Stella studzi oczekiwania względem formy McLarena

Brytyjski zspół uzależnia swą konkurencyjność od pierwszych pakietów poprawek.
14.02.2309:36
Nataniel Piórkowski
1038wyświetlenia


Andrea Stella studzi oczekiwania względem formy McLarena, sugerując, że losy sezonu 2023 mogą być uzależnione od poprawek, które zostaną wprowadzone w pierwszych wyścigach.

Przy okazji prezentacji modelu MCL60, Stella wyznaczył ostrożny cel - poprawę piątego miejsca, wywalczonego przed rokiem w klasyfikacji konstruktorów.

Zapytany o przedsezonowe ambicje, Stella zdradził, że w planach są już pierwsze pakiety nowych części.

Można śmiało powiedzieć, że w trakcie sezonu chcielibyśmy znaleźć się w czołowej czwórce. Jesteśmy realistami i wiemy, że przy obecnym układzie sił, z trzema topowymi ekipami, może to oznaczać nic więcej, jak dysponowanie czwartym najlepszym bolidem w stawce.

Podkreślam - w trakcie sezonu. W bardzo krótkim okresie jesteśmy realistami, co do naszych osiągów. W planach są już dobre poprawki, które powinny dość szybko pojawić się na torach. Liczymy, że pozwolą nam one postawić zauważalny krok naprzód. Nie jesteśmy jednak naiwni. Wiemy, że prawie każdy team powie to samo na temat rozwoju.

Dopytywany o powody, które kryją się za ostrożnymi przewidywaniami, Stelle przyznał, że zespół dość późno zdecydował się na zmianę koncepcji projektowej.

Zawsze ciężko jest przełożyć to, co widzisz zimą na układ sił na początku sezonu. Chociaż jesteśmy zadowoleni z rozwoju naszego bolidu, to są obszary, w których dość późno określiliśmy kierunki prac. W krótkim czasie nie będziemy w stanie maksymalnie wykorzystać tych możliwości i dlatego mówię już o tym, co wydarzy się niedługo po rozpoczęciu sezonu. W tym kontekście po prostu odwołuję się do realistycznej oceny sytuacji.