Marko: Red Bull bierze pod uwagę odejście z Formuły 1

Austriak dodał, że przejęcie rozwoju jednostki Hondy nie będzie prostym zadaniem.
08.10.2011:07
Mateusz Szymkiewicz
1815wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko nie wyklucza, że Red Bull pozbawiony szans na posiadanie konkurencyjnego silnika po 2021 roku, zdecyduje się odejść z Formuły 1.

Stajnia z Milton Keynes współpracuje obecnie z Hondą, która zdecydowała się wycofać przed sezonem 2022. Tym samym ekipa jest zmuszona poszukać nowego dostawcy i na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, iż po raz kolejny będzie nim Renault.

Formuła 1 nie może sobie pozwolić na to, by Ferrari pozostało na zawsze w środku stawki. Jeżeli zdecydujemy się na Renault, otrzymamy silnik budowany wokół ich potrzeb. Będzie on dopasowany do ich podwozia. To oznacza dla nas pójście na kompromisy - powiedział Helmut Marko, doradca Red Bulla.

Austriak zapytany, czy pozyskanie producenta spoza Formuły 1 wchodzi w grę, odpowiedział: Nikt nie zdecyduje się na taki wysiłek, tylko po to, by móc korzystać z tego silnika przez cztery lata. Wszyscy to wiedzą, że nie da się tutaj wejść i od razu być konkurencyjnym. Technologia hybrydowa jest zbyt droga oraz skomplikowana. Już dawno temu powinniśmy zacząć szukać oszczędności. Od 2022 roku będzie potrzebny nowy projektant cylindrów, ponieważ silnik będzie pracował w 20 procentach na biopaliwie. Z kolei jednostka szykowana na 2023 rok będzie w stu procentach korzystała z biopaliw. To tylko generuje dodatkowe koszty, które nie mają znaczenia dla publiki.

Uważa się, że jedną z możliwości Red Bulla może być przejęcie projektu jednostki Hondy i finansowanie jej rozwoju od sezonu 2022. Problemy rozpoczęłyby się już w 2022 roku. Musielibyśmy natychmiast dostosować silnik do biopaliw, a doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak skomplikowana jest to technologia. Musimy wziąć pod uwagę te czynniki.

Marko nie wyklucza też, że Red Bull pozbawiony szans na pozyskanie konkurencyjnego silnika, zdecyduje się wycofać z Formuły 1. Jeżeli nie znajdziemy konkurencyjnego rozwiązania, wówczas weźmiemy pod uwagę takie rozwiązanie. Max [Verstappen] ma zapewniony w kontrakcie konkurencyjny silnik, lecz takie jest również nasze założenie. Bez jednostki umożliwiającej nam zdobycie mistrzostwa świata, cały projekt nie ma dla nas sensu.