Ferrari nie rezygnuje całkowicie z rozwoju konstrukcji SF-23

Zespół nie ma już jednak w planach żadnych znaczących pakietów poprawek.
07.09.2310:34
Nataniel Piórkowski
740wyświetlenia
Embed from Getty Images

Niezależnie od rozczarowującego sezonu, Ferrari będzie nadal wprowadzać poprawki do bolidu SF-23.

Pomimo olbrzymich nadziei na nawiązanie walki z Red Bullem, Scuderia nie zdołała wygrać jak dotąd ani jednego wyścigu i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji mistrzostw konstruktorów.

Jedną z największych bolączek obecnej konstrukcji jest zużycie ogumienia. Bolid cechuje się także nieprzewidywalnym balansem w zakrętach, na co często w swych wypowiedziach zwracają uwagę Charles Leclerc i Carlos Sainz.

Inżynier do spraw osiągów Ferrari - Jock Clear, zapewnia, że jego ekipa nie zamierza rezygnować z rozwoju SF-23, chociaż na ten rok nie są już przygotowywane żadne znaczące pakiety poprawek.

Myślę, że tu i ówdzie pojawią się pewne drobne nowości. Nie wydaje mi się jednak, byśmy mieli wprowadzić coś wielkiego. Zobaczymy. Nie podjęliśmy jeszcze w tej sprawie żadnej wiążącej decyzji.

Chcemy mieć pewność, że wejdziemy w przyszły rok z wysoką pewnością siebie a to zawsze oznacza postawienie sobie za cel mocnego zakończenia bieżącego sezonu.

Jeśli są rzeczy, które naszym zdaniem zostaną przeniesione do przyszłorocznego bolidu i będą odgrywać w nim istotną rolę, rozsądnym posunięciem byłoby umieścić je w konstrukcji już teraz i zyskać pewność zebrania danych na ich temat przed lutym przyszłego roku.