Leclerc: Nie poświęcimy jednego bolidu, by walczyć o lepszy wynik

Monakijczyk obawia się Mercedesa i przyznaje, że tempo Ferrari nie jest tak mocne jak na Spa.
06.09.1919:32
Nataniel Piórkowski
1280wyświetlenia
Embed from Getty Images

Charles Leclerc nie spodziewa się, aby Ferrari zdecydowało się w sobotę poświęcić jeden z bolidów, aby drugi mógł powalczyć o pole position dzięki jeździe w cieniu aerodynamicznym.

Monakijczyk wykręcił najlepsze czasy w obu treningach. Zwycięzca GP Belgii zwraca jednak uwagę na zagrożenie ze strony Mercedesa. 23-latek nie jest także pewien, jaką taktykę zastosuje jutro jego zespół w sesji kwalifikacyjnej.

Muszę porozmawiać z zespołem o naszych planach, ale nie wydaje mi się, że poświęcimy jeden z bolidów, aby drugi mógł walczyć o nieco lepszy rezultat. Wydaje mi się, że naszym celem będzie wykonanie możliwie jak najlepszej pracy zespołowej. Zobaczymy, na ile to wystarczy.

Nie jestem w stu procentach przekonany o tym, że mamy przewagę nad Mercedesem. Są tu bardzo, bardzo szybcy. Pokazali to zwłaszcza w drugim treningu. Ustanowili swoje czasy w bardziej wymagających warunkach. Gdy znajdowali się na szybkich kółkach padał lekki deszcz. Spodziewam się więc, że jutro będą bardzo szybcy.

Jeśli chodzi o tempo wyścigowe, to nie jest ono tu aż tak konkurencyjne, jak na Spa. Podobnie rzecz ma się w przypadku przejazdów kwalifikacyjnych. Jesteśmy nieco wolniejsi niż tydzień temu. Musimy to zrozumieć i wykonać jutro dobrą pracę.

Sebastian Vettel także oceniał szanse swojej stajni w bardzo zachowawczy sposób. Zobaczymy, jakie będą jutro warunki. Zobaczymy, jak będą spisywać się opony, jak bardzo ostrożni będziemy musieli być na okrążeniu wyjazdowym, do jakiego stopnia trzeba będzie dbać o ogumienie. Gdy jedziesz za innym bolidem jest fajnie, gdy nie masz holowania jest gorzej, ale cóż, to cecha charakterystyczna tego toru.