Ricciardo: Nie jesteśmy dobrze przygotowani do tego weekendu

Australijczyk żałuje awarii z FP2 i przyznaje, że McLaren poszukuje ogólnej przyczepności.
18.03.2219:45
Nataniel Piórkowski
1270wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo otwarcie przyznaje, że nie jest optymalnie przygotowany do występu w Grand Prix Bahrajnu, po tym jak stracił znaczną część wieczornych jazd z powodu wycieku wody.

Australijczyk powrócił do kokpitu bolidu MCL36 po opuszczeniu drugiej tury zimowych testów ze względu na infekcję Covid-19. Kierowca z Perth miał nadzieję na częściowe odrobienie strat podczas piątkowych treningów, ale po południu pokonał tylko dwanaście okrążeń i zajął osiemnaste miejsce w tabeli.

Zespół dostrzegł spadek ciśnienia wody. Generalnie oznacza to koniec jazdy i oczywiście nie mieliśmy już czasu, aby rozwiązać problem przed końcem sesji. To z całą pewnością nie są poprawki, które można byłoby wprowadzić w ciągu kilku minut.

W ubiegłym tygodniu straciłem szansę na pokonanie wielu kilometrów i bardzo zależało mi na dzisiejszych treningach. Cóż, trzeba się z tym jakoś pogodzić. Oczywiście jesteśmy trochę z tyłu, ale w porządku. Mamy się czemu przyjrzeć.

Po udanych testach w Barcelonie, w Bahrajnie McLaren zaczął zmagać się z przegrzewaniem przednich hamulców. Zespół korzysta obecnie z przejściowej konfiguracji w tym obszarze, pracując nad wyeliminowaniem źródła problemów.

Po tym jak Lando Norris zajął w drugim treningu odległe, jedenaste miejsce, nie jest zbyt prawdopodobne, aby w Bahrajnie McLaren mógł włączyć się do walki o najwyższe pozycje z Red Bullem i Ferrari.

Oczywiście brakuje nam tempa i musimy ustalić z czego to wynika. To jednak sam początek sezonu - tłumaczył Ricciardo. Chciałbym wierzyć, że stać nas na nieco lepszą formę. Na pewno nie ukrywamy naszego potencjału. Musimy znaleźć tempo.

Pytany o obszary, w których McLaren ma problemy w porównaniu do rywali, Ricciardo powiedział: Szczerze mówiąc wydaje mi się, że brakuje nam ogólnej przyczepności. Bolid jest w porządku, ale gdy zaczynasz tracić przyczepność, pojawiają się trudności - tu i tam blokujesz koła, popełniasz trochę błędów.

Patrząc na inne bolidy myślę, że w tej chwili poszukujemy po prostu ogólnej przyczepności. W sumie nigdy nie ma jej wystarczająco dużo - podsumował.