Hamilton: Wolna jazda nie była elementem taktyki

"To niepoważne, wszyscy jechali wolno. Czy nie zwracacie uwagi na innych?" - pytał.
31.07.2118:00
Nataniel Piórkowski
1436wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton zaprzecza, jakoby utrzymywanie wolnego tempa na okrążeniu wyjazdowym pod koniec Q3 było elementem taktyki, która miała przeszkodzić Maxowi Verstappenowi.

Kamery pokazały, jak Hamilton powoli opuszcza aleję serwisową a następnie utrzymuje za sobą przez całe okrążenie kierowców Red Bulla: Verstappena i Sergio Pereza. Ostatecznie Meksykanin nie zdążył nawet rozpocząć pomiarowego okrążenia.

To niepoważne, wszyscy jechali wolno. Czy nie zwracacie uwagi na innych? - pytał Hamilton odpowiadając na sugestie o zbyt wolną jazdę.

Nie rozumiem tego. Czy myślicie, że mogłem jechać szybciej, aby skończyć zbyt blisko Valtteriego? Wszyscy robili wolne okrążenie, więc tak naprawdę to jedno konkretne nie różniło się od innych.

Oczywiście, za każdym razem kiedy wyjeżdżamy z alei serwisowej, próbujemy przygotować opony, utrzymać je w stosunkowo niskiej temperaturze, bo na pomiarowym okrążeniu bardzo mocno się nagrzewają.

Tutaj nie było żadnej taktyki, żadnej gry. Nie muszę uciekać się do tego typu ekscesów. Wiem co robię za kierownicą i jestem wystarczająco szybki, aby nie uciekać się do taktycznych zagrywek. Ci, którzy komentują, najwyraźniej nie wiedzą nic o pracy jaką wykonujemy i prawdopodobnie dlatego nie są na naszym miejscu.

Podobny przekaz popłynął także z ust szefa teamu Mercedesa - Toto Wolffa: Myślę, że wszyscy starali się mieć jak największą wolną przestrzeń. Widzieliśmy, że w każdej z sesji kierowcy jechali od siebie rozdzieleni średnio siedmioma-ośmioma sekundami. Kamera była skierowana na Lewisa i Maxa, więc może nie mieliśmy okazji dostrzec, co w tym czasie robią inni.