Verstappen wygrywa deszczowy sprint na Spa-Francorchamps
Holender musiał odzyskać prowadzenie, które na drugim okrążeniu odebrał mu Piastri.
29.07.2318:28
1712wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen zwyciężył w sprincie na Spa-Francorchamps, który po opadach deszczu został skrócony do jedenastu okrążeń.
Procedura startowa rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem w związku z intensywnymi opadami deszczu. Kiedy zapadła decyzja o rozpoczęciu sprintu, kierowcy otrzymali nakaz założenia opon deszczowych. Z kolei dyrekcja wyścigu zarządziła aż pięć okrążeń formujących, by zawodnicy mogli zapoznać się z warunkami na torze.
Obiekt w Ardenach w tym czasie zaczął przesychać w ekspresowym tempie i w momencie, w którym rozegrano lotny start, połowa stawki zdecydowała się zjechać po przejściówki: Piastri, Gasly, Perez, Hamilton, Sainz, Ricciardo, Stroll, Albon, Bottas oraz Hulkenberg.
Pozostali zawodnicy zdecydowali się na zjazd na drugiej próbie i podczas wyjazdu z alei serwisowej nowym liderem sprintu został Oscar Piastri z przewagą półtorej sekundy nad drugim Maksem Verstappenem. Na trzecie miejsce przebił się Pierre Gasly przed czwartego Pereza, piątego Hamiltona, szóstego Sainza, siódmego Leclerca oraz ósmego Norrisa.
Na trzecim okrążeniu ze sprintem pożegnał się Fernando Alonso, który goniąc Nico Hulkenberga popełnił błąd w zakręcie Pouhon. Hiszpan wpadł w poślizg wjeżdżając na krawężnik i trzykrotnie obrócił bolid na poboczu, by zatrzymać się w żwirowej pułapce i utknąć w niej. Sędziowie natychmiast zarządzili neutralizację, którą zakończono na szóstym kółku.
Podczas restartu błąd popełnił Yuki Tsunoda, który w szykanie Bus Stop spadł na koniec stawki. Z kolei na czele cień aerodynamiczny w Eau Rouge oraz Radillion wykorzystał Max Verstappen do manewru wyprzedzania na Oscarze Piastrim na prostej Kemmel. Holender tym samym odzyskał prowadzenie i niezagrożony utrzymał je do mety.
Na tej samej próbie w Blanchimont doszło do kontaktu podczas walki Hamiltona z Perezem o czwarte miejsce. Zawodnik Mercedesa przypuszczając atak uderzył w prawą sekcję boczną Red Bulla, która została uszkodzona. W następstwie Perez drastycznie stracił tempo i wkrótce był bezradny w pojedynkach z Sainzem oraz Leclerkiem, by na siódmym okrążeniu wypaść z toru w czternastym zakręcie i wycofać się w alei serwisowej przez problemy techniczne.
Pod koniec dziewiątego kółka szeroki przejazd w Bus Stop zaliczył Daniel Ricciardo, który stracił następnie ósme miejsce na rzecz George'a Russella na prostej startowej.
Ostatecznie po intensywnej rywalizacji na dystansie jedenastu okrążeń zwycięzcą był Max Verstappen przed Oscarem Piastrim oraz Pierre Gasly'm. Jako czwarty został sklasyfikowany Carlos Sainz, piąty Charles Leclerc, szósty Lando Norris, a siódmy Lewis Hamilton. Brytyjczyk przekroczył linię mety jako czwarty, lecz do jego rezultatu doliczono pięć sekund za kolizję z Perezem. Jeden punkt za ósmą pozycję zgarnął partner siedmiokrotnego czempiona - George Russell.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 25°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,0 km/h
Wilgotność powietrza: 81%
Mokro
Max Verstappen zwyciężył w sprincie na Spa-Francorchamps, który po opadach deszczu został skrócony do jedenastu okrążeń.
Procedura startowa rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem w związku z intensywnymi opadami deszczu. Kiedy zapadła decyzja o rozpoczęciu sprintu, kierowcy otrzymali nakaz założenia opon deszczowych. Z kolei dyrekcja wyścigu zarządziła aż pięć okrążeń formujących, by zawodnicy mogli zapoznać się z warunkami na torze.
Obiekt w Ardenach w tym czasie zaczął przesychać w ekspresowym tempie i w momencie, w którym rozegrano lotny start, połowa stawki zdecydowała się zjechać po przejściówki: Piastri, Gasly, Perez, Hamilton, Sainz, Ricciardo, Stroll, Albon, Bottas oraz Hulkenberg.
Pozostali zawodnicy zdecydowali się na zjazd na drugiej próbie i podczas wyjazdu z alei serwisowej nowym liderem sprintu został Oscar Piastri z przewagą półtorej sekundy nad drugim Maksem Verstappenem. Na trzecie miejsce przebił się Pierre Gasly przed czwartego Pereza, piątego Hamiltona, szóstego Sainza, siódmego Leclerca oraz ósmego Norrisa.
Na trzecim okrążeniu ze sprintem pożegnał się Fernando Alonso, który goniąc Nico Hulkenberga popełnił błąd w zakręcie Pouhon. Hiszpan wpadł w poślizg wjeżdżając na krawężnik i trzykrotnie obrócił bolid na poboczu, by zatrzymać się w żwirowej pułapce i utknąć w niej. Sędziowie natychmiast zarządzili neutralizację, którą zakończono na szóstym kółku.
Podczas restartu błąd popełnił Yuki Tsunoda, który w szykanie Bus Stop spadł na koniec stawki. Z kolei na czele cień aerodynamiczny w Eau Rouge oraz Radillion wykorzystał Max Verstappen do manewru wyprzedzania na Oscarze Piastrim na prostej Kemmel. Holender tym samym odzyskał prowadzenie i niezagrożony utrzymał je do mety.
Na tej samej próbie w Blanchimont doszło do kontaktu podczas walki Hamiltona z Perezem o czwarte miejsce. Zawodnik Mercedesa przypuszczając atak uderzył w prawą sekcję boczną Red Bulla, która została uszkodzona. W następstwie Perez drastycznie stracił tempo i wkrótce był bezradny w pojedynkach z Sainzem oraz Leclerkiem, by na siódmym okrążeniu wypaść z toru w czternastym zakręcie i wycofać się w alei serwisowej przez problemy techniczne.
Pod koniec dziewiątego kółka szeroki przejazd w Bus Stop zaliczył Daniel Ricciardo, który stracił następnie ósme miejsce na rzecz George'a Russella na prostej startowej.
Ostatecznie po intensywnej rywalizacji na dystansie jedenastu okrążeń zwycięzcą był Max Verstappen przed Oscarem Piastrim oraz Pierre Gasly'm. Jako czwarty został sklasyfikowany Carlos Sainz, piąty Charles Leclerc, szósty Lando Norris, a siódmy Lewis Hamilton. Brytyjczyk przekroczył linię mety jako czwarty, lecz do jego rezultatu doliczono pięć sekund za kolizję z Perezem. Jeden punkt za ósmą pozycję zgarnął partner siedmiokrotnego czempiona - George Russell.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 25°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,0 km/h
Wilgotność powietrza: 81%
Mokro