Aitken: Liczę na chaos w wyścigu oraz możliwość zdobycia punktów
Brytyjczyk ujawnił, że o starcie w GP Sakhir dowiedział się w środę krótko przed komunikatem.
04.12.2010:14
1411wyświetlenia
Embed from Getty Images
Jack Aitken ma nadzieję, że wyścig na zewnętrznej pętli toru Sakhir przyniesie dramatyczne rozstrzygnięcia, które przybliżą go do zdobyczy punktowej w debiucie.
Brytyjczyk wystartuje w drugich zmaganiach w Bahrajnie, zastępując George'a Russella za kierownicą Williamsa. 22-latek dołączył w ten weekend do Mercedesa, który musiał znaleźć zastępstwo dla zakażonego koronawirusem Lewisa Hamiltona.
Aitken zapytany, jak wyglądały okoliczności jego angażu na Grand Prix Sakhir, odpowiedział:
Brytyjczyk dodał, że liczy na szalony wyścig w Bahrajnie, który otworzy mu szansę na zdobycie punktów już w debiucie.
Jack Aitken ma nadzieję, że wyścig na zewnętrznej pętli toru Sakhir przyniesie dramatyczne rozstrzygnięcia, które przybliżą go do zdobyczy punktowej w debiucie.
Brytyjczyk wystartuje w drugich zmaganiach w Bahrajnie, zastępując George'a Russella za kierownicą Williamsa. 22-latek dołączył w ten weekend do Mercedesa, który musiał znaleźć zastępstwo dla zakażonego koronawirusem Lewisa Hamiltona.
Aitken zapytany, jak wyglądały okoliczności jego angażu na Grand Prix Sakhir, odpowiedział:
Dała znać o sobie moja niecierpliwość i skontaktowałem się z zespołem, pytając «Co się dzieje?». To było wtorkowe popołudnie. Odpowiedzieli mi «Oceniamy sytuację, odezwiemy się do ciebie, siedź spokojnie». Siedziałem więc przez kilka godzin. Ostatecznie w środę otrzymałem potwierdzenie, a pół godziny później informacja została oficjalnie podana. Wszystko wydarzyło się dosyć szybko.
To dla mnie wielka szansa, ale czekałem na nią od długiego czasu i czuję się na to gotowy. Zamierzam podjeść do tego weekendu jak do każdego innego. Nie wybiegam myślami daleko w przyszłość. Chcę stawić czoła temu co na mnie czeka. Dysponuję wszystkim co potrzeba, by wykonać w ten weekend dobrą robotę i na tym się koncentruję. Miałem ten komfort, że otrzymałem nieco więcej czasu na przygotowania. Do tej pory wszystko przebiegało gładko.
Brytyjczyk dodał, że liczy na szalony wyścig w Bahrajnie, który otworzy mu szansę na zdobycie punktów już w debiucie.
Cel zespołu nie uległ zmianie. Postaramy się włączyć do walki z ekipami środka stawki i mamy nadzieję, że pojawi się trochę chaosu oraz szczęścia, a nawet otworzy się szansa na punkty. Jak zawsze będziemy naciskali w tym kierunku.