulthard, Panis i Raikkonen wizyty w boksach odbyli do końca 35 okrążenia.
Po zakończeniu pierwszej rundy postojów kolejność pierwszych pięciu kierowców wróciła do stanu sprzed postojów. Na prowadzeniu nadal znajdowali się kierowcy Ferrari - Barrichello oraz Michael Schumacher, mając blisko 20 sekund przewagi nad Ralfem Schumacherem. Jadący na czwartej pozycji Fisichella był oddalony od kierowcy z zespołu Williams o kolejne 20 sekund, natomiast za Włochem w niewielkiej odległości nadal podążał Massa. Tymczasem na szóstą pozycję korzystając z błędu Buttona awansował Raikkonen, przy czym drugi kierowca z zespołu McLaren - Coulthard uczynił jeszcze większy postęp, ponieważ oprócz skorzystania z kłopotów jednego kierowcy Renault, dzięki późniejszemu postojowi w boksach przeskoczył również drugiego kierowcę z tego zespołu - Trullego, który w ten sposób znalazł się ponownie na ósmej pozycji. Na dwóch kolejnych pozycjach jechali Heidfeld i Sato, natomiast za Japończykiem znalazł się Montoya, który przeskoczył Panisa w trakcie jego postoju. Tym niemniej Francuz podczas tej rundy postojów zyskał cztery miejsca. Stawkę kierowców zamykali w tym momencie Salo, de la Rosa, McNish i kierowcy z zespołu Minardi - Webber oraz Davidson.
Na 45 okrążeniu tuż przed drugą szykaną Coulthard popełnił prawie ten sam błąd co Montoya i wypadł na chwilę z toru. Szkot co prawda miał trochę większe kłopoty z powrotem na tor, jednak w tym momencie miał już znaczną przewagę nad kolejnym kierowcą i dlatego udało mu się utrzymać na siódmej pozycji. W dodatku podczas wizyty na poboczu w przeciwieństwie do kierowcy z zespołu Williams raczej nie uszkodził swojego bolidu i dosyć szybko udało mu się ponownie dogonić zespołowego partnera, który ze względu na bliską odległość dzielącą go od wolniejszego Massy i tak nie mógł jechać na maksimum swoich możliwości. Pod koniec 50 okrążenia do boksów zjechał Sato, rozpoczynając w ten sposób drugą rundę postojów. Na przestrzeni trzech kolejnych okrążeń drugie postoje odbyli również Webber, Fisichella, McNish, Salo i de la Rosa. Kierowcy z zespołu Jordan chwilowo znaleźli się na dziewiątej (Fisichella) i dwunastej (Sato) pozycji, natomiast kolejność pozostałych kierowców, którzy także zaliczyli już ostatnie w tym wyścigu tankowanie paliwa i zmianę opon nie uległa zmianie, przy czym de la Rosa miał okazję do wyprzedzenia Salo jeszcze w strefie boksów, jednak mechanicy Toyoty nie bacząc na bezpieczeństwo pozwolili swojemu kierowcy zbyt wcześnie opuścić stanowisko serwisowe, doprowadzając tym samym nieomal do wypadku.
Od okrążenia 54 do 56 drugie postoje zaliczyli wszyscy pozostali na torze kierowcy z wyjątkiem reprezentantów zespołu McLaren, którzy podobnie jak podczas pierwszej rundy postojów także i tym razem w boksach zatrzymywali się jako ostatni (na 58 i 61 okrążeniu). Dzięki temu zarówno Raikkonen, jak i Coulthard zdołali przeskoczyć Fisichellę oraz Massę i znaleźli się kolejno na czwartej i piątej pozycji. Tymczasem kolejność pozostałych kierowców łącznie z dotychczasowym liderem - Barrichello była dokładnie taka sama jak przed rozpoczęciem drugiej rundy postojów. W międzyczasie z wyścigu odpadł zajmujący ostatnią pozycję Davidson, który po zbyt szerokim wejściu w jeden z zakrętów wpadł w poślizg i wylądował na poboczu, skąd nie udało mu się już wyjechać. Przez ostatnie 16 okrążeń na torze nie wydarzyło się już nic godnego odnotowania i tak zakończył się ten wyścig.