Horner: F1 powinna pomyśleć o zwiększeniu puli silników

Szef RBR skomentował także występ swych kierowców w kwalifikacjach do GP Włoch.
11.09.2212:24
Nataniel Piórkowski
850wyświetlenia


Zdaniem szefa Red Bulla - Christiana Hornera, zwiększenie regulaminowej puli komponentów jednostki napędowej, pozwoliłoby uniknąć F1 zamieszania związanego z karami cofnięcia na starcie, które można ujrzeć podczas GP Włoch.

Kary cofnięcia na starcie otrzymało w sumie dziewięciu kierowców. Pośród nich znajdą się zawodnicy ze ścisłej czołówki jak i końca stawki. W gronie tym jest też dwóch zawodników Red Bulla, którzy otrzymali do swych bolidów nowe silniki spalinowe.

Zapytany o rozwiązanie, które pozwoliłoby ograniczyć kary, Horner odparł: Trudno jest znaleźć optymalne wyjście. Jedyne, co mogę powiedzieć o jutrzejszym ustawieniu na starcie, to to, że powinno nam ono zapewnić naprawdę ekscytujące widowisko.

Odbieranie punktów z klasyfikacji konstruktorów doprowadziłoby tylko do sytuacji, w której ekipa dysponująca pewną przewagą, poświęcałaby ją kosztem nowych silników. Szczerze mówiąc pod tym względem nigdy nie znajdziemy perfekcyjnego scenariusza.

Może trzy silniki na sezon to zbyt skromny zapas? I tak przecież zabieramy ze sobą czwarty i piąty komplet komponentów na nasze tournée po całym świecie. Dlaczego nie moglibyśmy po prostu z nich skorzystać? Wydaje mi się, że limity określone przez FIA są zbyt niskie.

Komentując występ Red Bulla w czasówce, którą Max Verstappen zakończył z drugim czasem, 0,145s za Charlesem Leclerkiem, Horner powiedział: Wiedzieliśmy, że będzie ciasno. Przewidywaliśmy, że Ferrari zaprezentuje bardzo mocne tempo - zwłaszcza w czasówce.

Zdecydowaliśmy się poświęcić nasze osiągi kwalifikacyjne, aby dać naszym kierowcom lepszy bolid na wyścig. Zobaczymy, czy pójście na kompromisy się opłaci. Póki co jestem umiarkowanie usatysfakcjonowany.