Bottas i Sainz wezwani do złożenia wyjaśnień sędziom
Kierowcy mieli utrzymywać zbyt wolne tempo w dwóch ostatnich zakrętach pod koniec Q2.
03.07.2117:42
773wyświetlenia
Embed from Getty Images
Valtteri Bottas został wezwany do złożenia wyjaśnień w sprawie zbyt wolnej jazdy w trakcie sobotnich kwalifikacji.
W komunikacie opublikowanym przez FIA możemy przeczytać, iż sędziowie orzekną, czy Fin
W sobotę wszyscy kierowcy zostali ostrzeżeni o tym, że ze względu na specyfikę Red Bull Ringu sędziowie będą przywiązywać szczególną uwagę do przypadków wolnej jazdy w dwóch ostatnich zakrętach.
Reprezentant Mercedesa zakończył kwalifikacje do GP Austrii z piątym czasem.
Jeszcze w trakcie kwalifikacji sędziowie ogłosili, że zajmują się wyjaśnieniem incydentu z udziałem Sebastiana Vettela i Fernando Alonso. Udział w nim miał Bottas, który pod koniec okrążenia rozgrzewkowego wyprzedził Niemca a następnie zwolnił, aby zrobić sobie miejsce przed rozpoczęciem szybkiego kółka.
Aktualizacja: W sprawie podobnego przewinienia na rozmowę z zespołem sędziów sportowych został wezwany także Carlos Sainz z Ferrari.
Valtteri Bottas został wezwany do złożenia wyjaśnień w sprawie zbyt wolnej jazdy w trakcie sobotnich kwalifikacji.
W komunikacie opublikowanym przez FIA możemy przeczytać, iż sędziowie orzekną, czy Fin
jechał nieuzasadnienie wolno na wjeździe w dziewiąty i dziesiąty zakręt.
W sobotę wszyscy kierowcy zostali ostrzeżeni o tym, że ze względu na specyfikę Red Bull Ringu sędziowie będą przywiązywać szczególną uwagę do przypadków wolnej jazdy w dwóch ostatnich zakrętach.
Reprezentant Mercedesa zakończył kwalifikacje do GP Austrii z piątym czasem.
Jeszcze w trakcie kwalifikacji sędziowie ogłosili, że zajmują się wyjaśnieniem incydentu z udziałem Sebastiana Vettela i Fernando Alonso. Udział w nim miał Bottas, który pod koniec okrążenia rozgrzewkowego wyprzedził Niemca a następnie zwolnił, aby zrobić sobie miejsce przed rozpoczęciem szybkiego kółka.
Aktualizacja: W sprawie podobnego przewinienia na rozmowę z zespołem sędziów sportowych został wezwany także Carlos Sainz z Ferrari.