Drugi dzień testów na torze Jerez

Bourdais podczas debiutu za kierownicą bolidu Toro Rosso wolniejszy od Liuzziego o 0,7 sekundy
13.12.0617:39
Marek Roczniak
1272wyświetlenia

Kierowca Renault - Heikki Kovalainen uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia podczas drugiego dnia testów w tym tygodniu na torze Jerez. W środę po hiszpańskim obiekcie jeździło już w sumie 17 kierowców z 10 różnych zespołów, jako że do Toyoty dołączyły pozostałe stajnie F1 z wyjątkiem Spykera.

Kovalainen okazał się szybszy o blisko pół sekundy od kierowcy testowego Ferrari - Luki Badoera, który jak ostatni zdołał dzisiaj uzyskać czas poniżej jednej minuty i 20 sekund. Drudzy kierowcy z zespołów Renault i Ferrari - Giancarlo Fisichella oraz Felipe Massa uplasowali się odpowiednio na piątej i siódmej pozycji.

Francuska stajnia zaliczyła dzisiaj ponad 210 okrążeń, koncentrując się na dalszym poznawaniu opon Bridgestone i testach nowej skrzyni biegów. Dorobek Ferrari wyniósł tymczasem niewiele ponad 150 kółek, co było między innymi spowodowane problemami z układem hydraulicznym w bolidzie Badoera (pierwsza czerwona flaga dnia). Stajnia z Maranello także pracowała nad rozwojem nowej skrzyni biegów, a ponadto kontynuowała dostosowywanie ustawień bolidu 248 F1 do nowych opon Bridgestone i przeprowadzała testy silnika oraz nowych komponentów mechanicznych.

Kolejno na trzeciej i czwartej pozycji uplasowali się kierowcy testowi Hondy - Christian Klien i James Rossiter, mając niewiele ponad pół sekundy straty do Kovalainena. Klien, który w poniedziałek odwiedził austriacki oddział Hondy i otrzymał kluczyki do nowej Hondy Legend, był dzisiaj najbardziej pracowitym kierowcą na torze Jerez, przejeżdżając w sumie 122 okrążenia. W połączeniu z 97 kółkami Rossitera, który od swojego partnera okazał się wolniejszy o zaledwie 0,011 sekundy, zapewniło dzisiaj Hondzie prowadzenie pod względem liczby przejechanych kilometrów (blisko 970). Rossiter doprowadził do drugiego wstrzymania testów, kiedy to około godziny 14:15 usterka mechaniczna zmusiła go do pozostawienia bolidu RA106 na torze.

Zespół McLaren także reprezentowali dzisiaj tylko kierowcy testowi, z których szybszy okazał się Pedro de la Rosa (P6, +0,6s). Nie było to jednak specjalnym zaskoczeniem, gdyż Hiszpan zwykle okazywał się szybszy od Gary'ego Paffetta (P11, +1,0s), a poza tym dla Brytyjczyka była to pierwsza jazda na oponach Bridgestone za kierownicą bolidu MP4-21. Stajnia z Woking kontynuowała dostosowywanie ustawień swojego tegorocznego samochodu do nowych opon i testowała nowe komponenty, które znajdą się w MP4-22. Jutro Paffetta zastąpi Lewis Hamilton, natomiast Fernando Alonso - tak jak można było się spodziewać - na pierwsze testy w McLarenie będzie musiał poczekać do stycznia.

Odpowiednio na 8 i 12 pozycji uplasowali się reprezentanci BMW - Nick Heidfeld i kierowca testowy Sebastian Vettel, przy czym tylko ten pierwszy zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do Kovalainena. Niemiecka stajnia podobnie jak Renault i Ferrari skupiła się dzisiaj na dalszych testach nowej skrzyni biegów i innych nowych komponentów, a także kontynuowała poznawanie nowych opon Bridgestone, które - jeśli wierzyć wypowiedzi Vettela z zeszłego tygodnia - sprawiają zespołowi Roberta Kubicy sporo problemów. Polak jutro powróci za kierownicę bolidu F1.06B, by zaliczyć w czwartek i piątek ostatnie dwa dni testów w tym roku.

Pierwszą dziesiątkę zamknęli reprezentanci Toyoty - Jarno Trulli (+0,7s) i kierowca testowy Franck Montagny (+1,0s). Dla Trullego była to pierwsza okazja do poznanie miększej o jeden stopień mieszanki opon Bridgestone w stosunku do tej, z jakiej Włoch korzystał przed dwoma tygodniami na torze Catalunya. Jarno pracował nad znalezieniem dobrego balansu samochodu i przejechał ponad 90 okrążeń, natomiast Franck ze względu na czasochłonną naprawę usterki związanej ze zbiornikiem paliwa przejechał dzisiaj tylko 55 okrążeń, dokonując tylko testów porównawczych, gdyż na doskonalenie ustawień auta nie starczyło już niestety czasu. Jutro Francuza zastąpi jego rodak Olivier Panis, dla którego będzie to ostatni dzień testów w F1.

