Leclerc: Nie mamy zbyt wielkich szans, aby zagrozić Mercedesom

Monakijczyk uważa, że jego sobotni występ pokazał postępy w przygotowaniach do kwalifikacji.
22.06.1917:32
Nataniel Piórkowski
602wyświetlenia
Embed from Getty Images

Charles Leclerc nie liczy na to, że w wyścigu o Grand Prix Francji będzie w stanie zagrozić ruszającemu z pierwszej linii duetowi Mercedesa.

Srebrne Strzały uzyskiwały najlepsze wyniki w każdej z trzech sesji treningowych, a Lewis Hamilton z dużym komfortem wywalczył pole position, pokonując swego zespołowego kolegę - Valtteriego Bottasa.

Leclerc, który rozpocznie wyścig z trzeciej pozycji, uzyskał wynik o 0,6s gorszy od Hamiltona.

Mówiąc o szansach w wyścigu Monakijczyk przyznał: Będzie ciężko, ponieważ ich wyścigowe tempo z piątku było bardzo, bardzo, bardzo mocne. Ważny będzie dobry start. Zobaczymy, co wydarzy się później. Jeśli znajdę się na czele, to będzie łatwiej. Nie mogę jednak powiedzieć, że cały wyścig będzie później łatwy.

Po kwalifikacjach w Kanadzie Leclerc podkreślał, że musi zadbać o lepsze występy w Q3. Zdaniem 21-latka osiągi zaprezentowane we Francji potwierdzają jego postępy.

Byłem całkowicie świadomy tego, że moim słabym punktem w ostatnich Grand Prix było zapewnienie optymalnej pracy bolidu w Q3. Ciężko pracowałem, aby to zmienić i jestem bardzo zadowolony, że w trakcie tego weekendu widzimy tego efekty.

Moje okrążenie z Q3 było dobre. Wiatr zmienił się pomiędzy Q2 i Q3, warunki były bardzo trudne i straciłem trochę czasu w ósmym i dziewiątym zakręcie. Poza tym było to dobre kółko, a w kluczowym momencie bolid prowadził się tak jak trzeba. Pod tym względem jestem bardzo zadowolony. Strata do Mercedesa jest dość duża, więc musimy pracować nad jej zniwelowaniem. Liczę, że jutrzejszy wyścig będzie ekscytujący.