Binotto: Ferrari martwi się o niezawodność jednostek napędowych
W ostatnim czasie w bolidach Scuderii i jej klientów doszło do serii awarii silników.
29.05.2211:54
805wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Ferrari - Mattia Binotto, przyznał, że obawia się o niezawodność jednostek napędowych produkowanych w Maranello.
W ubiegłym tygodniu Charles Leclerc odpadł z GP Hiszpanii z powodu usterki MGU-H i turbosprężarki. Awaria ta kosztowała go szansę walki o zwycięstwo. W piątek z kolei Mick Schumacher z Haasa oraz Valtteri Bottas z Alfy Romeo, doświadczyli problemów z MGU-K a w ich bolidach musiała zostać wymieniona skrzynia biegów.
Binotto nie chciał wgłębiać się w szczegóły awarii Leclerca z wyścigu w Barcelonie.
Szef Ferrari - Mattia Binotto, przyznał, że obawia się o niezawodność jednostek napędowych produkowanych w Maranello.
W ubiegłym tygodniu Charles Leclerc odpadł z GP Hiszpanii z powodu usterki MGU-H i turbosprężarki. Awaria ta kosztowała go szansę walki o zwycięstwo. W piątek z kolei Mick Schumacher z Haasa oraz Valtteri Bottas z Alfy Romeo, doświadczyli problemów z MGU-K a w ich bolidach musiała zostać wymieniona skrzynia biegów.
Niezawodność jest zawsze powodem do obaw- przekonuje Binotto.
Kiedy coś się wydarza, nigdy nie jest miło. Martwi nas to, przyglądamy się temu co się stało i czasem wyjaśnienie problemów jest całkiem proste. Awarie mogą być spowodowane czynnikami zewnętrznymi lub wyjątkowymi okolicznościami. Są jednak takie, które mogą budzić zmartwienie i zaniepokojenie.
Niezawodność jest jak dotąd kluczowym czynnikiem w tych mistrzostwach. My mieliśmy problemy w Hiszpanii. Z tego co pamiętam Red Bull trzykrotnie nie dojechał do mety. Nam przytrafiła się jedna awaria, ale nasi klienci także doświadczali usterek.
To z całą pewnością jedno z największych wyzwań obok osiągów. Gdy pojawiają się obawy związane z niezawodnością, bardzo ciężko jest je rozwiać w krótkim czasie. Podobnie jest z osiągami. Tak, martwimy się tym, ale nie jesteśmy przesadnie zaniepokojeni. Mam nadzieję, że Christian [Horner] martwi się bardziej niż ja!.
Próbujemy wykonywać naszą najlepszą pracę - od teraz aż do końca sezonu. Miejmy nadzieję, że wszystko będzie szło gładko i bez problemów.
Binotto nie chciał wgłębiać się w szczegóły awarii Leclerca z wyścigu w Barcelonie.
Cóż mogę powiedzieć? Niezbyt wiele! Przeprowadzaliśmy analizę. Uszkodzeniu uległa turbosprężarka i MGU-H. Nie kwalifikują się już one do naprawy. Oczywiście odkryliśmy przyczynę. Wprowadziliśmy poprawki przed Monako i kolejnymi wyścigami. To wszystko, co mogę powiedzieć.