Albon: Mam świadomość, że mogłem dostać szansę za wcześnie

Tajlandczyk uważa, że wciąż nie wypracował optymalnego tempa w Formule 1.
30.08.1909:15
Mateusz Szymkiewicz
515wyświetlenia
Embed from Getty Images

Alexander Albon przyznał, że ma świadomość, iż mógł otrzymać szansę startów dla Red Bulla za wcześnie.

Tajlandczyk jest tegorocznym debiutantem i po zaledwie dwunastu wyścigach został przeniesiony z Toro Rosso do seniorskiej ekipy. 23-latek zastąpi Pierre'a Gasly, który nie był w stanie rywalizować z Maksem Verstappenem, a także pozostałymi czołowymi kierowcami.

Musisz być bardzo pewnym siebie - powiedział Alexander Albon. W tej chwili mam takie podejście. Za mną tylko pół roku w bolidzie Formuły 1, więc zdecydowanie mam jeszcze duże pole do poprawy. Kiedy spoglądam na to jak prezentowałem się w Melbourne, a jak teraz, to zdecydowanie stałem się lepszym kierowcą. Wiem, że pewien proces poprawy będzie cały czas trwał. Oczywiście, wskakując do takiego bolidu tak wcześnie, chciałbyś, by to wszystko wydarzyło się nieco później. Mimo to pozostaję podekscytowany i nie mogę się doczekać, aż rozpocznę pracę.

23-latek dodał, że nie sugeruje się również trudnościami Gasly'ego w Red Bullu, który otrzymał promocję po zaledwie jednym pełnym sezonie w Toro Rosso. Pod tym względem nie przyglądam się zbytnio Pierre'owi, po prostu skupiam się na sobie. Oczywiście Max jest w szczytowej formie, więc nie będzie łatwo. Nie byłem zaangażowany w sytuację Pierre'a, więc zbytnio mnie nie interesuje w czym leżały jego problemy. Postaram się zrobić swoją robotę i wydobyć jak najlepsze osiągi z bolidu.