Spyker zrezygnuje na razie z trzeciego kierowcy?
Powoli zaczynają się potwierdzać obawy kierowcy testowego Spykera - Fairuza Fauzy'ego
26.03.0714:32
1099wyświetlenia
Wygląda na to, że zaczynają się potwierdzać obawy kierowcy testowego Spykera - Fairuza Fauzy'ego, który w zeszłym tygodniu przyznał, że jego udział w piątkowych treningach na torze Sepang nie jest wcale pewny.
Autosport.com sugeruje, że z uwagi na wprowadzenie nowych elementów aerodynamicznych do F8-VII zespół będzie chciał dać jak najwięcej czasu swoim kierowcom wyścigowym - Christijanowi Albersowi i Adrianowi Sutilowi na lepsze poznanie zmodyfikowanego bolidu podczas piątkowych treningów poprzedzających Grand Prix Malezji.
Spyker pracuje obecnie nad ukończeniem nowych części w swojej głównej siedzibie w Silverstone i musiał zrezygnować z udziału w trzydniowych testach, które jutro rozpoczynają się na torze Sepang. Pracownicy holenderskiej stajni są zdania, że nowy pakiet aero może spowodować poprawę czasów nawet o pół sekundy, co powinno umożliwić nawiązanie walki z jednym z najbliższych rywali Spykera - Toro Rosso.
W krótkim wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie zespołu Albers powiedział, że w Australii nie czuł się pewnie w nowym F8-VII, a bez dobrych ustawień auta nie ma mowy o uzyskaniu przyzwoitego rezultatu.
Wszystko musi być na swoim miejscu, a kiedy zaczniesz się czuć pewnie w samochodzie, będziesz szybki. Holender przyznał też, że powodem odpadnięcia z wyścigu były problemy z radiem, przez które spóźnił się z hamowaniem przed trzecim zakrętem o jakieś 30 metrów.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE