Smeets: Sargeant miał spędzić dwa sezony w Formule 2
Williams zadowolony z osiągów Amerykanina już po roku zdecydował się na promocję do F1.
23.01.2307:37
700wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor sportowy Williamsa - Sven Smeets, potwierdził, że pierwotnie Logan Sargeant miał spędzić dwa sezony w Formule 2.
Amerykanin zadebiutuje w tym roku w F1 jako reprezentant stajni z Grove. Kierowca otrzymał kokpit po zaledwie jednym sezonie w oficjalnym przedsionku Mistrzostw Świata, zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji.
Dyrektor sportowy Williamsa dodał, że spodziewa się kilku trudnych momentów w debiutanckim sezonie Sargeanta. Smeets nie oczekuje również, by 22-latek od razu nawiązywał do tempa zespołowego partnera Alexandra Albona.
Dyrektor sportowy Williamsa - Sven Smeets, potwierdził, że pierwotnie Logan Sargeant miał spędzić dwa sezony w Formule 2.
Amerykanin zadebiutuje w tym roku w F1 jako reprezentant stajni z Grove. Kierowca otrzymał kokpit po zaledwie jednym sezonie w oficjalnym przedsionku Mistrzostw Świata, zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji.
Nasz plan dotyczący Logana zakładał dwa lata w F2- powiedział Sven Smeets w rozmowie z Autosportem.
Wydaje mi się, że każdy bierze pod uwagę taki scenariusz wobec swoich juniorów. Kiedy jednak rozpoczął się sezon, bardzo szybko zwróciliśmy uwagę na jego potencjał, szczególnie po rundzie na Silverstone. Zdaliśmy sobie sprawę, że niekoniecznie musi spędzić dwa lata w F2.
Nigdy jednak nie wywieraliśmy na nim presji, że musi wygrać Formułę 2 albo zostać wicemistrzem. Chcieliśmy, by stale robił postępy i było to dostrzegalne na pojedynczym okrążeniu oraz w jego dojrzałym podejściu. Widzieliśmy go również w naszym symulatorze, podczas przygotowań fizycznych oraz aktywności medialnych. W trakcie letniej przerwy zaczęliśmy go traktować jako jednego z kandydatów do posady.
Dyrektor sportowy Williamsa dodał, że spodziewa się kilku trudnych momentów w debiutanckim sezonie Sargeanta. Smeets nie oczekuje również, by 22-latek od razu nawiązywał do tempa zespołowego partnera Alexandra Albona.
Na początku sezonu będziemy ścigali się na torach, na których będzie minimalny margines błędu, jak Arabia czy Australia. Musi nauczyć się limitów samochodu Formuły 1 podczas zaledwie trzech dni testów, na których otrzyma połowę dostępnego czasu. Wiemy, że będzie to dla niego cały proces. Nie możemy wysłać go na tor tylko po to, by przejechał kilkaset kilometrów.
W sytuacji, w której otrzymujesz samochód, który odpowiada twoim preferencjom, naturalne jest, iż najważniejszy staje się pojedynek z partnerem. Kiedy jesteś w pozycji, w której możesz walczyć o punkty, jest jeszcze lepiej. Nie powiemy jednak, by w już w Bahrajnie miał pokonać Alexa. To byłoby nie fair. Celem są stałe postępy i wyciągnięcie jak największej nauki przed sezonem 2024- zakończył Sven Smeets.