Hulkenberg: Nie czuję, że to koniec mojej kariery w F1
Niemiec przyznał, że z pewnym zainteresowaniem spogląda w kierunku IndyCar.
15.11.1917:14
609wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nico Hulkenberg deklaruje, że nie czuje się tak, jak gdyby kończył właśnie swą karierę w Formule 1.
W ostatnich dniach swoje składy na sezon 2020 potwierdziły stajnie Red Bulla, Toro Rosso i Alfy Romeo. Jedynym wakatem dysponuje Williams. Wiadomo jednak, że stajnia z Grove przygotowuje się już do potwierdzenia umowy z Nicholasem Latifim.
Hulkenberg deklaruje jednak, że traktuje sezon 2020 wyłącznie jako chwilowy rozbrat z Formułą 1.
Hulkenberg dodał, że z pewnym zainteresowaniem spogląda w kierunku IndyCar.
Niemiec zaznaczył jednak, że nie jest zainteresowany startami na owalach.
Nico Hulkenberg deklaruje, że nie czuje się tak, jak gdyby kończył właśnie swą karierę w Formule 1.
W ostatnich dniach swoje składy na sezon 2020 potwierdziły stajnie Red Bulla, Toro Rosso i Alfy Romeo. Jedynym wakatem dysponuje Williams. Wiadomo jednak, że stajnia z Grove przygotowuje się już do potwierdzenia umowy z Nicholasem Latifim.
Hulkenberg deklaruje jednak, że traktuje sezon 2020 wyłącznie jako chwilowy rozbrat z Formułą 1.
Wyrażę się jasno. Nie czuję, że kończę karierę. Nie kończę, nie jako kierowca wyścigowy. Nie czuję, że opuszczam F1. Może nie będzie mnie na polach startowych, ale jeśli pojawi się jakaś szansa, to będę gotowy.
Hulkenberg dodał, że z pewnym zainteresowaniem spogląda w kierunku IndyCar.
Tak, przynajmniej z jednej strony. Szczerze mówiąc jestem całkiem odprężony. Chcę zakończyć ten sezon, oczywiście najlepiej, jak tylko się da. Później chciałbym się trochę wycofać, mieć chwilę dla siebie, jedną, dwie, może trzy. Zobaczę, co chcę robić, co wydaje się dla mnie interesujące.
Nie czuję potrzeby decydowania się na coś tylko po to, aby nadal się ścigać. Pod tym względem jestem naprawdę zrelaksowany- podkreślił.
Niemiec zaznaczył jednak, że nie jest zainteresowany startami na owalach.
Zawsze mówiłem, że nie jestem ich fanem. Po prostu ten typ ścigania do mnie nie trafia. Mam jednak do niego wielki szacunek. To nie moja bajka. Dlatego ograniczyłbym się tylko do tradycyjnych torów.