Armstrong wygrywa sprint w Austrii [Aktualizacja]

Nowozelandczyk spokojnie wygrał przed Pourchaire'em i Doohanem.
09.07.2218:54
Jakub Ziółkowski
812wyświetlenia
Embed from Getty Images

Marcus Armstrong po raz drugi w tym sezonie wygrał wyścig Formuły 2. Kierowca Hitecha był najszybszy w sprincie na Red Bull Ringu. Za nim linię mety przekroczyli Theo Pourchaire i Jack Doohan.

Liam Lawson nie ruszył do okrążenia rozgrzewkowego i musiał startować z alei serwisowej. Armstrong dobrze wystartował i obronił się przed Pourchaire'em. Za nimi Doohan umiejętnie obronił się przed Verschoorem, który po chwili stracił czwartą pozycję na rzecz Drugovicha. Szósty był Vips przed Sargeantem, Iwasą, Fittipaldim i Vestim. Największym przegranym na starcie był Cordeel, który stracił siedem pozycji.

Na trzecim okrążeniu Belg wyprzedził Williamsa i wskoczył na trzynastą lokatę. Tymczasem swoich mechaników musiał odwiedzić Sato, który wycofał się z wyścigu. Powtórki ze startu pokazały, jak agresywnie wyścig rozpoczął Iwasa, który dwukrotnie wypchnął z toru Sargeanta.

Trzeci Doohan miał tuż za sobą szybko jadącego Drugovicha. Lider klasyfikacji generalnej czaił się i czekał na błąd ze strony Australijczyka. Na siódmym kółku Vesti popełnił błąd w pierwszym zakręcie, przez co stracił pozycję na rzecz Fittipaldiego. Duńczyk skutecznie skontrował jednak w czwartym zakręcie i powrócił na dziewiątą lokatę.

Na ósmym okrążeniu Hauger wyprzedził Daruvalę w walce o jedenastą pozycję. Za nimi Cordeel wyprzedził Bolukbasiego. Turek stracił jednak nagle wiele pozycji i spadł na ostatnią pozycję — powtórki pokazały, że kierowca Charouz wypadł z toru w czwartym zakręcie. Bolukbasi zjechał natychmiast do alei serwisowej, a do rywalizacji powrócił dopiero po kilku okrążeniach.

Tymczasem sędziowie ukarali Vestiego pięciosekundową karą za nieprzestrzeganie limitów toru. Na 13. okrążeniu Liam Lawson zatrzymał się po zewnętrznej trzeciego zakrętu. Wyścig został wirtualnie zneutralizowany. Co ciekawe, Nowozelandczyk zdołał po chwili ruszyć, pozwoliło mu to jednak jedynie na powrót do alei serwisowej, gdzie zakończył swój wyścig.

Pod koniec wyścigu wielu kierowców było upominanych za naruszanie limitów toru. Charakterystyka toru w malowniczej Styrii sprawiała, że sędziowie musieli zwracać uwagę na każdy zakręt. Na 21. okrążeniu zwrócili oni uwagę na drugiego Pourchaire'a, który otrzymał już wcześniej jedno ostrzeżenie. To nie był koniec zmartwień Francuza — trzeci Doohan wyraźnie przyspieszył i był tuż za juniorem Saubera.

Na 25. okrążeniu sędziowie ukarali karą pięciu sekund jadących pod koniec stawki Caldwella i Cordeela, a na 26. kółku karę otrzymał również powracający do Formuły 2 Roberto Merhi. Co ciekawe, Caldwell został pouczony przez swojego inżyniera — Brytyjczyk miał tylko jeden punkt karny zapasu przed karą zawieszenia weekendowego.

Na ostatnim okrążeniu na poboczu swój bolid z powodu awarii zatrzymał Merhi. Wszystkie oczy były jednak skierowane na przekraczającego linię mety Marcusa Armstronga. Nowozelandczyk wygrał przed Pourchaire'em i Doohanem. Punktowaną ósemkę uzupełnili: Drugovich, Vips, Verschoor, Sargeant i Iwasa. Tuż za nimi finiszowali z kolei Fittipaldi i Hauger.

Aktualizacja
Sędziowie zadecydowali po wyścigu o nałożeniu kar na trzech kierowców. Pierwszym z nich jest Amaury Cordeel, który otrzymał karę doliczenia pięciu sekund do końcowego rezultatu i jeden punkt karny za nieprzestrzeganie limitów toru.

Później kierowca Van Amersfoort Racing dopuścił się wyprzedzania pod żółtymi flagami, co nie umknęło uwadze sędziów, którzy doliczyli Belgowi kolejnych 30 sekund i trzy punkty karne. Kary te zepchnęły 20-latka z 16. na 18. miejsce. Warto dodać, że Cordeel w Silverstone pauzował właśnie ze względu na skompletowanie 12 punktów karnych, a już teraz ma ich na koncie cztery.

Reprymendę za zbyt wolną jazdę podczas dojazdu na pola startowe otrzymał Roy Nissany, natomiast Ayumu Iwasie doliczono pięć sekund za wypychanie z toru Logana Sargeanta na początku wyścigu. Japończyk stracił zatem wywalczone przez siebie ósme miejsce i ostatecznie sklasyfikowany został jako dziesiąty. Punkt za ósme miejsce po juniorze Red Bulla odziedziczył Enzo Fittipaldi.

Kary za przekraczanie limitów toru uniknął Theo Pourchaire, który zajął w sobotnim sprincie drugie miejsce i nieznacznie odrobił stratę do prowadzącego w mistrzostwach Felipe Drugovicha.