Hamilton: Ferrari miażdży nas na prostych

Pomimo przegrania walki o PP kierowca Mercedesa jest zadowolony ze swojego występu.
08.06.1922:12
Nataniel Piórkowski
1275wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton podkreśla, że nie jest rozczarowany drugim miejscem wywalczonym w kwalifikacjach do Grand Prix Kanady.

Brytyjczyk znajdował się na dobrej drodze do zdobycia siódmego pole position w Montrealu. Na decydującej próbie urzędujący mistrz świata poprawił swój osobisty rekord, ale to Sebastian Vettel zapewnił sobie prawo startu wyścigu z pierwszego pola po doskonałym przejeździe ostatniego sektora.

Hamilton jest zadowolony z pracy wykonanej w trakcie czasówki, nawet pomimo tego, że w ostatecznym rozrachunku musiał zadowolić się drugą lokatą.

Nie czuję się szczególnie rozczarowany. Myślę, że daliśmy z siebie wszystko. Oni byli po prostu szybsi, zwłaszcza w ostatnim sektorze. Po prostu nas tam miażdżyli. Na prostych zyskiwali nad nami przewagę czterech, może nawet pięciu dziesiątych sekundy. Dałem z siebie wszystko i uważam, że takie było nasze maksimum.

Czas wyjazdu na tor był odpowiedni, procedury zagrały perfekcyjnie. Mogę być zadowolony z naszej pracy. Przez sekundę byliśmy na pole position. Wiedzieliśmy, że Ferrari jest szybkie.

Pomimo przegrania pojedynku z Vettelem Hamilton wyraził nadzieję na kolejne zacięte pojedynki Mercedesa z Ferrari. To coś dobrego. Takie powinny być wyścigi. Cieszę się, że byłem w stanie rozdzielić duet Ferrari. Jutro powinno być ciekawie. Pogoda jest fantastyczna, mamy tu dużą grupę fanów. Mam nadzieję, że zgotujemy im dobre widowisko.