Verstappen: Jesienią nie wykorzystaliśmy wszystkich szans
Zdaniem Holendra druga połowa sezonu mogła być dla Red Bulla o niebo lepsza.
17.11.1913:21
445wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen dał jasno do zrozumienia, że Red Bull nie wykorzystał szans na konkurencyjne wyniki w kilku ostatnich wyścigach.
Przed letnią przerwą Verstappen odniósł dwa zwycięstwa i zdobył jedno pole position. Później jednak triumfami dzielili się wyłącznie kierowcy Ferrari i Mercedesa.
Holender żałuje straconej szansy w Singapurze.
W Meksyku Verstappen stracił pole position w związku ze zignorowaniem żółtych flag wywieszonych w końcówce Q3 po kraksie Valteriego Bottasa. 23-latek uważa, że gdyby Red Bullowi dopisało więcej szczęścia, o ostatnich wyścigach
Max Verstappen dał jasno do zrozumienia, że Red Bull nie wykorzystał szans na konkurencyjne wyniki w kilku ostatnich wyścigach.
Przed letnią przerwą Verstappen odniósł dwa zwycięstwa i zdobył jedno pole position. Później jednak triumfami dzielili się wyłącznie kierowcy Ferrari i Mercedesa.
Gdy spojrzymy na to, co działo się po letniej przerwie, to nawet na Monzy byliśmy w bardzo konkurencyjnej formie. Nikt nigdy by się tego nie spodziewał. Naprawdę, nie było tak źle.
Oczywiście jednak musieliśmy przyjąć kary cofnięcia na starcie w związku z wymianą jednostki napędowej. Startując z końca stawki można powalczyć co najwyżej o piąte miejsce. Nie wygląda to na szczególnie wspaniały rezultat.
Holender żałuje straconej szansy w Singapurze.
Popełniliśmy błąd związany z ustawieniami- przyznał.
Później na Suzuce było trochę ciężko. W kwalifikacjach albo trafisz z ustawieniami, albo nie. Od razu widać różnicę. Niestety nie byłem zadowolony z konfiguracji bolidu, więc wynik był taki sobie. Start poszedł jednak po mojej myśli. Jechałem na trzecim miejscu, ale później odpadłem z rywalizacji. Mogliśmy tam dowieźć do mety naprawdę mocny rezultat.
W Meksyku Verstappen stracił pole position w związku ze zignorowaniem żółtych flag wywieszonych w końcówce Q3 po kraksie Valteriego Bottasa. 23-latek uważa, że gdyby Red Bullowi dopisało więcej szczęścia, o ostatnich wyścigach
można byłoby mówić w zupełnie innym tonie.