Drugi dzień testów na torze Jerez

Kierowcy Ferrari ponownie najszybsi, Robert Kubica wykręcił trzeci czas dnia
11.10.0617:45
Marek Roczniak
2123wyświetlenia

Podczas drugiego dnia testów na torze Jerez najszybsi ponownie okazali się kierowcy Ferrari. Tym razem stajnię z Maranello reprezentowali Michael Schumacher i kierowca testowy Luca Badoer. Siedmiokrotny mistrz świata, który zastąpił w środę Marca Gene, uzyskał zdecydowanie najlepszy czas dnia (lepszy od czasu Roberta Kubicy sprzed dwóch tygodni o około 0,2 sekundy), a jego przewaga nad Badoerem wyniosła już ponad sekundę. Schumacher sprawdzał głównie opony Bridgestone na swój ostatni wyścig w Formule 1, natomiast Badoer skupił się na testowaniu nowych komponentów już w ramach przygotowań do sezonu 2007. Włoch doprowadził raz do wstrzymania testów, zatrzymując się rano w okolicy pierwszego zakrętu.

W sumie dzisiejsze testy wstrzymywane były dwukrotnie - za drugim razem czerwona flaga została wywieszona po tym, jak Robert Kubica zatrzymał się tuż przed południem w okolicy zakrętu Michelin. Polak był w środę jedynym reprezentantem BMW na torze Jerez i to pomimo tego, że zespół przywiózł na testy do Hiszpanii dwa bolidy. Za kierownicą F1.06/07 wykręcił rano trzeci czas dnia (+1,337s), testując kilka niewielkich części na przyszły rok, natomiast dzień zakończył w F1.06/06, sprawdzając różne opony Michelin na najbliższy wyścig i pracując nad programem rozwojowym układu przeniesienia napędu. Ponadto program obejmował pracę nad ustawieniami auta i testy aerodynamiczne. Robert okazał się najbardziej pracowitym uczestnikiem dzisiejszych testów (120 okrążeń), a także najszybszym kierowcą na oponach Michelin. Jutro Krakowianin nadal będzie jedynym reprezentantem BMW.

Kolejno na czwartej i piątej pozycji uplasowali się kierowcy McLarena, Pedro de la Rosa i Lewis Hamilton, a rozdzieliła różnica zaledwie 0,030 sekundy. Stajnia z Woking po wczorajszej rozgrzewce przystąpiła w środę do właściwych testów. De la Rosa skupił się na przygotowaniach do ostatniego wyścigu sezonu w Brazylii, które obejmowały testy opon Michelin i pracę nad ustawieniami bolidu, natomiast Hamilton kontynuował zbieranie doświadczenia za kierownicą bolidu F1, przy okazji uczestnicząc w nieustającym programie rozwojowym zespołu nastawionym na sezon 2007 - obejmował on między innymi testy silnika. Obaj kierowcy łącznie przejechali 142 okrążenia i do najszybszego Michaela Schumachera mieli niewiele ponad półtorej sekundy straty. Jutro McLaren zakończy dwudniowe testy na torze Jerez.

Odpowiednio na szóstej i ósmej pozycji dzisiejsze testy ukończyli kierowcy testowi Toyoty, Ricardo Zonta (+1,7s) i Olivier Panis (+3,1s). Zonta, który w przyszłym roku będzie już trzecim kierowcą w zespole Renault, porównywał osiągi różnych opon Bridgestone przeznaczonych do użycia w Grand Prix Brazylii, natomiast kończący wkrótce przygodę z F1 Panis skupił się na zbieraniu danych dla inżynierów w fabryce, które zostaną wzięte po uwagę przy ustalaniu strategii na ostatni wyścig sezonu. Jutrzejszy program japońskiej stajni także przewiduje testy opon. Podobnie jak w przypadku McLarena, czwartek będzie drugim i zarazem ostatnim dniem testów dla Toyoty w tym tygodniu.

Ostatnimi uczestnikami dzisiejszych testów na torze Jerez byli kierowcy testowi Williamsa, Alex Wurz i Narain Karthikeyan. Wurz uzyskał siódmy czas dnia, kontynuując testy przejściowej wersji tegorocznego bolidu z silnikiem Toyoty. Austriak przejechał 90 okrążeń, a jego strata do Michaela Schumachera wyniosła blisko trzy sekundy. FW28B poprowadził także we środę Karthikeyan, ponownie plasując się na ostatniej pozycji, ale przynajmniej tym razem udało mu się przejechać niemal tyle samo okrążeń co Wurzowi. Stajnia z Grove testy na hiszpańskim obiekcie przeprowadzała będzie aż do piątku.

