Awaria serwera doprowadziła do dezaktywacji DRS

Kierowcy nie mogli korzystać z systemu przez 17 okrążeń wyścigu.
01.12.1919:15
Nataniel Piórkowski
1756wyświetlenia


Awaria serwera doprowadziła sytuacji, w której przez siedemnaście okrążeń wyścigu o GP Abu Zabi kierowcy nie mogli korzystać z DRS.

Zgodnie z przepisami system może być aktywowany wyłącznie w wyznaczonych obszarach, gdy atakujący zawodnik znajduje się maksymalnie sekundę za rywalem.

Dyrektor wyścigu z ramienia FIA - Michael Masi potwierdził, że przez awarię serwera do bolidów nie były dostarczane dane pozwalające używać DRS wyłącznie przeznaczonych do tego strefach.

Doszło do awarii serwera. Czasy były aktualizowane na bieżąco, ale ze względu na problem musieliśmy wyłączyć możliwość aktywacji DRS - tłumaczył Masi podczas spotkania z dziennikarzami.

System nie mógł zostać aktywowany aż do momentu, w którym FIA miała 100-procentową pewność, że do bolidów będą płynąć aktualne i wiarygodne dane.

Wspólnie z F1 Group przeprowadziliśmy różne testy, aby zagwarantować, że wszystko pracuje jak należy. Chcieliśmy być absolutnie pewni.

Za pracę systemu odpowiadają wspólnie FIA i FOM. Masi dodał, że trudno byłoby przewidzieć konsekwencje ewentualnej decyzji o pozwoleniu kierowcom na korzystanie z DRS podczas awarii serwera.

Jeśli miałbym oceniać konkretne skutki, to szczerze mówiąc wolałbym o tym nawet nie myśleć. Od razu wprowadziliśmy środki zapobiegawcze i podjęliśmy decyzję o całkowitym zakazie korzystania z DRS.