Verstappen: Cieszy mnie, że znowu rozdzieliliśmy Mercedesy
Holender wraca na podium po dwóch wyścigach, w których nie dojechał do mety.
27.09.2017:30
1128wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen nie kryje radości z wywalczenia drugiego miejsca w Grand Prix Rosji, tym bardziej, że jego starta do zwycięzcy - Valtteriego Bottasa, zamknęła się się w 8 sekundach.
Holender dał jasno do zrozumienia, że ze względu na charakterystykę toru w Soczi, Red Bull nie spodziewał się, iż będzie w stanie rywalizować w ten weekend o wysoką pozycję na mecie.
Lider Red Bulla tłumaczył, że jego słaby start był związany z kiepską przyczepnością toru.
Max Verstappen nie kryje radości z wywalczenia drugiego miejsca w Grand Prix Rosji, tym bardziej, że jego starta do zwycięzcy - Valtteriego Bottasa, zamknęła się się w 8 sekundach.
Holender dał jasno do zrozumienia, że ze względu na charakterystykę toru w Soczi, Red Bull nie spodziewał się, iż będzie w stanie rywalizować w ten weekend o wysoką pozycję na mecie.
Ponownie rozdzieliliśmy Mercedesy, więc trzeba cieszyć się z takiego wyniku. Starałem się jechać własny wyścig. Jestem zadowolony z drugiej pozycji, szczególnie po dwóch ostatnich Grand Prix, w których nie dojechałem do mety.
Lider Red Bulla tłumaczył, że jego słaby start był związany z kiepską przyczepnością toru.
Po wewnętrznej stronie prostej przyczepność była bardzo niska. Pierwsze zakręty były dla mnie naprawdę interesujące, ale zachowaliśmy spokój, dzięki czemu udało mi się powrócić przed Daniela [Ricciardo].
Po restarcie byliśmy nieco wolniejsi na pośrednich oponach. Miałem jakiś problem z balansem. Gdy tylko zmieniliśmy ogumienie na miękkie, nasze osiągi na nowo stały się konkurencyjne.
Trzymanie się blisko Mercedesa na pośredniej mieszance było dość trudną sztuką. Cały czas zmagałem się z nadsterownością. Tak jak już wspomniałem, dopiero po pit stopie wróciliśmy do bardziej konkurencyjnej formy. Mogłem skupić się na własnym wyścigu i prawdę mówiąc rozegrałem go bardzo dobrze.
Miło jest wrócić na podium, tym bardziej ze na mecie straciliśmy do Bottasa tylko osiem sekund - w dodatku na torze, który jest daleki od naszych marzeń. Możemy być usatysfakcjonowani takim wynikiem, bo nie spodziewaliśmy się tu zaprezentować z przesadnie konkurencyjnej strony.
Zdobyliśmy dobre punkty dla zespołu i tego właśnie potrzebowaliśmy po kilku ostatnich wyścigach.