Alpine cieszy się z długiej przerwy po GP Australii

Zespół uzupełni zapas części zamiennych przed dwoma ulicznymi wyścigami.
07.04.2310:08
Nataniel Piórkowski
869wyświetlenia


Szef Alpine - Otmar Szafnauer, przyznał, że jego zespół planuje wykorzystać czterotygodniową przerwę, aby uzupełnić zapas części zamiennych.

Pod koniec wyścigu o GP Australii kierowcy francuskiej ekipy - Pierre Gasly i Esteban Ocon, zderzyli się ze sobą na wyjeździe z drugiego zakrętu. Oba bolidy uderzyły o ścianę i nie były w stanie kontynuować udziału w rywalizacji.

Zgodnie z pierwotną wersją kalendarza F1, 16 kwietnia miało zostać zorganizowane GP Chin. Przedłużające się restrykcje związane z Covid-19 uniemożliwiły realizację tego planu, co - jak się teraz okazuje - pomoże teraz Alpine w uzupełnieniu stanu części zapasowych.

Ta przerwa nie była planowana, ale jesteśmy z niej bardzo zadowoleni, bo dzięki niej będziemy mogli wyprodukować wystarczający zapas części - również zamiennych - a także przygotować poprawki konstrukcyjne - wyjaśniał Szafnauer.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że wyprodukowanie wystarczającej liczby części wymaga ogromnego wysiłku. Chcesz mieć parasol bezpieczeństwa, który pozwala ci naprawdę mocno naciskać na torze. Taka szansa zdecydowanie pomaga.

Możemy także zaplanować dalsze poprawki, które oceniamy właśnie dzięki różnym narzędziom symulacyjnym. Wiedząc, że mamy dłuższą przerwę, możemy nieco inaczej wszystko zaplanować. To bardzo korzystna sytuacja z naszego punktu widzenia.

Kolejne dwa weekendy są jeszcze bardziej ryzykowne, bo mówimy o eliminacjach ulicznych, gdzie ściany znajdują się całkiem blisko toru - kontynuował Amerykanin.

Jak już wspomniałem, cieszymy się z tej trzytygodniowej przerwy, dzięki której skompletujemy zapas części i dobrze przygotujemy się zarówno do sprintu jak i głównego wyścigu w Baku. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i nie będziemy mieć problemów w Miami.