Robert Szwarcman na czele tabeli drugiego dnia testów

Robert Szwarcman wykręcił najlepszy czas okrążenia podczas drugiego dnia testów w Abu Zabi.

Szwarcman korzystał z tegorocznego bolidu Haasa i opon w specyfikacji 2021. Junior Ferrari był jedynym kierowcą, który nie koncentrował się na pracy nad zbieraniem informacji o przyszłorocznym ogumieniu Pirelli. Pozostałych dziewięciu zawodników miało do dyspozycji konstrukcje, specjalnie dostosowane do celów rozwojowych.

Zespoły miały dowolność w określeniu dnia, w którym skorzystają z usług młodego kierowcy. Dziewięć z dziesięciu zespołów zdecydowała się na wtorek. Wyjątkiem był jedynie Haas.

Szwarcman ustanowił rezultat 1:25,348s. Był on o ponad dwie sekundy gorszy od tego, jakim pierwszego dnia jazd popisał się Nyck de Vries współpracujący z Mercedesem. Jednocześnie Rosjanin był dzisiaj o pół sekundy szybszy od Lando Norrisa z McLarena i o sekundę od Sebastiana Vettela.

Niemiec doprowadził na wczesnym etapie zajęć do wywieszenia czerwonych flag w związku z awarią układu hydraulicznego w bolidzie. Później pokonał jednak ponad dwa wyścigowe dystanse GP Abu Zabi a na pięć minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę wskoczył na P3. Zawodnik Astona Martina nie miał jednak zbyt dużej przewagi nad George'em Russellem (Mercedes) i Pierre'em Gasly'ym (AlphaTauri).

Na dalszych pozycjach ujrzeć można było dwóch Hiszpanów: Carlosa Sainza przed Fernando Alonso. Jedyny nowy kierowca w stawce na sezon 2022 - Guanyu Zhou, był ósmy. Po wtorku spędzonym za sterami tegorocznej konstrukcji, Chińczyk otrzymał szansę sprawdzenia opon, z których będzie regularnie korzystał w trakcie nadchodzącej edycji mistrzostw świata.

Na dziewiątej lokacie sesję ukończył Sergio Perez a tabelę zamknęło nazwisko kierowcy rezerwowego Haasa - Pietro Fittipaldiego, realizującego program skoncentrowany na poznawaniu nowej generacji ogumienia.

W środę na tor nie wyjechał Williams. Team z Grove nie dysponuje bowiem bolidem dostosowanym do testów niskoprofilowych opon.