Grosjean oraz Magnussen pozostają niepewni przyszłości Haasa
Gene Haas pojawi się w garażu zespołu podczas Grand Prix Węgier.
17.07.2009:50
629wyświetlenia
Embed from Getty Images
Romain Grosjean oraz Kevin Magnussen potwierdzili, że pozostają niepewni przyszłości zespołu Haas w Formule 1.
Stajnia z Kannapolis jest zarządzana przez Gene Haasa, który zadeklarował, że jeżeli jej wyniki w sezonie 2020 nie ulegną drastycznej poprawie, wówczas rozważy dalsze zaangażowanie w F1. Po dwóch rundach Haas zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji z zerowym dorobkiem punktowym, natomiast obecność 67-latka spodziewana jest na torze Hungaroring.
W podobnym tonie wypowiedział się zespołowy partner Francuza - Kevin Magnussen.
Romain Grosjean oraz Kevin Magnussen potwierdzili, że pozostają niepewni przyszłości zespołu Haas w Formule 1.
Stajnia z Kannapolis jest zarządzana przez Gene Haasa, który zadeklarował, że jeżeli jej wyniki w sezonie 2020 nie ulegną drastycznej poprawie, wówczas rozważy dalsze zaangażowanie w F1. Po dwóch rundach Haas zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji z zerowym dorobkiem punktowym, natomiast obecność 67-latka spodziewana jest na torze Hungaroring.
Jeśli chodzi o nas oraz Formułę 1, mam nadzieję, że zespół będzie w przyszłym roku na starcie- powiedział Romain Grosjean, kierowca Haasa.
Uważam, że spośród wszystkich nowych ekip, które dołączyły do Formuły 1, Haas odniósł największe sukcesy. Mimo to nie jestem osobą, która podejmie decyzję.
W podobnym tonie wypowiedział się zespołowy partner Francuza - Kevin Magnussen.
Formuła 1 nigdy nie jest bezpiecznym miejscem, nie można przewidzieć przyszłości. Uważam, że w zespole jest wiele osób, które mają nadzieję na kontynuowanie startów. Podoba im się wykonywana praca i nie mogą doczekać się otrzymania pewnych wiadomości.