Na pozycjach od 13 do 17 uplasowali się kierowcy z zespołów Williams, Super Aguri, Red Bull i Toro Rosso, z których najszybszy okazał się młody Kazuki Nakajima. Nowy kierowca testowy Williamsa po problemach z silnikiem w ostatni piątek, przez które przejechał wówczas tylko kilkanaście okrążeń, tym razem mógł już w pełni rozwinąć skrzydła na torze Jerez i trzeba przyznać, że jak na swoje bardzo niewielkie doświadczenie w kierowaniu bolidem F1 spisał się bardzo dobrze, tracąc mniej niż półtorej sekundy do Kovalainena.

Tuż za Nakajimą uplasował się kolejny Japończyk - Takuma Sato, po raz pierwszy prowadząc z wyglądu przypominający Hondę RA106 przejściowy bolid SAF1. Ostatnim kierowcą, który zmieścił się poniżej dwóch sekund straty do Kovalainena, był Michael Ammermuller (RBR), natomiast zamykający stawkę Vitantonio Liuzzi i Sebastien Bourdais mieli już odpowiednio 2,3 i 3 sekundy straty do najszybszego kierowcy. Trzykrotny mistrz Champ Car podczas swoich pierwszych testów w F1 od 2002 roku wypadł w miarę przyzwoicie, przynajmniej jak na otrzymany do dyspozycji sprzęt, gdyż do Luzziego stracił niespełna 0,7 sekundy.

Pogoda
Temperatura powietrza: 9-17°C
Temperatura toru: 9-21°C
Słonecznie przez większą część dnia

Zdjęcia z dzisiejszych testów można znaleźć tutaj.

Czasy uzyskane w środę na torze Jerez (4,423 km)
KierowcaNar.KonstruktorBolidCzas okr.Okr.
1Heikki KovalainenRenaultR261:19.467111
1Luca BadoerFerrari248 F11:19.90178
1Christian KlienHondaRA1061:20.005122
1James RossiterHondaRA1061:20.01697
1Giancarlo FisichellaRenaultR261:20.104100
1Pedro de la RosaMcLaren MercedesMP4-211:20.125110
1Felipe MassaFerrari248 F11:20.16074
1Nick HeidfeldBMW SauberF1.06B1:20.20983
1Jarno TrulliToyotaTF106B1:20.24493
1Franck MontagnyToyotaTF106B1:20.49355
1Gary PaffettMcLaren MercedesMP4-211:20.54188
1Sebastian VettelBMW SauberF1.06B1:20.57594
1Kazuki NakajimaWilliams ToyotaFW28B1:20.85995
1Takuma SatoSuper Aguri HondaSAF11:20.977121
1Michael AmmermullerRBR FerrariRB21:21.37191
1Vitantonio LiuzziSTR CosworthSTR11:21.84365
1Sebastien BourdaisSTR CosworthSTR11:22.52180
Źródło: CircuitoDeJerez.com, Motorsport.com

KOMENTARZE

7
stanson1980
14.12.2006 07:18
Trudno oczekiwac, zeby Bourdais wykrecil jakis przyzwoity czas sprzetem, ktory mu dali. Byl tylko o o 0,7 gorszy od kierowcy, ktory jest w F1 zadomowiony na dobre - mysle, ze w nastepnych testach wypadnie znacznie lepiej.
rmn
14.12.2006 01:37
Moim zdaniem williams stanie się niedługo stajnią fabryczną.
McMarcin
13.12.2006 08:24
nie cienko ;) Red Bull też wystawił jeden samochód. Williams przetrwa cieżkie czasy, bo nadal jest atrakcyjny dla sponsorów. jednak nie jestem pewien, czy wybór silnika Toyoty było dobrym posunieciem
GroM
13.12.2006 08:17
Cos nieciekawie z Williamsem, caly czas jeden tester u nich jezdzi, z kasa cieniutko. Ciekawe kiedy AT&T zaplaci, wtedy moze wrzuca ostatni bieg :).
Bablo
13.12.2006 07:21
ooo odrodzenie ferrari niemoże być. (to apropo spekulacji antyfanów dotyczące ostatnich tesów) a co jest z STR że takie beznadziejne czasy mają??
TobaccoBoy
13.12.2006 05:48
Hmm, w STR nie ma co liczyć na super wyniki ( no do czasu STR2-RBR3) , bo stara maszyna nie ma szans z tuzami.
deeze
13.12.2006 05:14
Sebastien Bourdais cieniutko. Mam nadzieję, że dziś robił sobie tylko rozgrzewkę i zapoznanie z autkiem, a jutro i pojutrze pokaże na co go stać. Bo jeśli nie...to drzwi do F1 dla ludzi zza Oceanu zamknął się na baaaardzo długo.