Leclerc: Po pierwszym zwycięstwie odczuwam mniejszą presję
Monakijczyk pochwalił Vettela za zespołową pracę podczas wyścigu w Belgii.
07.09.1910:53
359wyświetlenia
Embed from Getty Images
Charles Leclerc potwierdził, że po pierwszym zwycięstwie w Formule 1 zaczął odczuwać mniejszą presję związaną ze startami w czołowym zespole.
Monakijczyk mógł stanąć na najwyższym stopniu podium już w drugim wyścigu sezonu: GP Bahrajnu. Wtedy jednak na drodze do wielkiego sukcesu stanęła mu awaria jednego z cylindrów silnika. W Austrii Leclerc przegrał z kolei zacięty pojedynek o zwycięstwo z Maxem Verstappenem.
Protegowany Ferrari zdominował jednak Grand Prix Belgii, zdobywając pole position z przewagą 0,7s nad Sebastianem Vettelem, kontrolując przebieg niedzielnej rywalizacji i wytrzymując w końcówce presję ze strony Lewisa Hamiltona.
Leclerc dodał, że po wyścigu ograniczył do minimum komunikację radiową z zespołem.
Charles Leclerc potwierdził, że po pierwszym zwycięstwie w Formule 1 zaczął odczuwać mniejszą presję związaną ze startami w czołowym zespole.
Monakijczyk mógł stanąć na najwyższym stopniu podium już w drugim wyścigu sezonu: GP Bahrajnu. Wtedy jednak na drodze do wielkiego sukcesu stanęła mu awaria jednego z cylindrów silnika. W Austrii Leclerc przegrał z kolei zacięty pojedynek o zwycięstwo z Maxem Verstappenem.
Protegowany Ferrari zdominował jednak Grand Prix Belgii, zdobywając pole position z przewagą 0,7s nad Sebastianem Vettelem, kontrolując przebieg niedzielnej rywalizacji i wytrzymując w końcówce presję ze strony Lewisa Hamiltona.
Oczywiście z wielu powodów był to dla nas ciężki weekend. Trudno było zapomnieć o tym, co wydarzyło się w sobotę. Wiedzieliśmy także, że nasze tempo w wyścigu nie będzie tak mocne, jak w kwalifikacjach. Mercedes zaprezentował bardzo dobre osiągi na dłuższych przejazdach. Nie było łatwo, ale udało nam się złożyć wszystko w jedną całość i przypieczętować sukces.
Wspólnie z Sebem pokazaliśmy świetną pracę zespołową. Sebastian utrzymał za sobą Lewisa przez tych kilka okrążeń, co pod koniec wyścigu okazało się dla mnie bardzo pomocne.
Jestem bardzo zadowolony z tego, że mam na swoim koncie pierwsze zwycięstwo. Zawsze trudno jest postawić ten pierwszy krok, ale gdy to już zrobisz, czujesz że pozbywasz się wielkiej presji. Jestem bardzo dumny. Nie było zbyt wiele czasu, aby o tym myśleć, bo cztery dni po naszym sukcesie jesteśmy już we Włoszech i trzeba skupić się na nowej pracy.
Leclerc dodał, że po wyścigu ograniczył do minimum komunikację radiową z zespołem.
Prawdę mówiąc nie mam zielonego pojęcia, dlaczego siedziałem cicho! Inżynierowie myśleli, że coś jest nie tak z radiem, bo nic nie mówiłem. Nie miałem jednak nic do powiedzenia. Przekazywali mi informacje, których potrzebowałem, a ja byłem tylko skupiony na pracy za kierownicą. To wszystko.