Perez obawia się poważnego wypadku w trakcie wyścigu
"Jeśli komuś pójdzie coś nie tak, może być naprawdę źle" - przyznaje kierowca RBR.
05.12.2112:24
1612wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez obawia się wystąpienia poważnego wypadku w trakcie wyścigu o Grand Prix Arabii Saudyjskiej.
Po treningach wielu kierowców określało ultraszybki uliczny tor w Dżuddzie mianem
Meksykanin dodał, że w przyszłym tygodniu zamierza wznieść temat niebezpiecznej charakterystyki toru w Dżuddzie w rozmowach z pozostałymi kierowcami oraz władzami F1.
Sergio Perez obawia się wystąpienia poważnego wypadku w trakcie wyścigu o Grand Prix Arabii Saudyjskiej.
Po treningach wielu kierowców określało ultraszybki uliczny tor w Dżuddzie mianem
hardcorowegoi
niewiarygodnie szybkiego. Zdaniem Pereza, który w kwalifikacjach zajął piąte miejsce, obiekt zaprojektowany przez pracownię Tilke jest zbyt niebezpieczny dla Formuły 1.
To bardzo przyjemny tor, ale bardzo, bardzo niebezpieczny. Mamy tu teoretycznie dużo prostych, ale wszystkie przebiegają przez łuki. Dodatkowo jest też kilka "ślepych" zakrętów. Mam wrażenie, że ten tor jest zbyt niebezpieczny. W dodatku bez żadnego konkretnego powodu.
Gdy oglądamy niektóre nagrania z kamer pokładowych, widzimy, że są naprawdę straszne. Mam tylko nadzieję, że nie ujrzymy tutaj poważnego wypadku. Ze względu na prędkości, jakie tu notujemy oraz różnice w osiągach występujące pomiędzy niektórymi bolidami, tworzenie tak niebezpiecznego obiektu jest trochę niepotrzebne.
Meksykanin dodał, że w przyszłym tygodniu zamierza wznieść temat niebezpiecznej charakterystyki toru w Dżuddzie w rozmowach z pozostałymi kierowcami oraz władzami F1.
Sam tor jest fantastyczny, nie zrozumcie mnie źle. Jest naprawdę fajny i przyjemnie się po nim jeździ. Po prostu czuję, że mierzymy się tutaj z bardzo dużym ryzykiem. Jeśli komuś pójdzie coś nie tak, może być naprawdę źle.
Nie możemy zapominać o tym, że bezpieczeństwo musi być priorytetem. Rozmawiałem już z kilkoma kierowcami i wszyscy myślimy tak samo. To my siedzimy w kokpicie. Mamy tu do czynienia z olbrzymimi różnicami w prędkościach... Jeśli coś pójdzie nie tak, to mamy wielką kraksę, wiecie?.
Oczywiście wiadomo, że po części wiąże się to z charakterystyką toru, ale ta kwestia jest czymś, o czym musimy porozmawiać po wyścigu.