Honda nie przejmuje się zbytnio swoimi osiągami

W przeciwieństwie to poprzednich lat, Honda w tym roku jak dotąd nie zaprezentowała nic nadzwyczajnego podczas zimowych testów. Nowy bolid RA107 ani razu nie uplasował się na szczycie tabeli czasowej, ustępując wyraźnie osiągami samochodom zespołów Ferrari, McLaren i BMW.

Japońska stajnia nie przejmuje się tym jednak zbytnio i utrzymuje, że czasy uzyskiwane podczas testów nie odzwierciedlają rzeczywistej sytuacji. Według władz Hondy nowy bolid RA107 prezentuje się lepiej niż można by sądzić, mimo iż nieoficjalnie mówi się, że są problemy z balansem.


Czasy uzyskiwane podczas testów mogą być trochę mylące. - powiedział szef działu inżynierii Jacky Eeckelaert serwisowi autosport.com. Patrząc na dłuższe przejazdy naszych rywali, czasem są od nas o sekundę szybsi, a czasem o sekundę wolniejsi.

Pogoda spowodowała, że nie zaliczyliśmy dotąd żadnego reprezentatywnego jednookrążeniowego przejazdu, ale robimy to co uważamy za słuszne. Nie jesteśmy tak szybcy jak McLaren, Ferrari lub BMW, ale myślę, że jesteśmy przed Renault. - dodał Eeckelaert.

Honda rozpocznie jutro wraz z innymi czołowymi zespołami Formuły 1 testy w Bahrajnie, a podczas drugiej serii tych testów w przyszłym tygodniu będzie już dysponowała ostatecznym pakietem aerodynamicznym na wyścig w Melbourne. Do tej pory japońska stajnia korzystała z zeszłorocznego przedniego i tylnego skrzydła.

Źródło: Autosport.com