Pogoda
Temperatura powietrza: 18-28°C
Temperatura toru: 19-38°C
Słonecznie

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Czasy uzyskane w środę na torze Jerez (4,423 km)
KierowcaKonstruktorBolidOp.Czas okr.Okr.
1Michael SchumacherFerrari248 F1 V8bri1:16.238117
1Luca BadoerFerrari248 F1 V8bri1:17.31192
1Robert KubicaBMW SauberF1.06 V8mic1:17.575120
1Pedro de la RosaMcLaren MercedesMP4-21 V8mic1:17.78880
1Lewis HamiltonMcLaren MercedesMP4-21 V8mic1:17.81862
1Ricardo ZontaToyotaTF106B V8bri1:17.988111
1Alex WurzWilliams ToyotaFW28B V8bri1:19.07290
1Olivier PanisToyotaTF106B V8bri1:19.34295
1Narain KarthikeyanWilliams ToyotaFW28B V8bri1:20.47487
Źródło: Autosport.com, F1Technical.net

KOMENTARZE

18
Piter
11.10.2006 06:48
Swoją drogą bardzo zastanawia mnie czemu BMW korzysta tylko z jednego kierowcy??? Czemu z Roberta, oczywiste:D Świetny do wyścigów, świetny do testów. Wymarzony kierowca Wydaje mi się że z tymi silnikami nie jest tak źle. Tylko z powodu ostatnich "potyczek z oponami" nie można było tego zabardzo zbadać:)
mikoolaj
11.10.2006 06:39
dzordz90 masz rację z tym czerwonym, Spiker na Suzuce tez zamiast pomarańczu zalatywał czerwienią :)
mkpol
11.10.2006 06:31
Piter w tym sęk, że BMW są albo szybkie albo niezawodne. W testach jest ok ale na wyścig silniki sąewidentnie słabsze - czytaj mniej wyżyłowane
Kazz
11.10.2006 06:24
dzordz90 zgadzam się z tobą od początku do końca. Pozdro :) I jeszce jedno widać na zdięciu, że Robert jeździł na intermediatach, czyżby było mokro na torze?
W
11.10.2006 06:23
Ave, nie rozumiem. 2,8 sekundy straty Williamsa Toyoty to juz nie 5 ani 9 sekund, więc widać postęp.
dzordz90
11.10.2006 06:12
gdyby nie zostawał to by tak dużo nie testował chociaż zastanawia mnie fakt że robert ma coraz bardziej czerwony kask, prawie jak Michael do niedawna jedyny kierowca w stawce w czerwonym kasku. Według mnie Michael ładnie wygląda w nim w czerwonym bolidzie.. a McLareny też jakby coraz bardziej czerwone.. czy to wszystko przypadek? chociaż z drugiej strony bmw nikomu nie odda Roberta i (co mało prawdopodobne) nawet jakby miał tylko testować to i tak bedą chcieli go zatrzymać
Jakuzo
11.10.2006 06:04
Kubica testowal kilka czesci na nastepny rok - no to zostaje w BMW :)
Wito
11.10.2006 05:55
Mówiąc zawodność nie mieli na myśli tylko bolidu, ale cały team, z ludźmi od taktyki na czele ;)
Piter
11.10.2006 05:38
Co Wy z tą niezawodnością BMW? Ja już zapomniałem kiedy ostatni raz bolid nie dojechał do mety.A i dziś Robert zrobił 120 okrążeń bez problemów(tak myślę)
Ave
11.10.2006 05:37
Cyt: "Williams powoli nabierą tempa z zamontowanym silnikiem Toyoty." Zart dnia;)
kinio18
11.10.2006 05:32
jedno jest pewne!! przez najblizsze kilka lat nie obejrzymy FERRARI w ktorym wybucha silnik. Bmw dopiero zaczyna swoja przygode z F1 wiec za rok, becie lepszy silnik, bolid mniej zawodny i wiecej docisku aerodynamicznego. Wtedy zobaczymy ci sie bedzie dzialo, a kto wie moze Robert do FERRARI przejdzie !! zazdrosze im tego czerwonego Kostiumu, maja chyba najladniejsze w calej F1 :P . hehe
robi
11.10.2006 05:12
Brawo Robert, czekamy na wyścig.
W
11.10.2006 05:06
Williams powoli nabierą tempa z zamontowanym silnikiem Toyoty. McLaren ma niezły orzech do zgryzienia - Pedro idzie łeb w łeb z Lewisem.
godzil2
11.10.2006 04:27
BMW... Nasuwa sie sezon 2005 i szybkość i niezawodność (a raczej zawodność) bolidów McLarena.
McLuke
11.10.2006 04:26
hehe no widać że Ferrari nadal jest w formie... Hamilton widze poszalał, ale tym razem ciut wolniejszy od Pedro. Mam pytanie: czyżby to były ostanie jazdy Oliviera Panisa za kierownicą bolidu F1?? :-D
Love
11.10.2006 04:15
szczerze to nie wiem co mc ulepsza w tym aucie... na kzdy wyscig auto nie wyruznialo sie jakimis nowymi elementami...
mkpol
11.10.2006 03:56
Wnioski nasuwają się same. BMW ma potężny silnik ale mają problemy z niezawodnością. Jeśli to poprawią i będą mogli na wyścig wystawić silnik niczym nieograniczany (poza przepisami) to mogą być wręcz zabójczy dla czołowki. Szybki Robert + hamulcowy NIck = taktyka ferrari po starcie z pierwszej linii :-)
deeze
11.10.2006 03:49
Wystarczy tyle napisać: Robert wymiata :D Gdyby dostał Ferrari Schumacher miałby problemy :) Dobra, dobra, wiem, że to tylko testy! :) Najważniejsze, że są przed Toyotą.