Norris: Te poprawki powinny były zadebiutować w Bahrajnie

Kierowca McLarena nie sądzi, by modyfikacje znacząco wpłynęły na formę zespołu.
28.04.2308:46
Nataniel Piórkowski
500wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris podkreśla, że poprawki wprowadzone przez McLarena w Baku, powinny były znaleźć się w bolidach już podczas GP Bahrajnu.

Podczas prezentacji modelu MCL60, McLaren przyznał, że zimą nie zrealizował wszystkich założonych celów rozwojowych. Zapowiedział jednocześnie debiut dużego pakietu modyfikacji przy okazji weekendu w Azerbejdżanie.

Niespełna dwa miesiące od początku sezonu, do bolidów Norrisa i Oscara Piastriego trafiły pierwsze poprawki. Lider teamu z Woking zdaje się jednak twardo stąpać po ziemi.

Nie chcę wybiegać w przyszłość. Australia była dla nas zdecydowanie lepszym weekendem niż dwa pierwsze Grand Prix. Wszystko potoczyło się po naszej myśli. W dwóch pierwszych weekendach mieliśmy trochę więcej pecha, przez co nasza sytuacja wyglądała nieco gorzej.

Mamy tu poprawki. Zdradziliśmy nasze plany już na początku roku. Pakiet, który dostaliśmy teraz, powinien był jednak pojawić się w naszych bolidach na znacznie wcześniejszym etapie. Powinniśmy byli zacząć z nim nasz sezon.

Brytyjczyk podkreślił, że nie tylko McLaren pracował w ostatnim czasie nad poprawą osiągów. Wiele innych zespołów także przywiozło tutaj nowe części. My musimy nadrobić zaległości, więc potrzebujemy czegoś więcej.

Pakiet na ten weekend należałby traktować bardziej jako punkt odniesienia. Chodzi o zrozumienie naszego miejsca, tego, co mamy teraz. Powinniśmy dzięki niemu odblokować szersze możliwości dokonywania postępów.

Z pewnością postawimy drobny krok naprzód, ale inni także wprowadzą poprawki - może w nieco mniejszym zakresie niż my. Zgadza się, jestem podekscytowany. Zespół wykonał bardzo dobrą robotę. Tak naprawdę jednak wszystko powinno obracać się wokół zmaksymalizowania osiągów naszego pakietu.