Sainz uniknie kar po kraksie w drugim treningu
Hiszpan ma w puli części, z których może skorzystać bez konsekwencji.
24.11.2320:05
581wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz uniknie kar przesunięcie na starcie po kraksie w drugim treningu w Abu Zabi. Jak twierdzi kierowca była spowodowana większym niż w zeszłym roku wybojem.
Sainz rozbił się na początku sesji za wyjazdem z alei serwisowej, co spowodowało pierwszą z dwóch czerwonych flag, które znacznie ograniczyły czas dostępny na przejazdy. Drugą czerwoną flagę spowodował Nico Hulkenberg. Po zgarnięciu kary przesunięcia o 10 pozycji na starcie wyścigu w Las Vegas po uderzeniu w pokrywę studzienki, Sainz uniknął podobnego pecha w Abu Zabi.
Ferrari planowało zmienić w nocy w jego samochodzie na używaną wcześniej ale świeższą jednostkę napędową i skrzynię biegów. Kara miałaby znaczący wpływ na walkę Ferrari o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, gdyż od Mercedesa dzielą ich zaledwie cztery punkty.
Mówi się, że Sainz obniżył prześwit i usztywnił zawieszenie pomiędzy sesjami, jednak nie chciał tego komentować.
Carlos Sainz uniknie kar przesunięcie na starcie po kraksie w drugim treningu w Abu Zabi. Jak twierdzi kierowca była spowodowana większym niż w zeszłym roku wybojem.
Sainz rozbił się na początku sesji za wyjazdem z alei serwisowej, co spowodowało pierwszą z dwóch czerwonych flag, które znacznie ograniczyły czas dostępny na przejazdy. Drugą czerwoną flagę spowodował Nico Hulkenberg. Po zgarnięciu kary przesunięcia o 10 pozycji na starcie wyścigu w Las Vegas po uderzeniu w pokrywę studzienki, Sainz uniknął podobnego pecha w Abu Zabi.
Ferrari planowało zmienić w nocy w jego samochodzie na używaną wcześniej ale świeższą jednostkę napędową i skrzynię biegów. Kara miałaby znaczący wpływ na walkę Ferrari o drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, gdyż od Mercedesa dzielą ich zaledwie cztery punkty.
Z jakiegoś powodu tor się zmienił w porównaniu do poprzednich lat- powiedział Sainz o swoim wypadku.
Są tam dwa wyboje, jeden na wyjściu z drugiego zakrętu, a drugi na wejściu w trzeci, co ma dość znaczny wpływ na nową generację samochodów. W pierwszy treningu niemal się tam robiłem, zmieniłem kilka rzeczy w ustawieniach, by się pozbyć tego efektu.
Później z jakiegoś powodu mnie to zaskoczyło. Musiało chodzić o kąt pokonywania zakrętu, a po uderzeniu byłem już tylko pasażerem. Widzieliśmy już wcześniej, że ta generacja samochodów na małych podbiciach potrafi stracić przyczepność, co prowadzi do dużych kraks. Nie jest to idealne, ale jest jak jest. Postaramy się jutro pojechać lepiej.
Mówi się, że Sainz obniżył prześwit i usztywnił zawieszenie pomiędzy sesjami, jednak nie chciał tego komentować.
Tak, zmienialiśmy ustawienia między sesjami, co mogło mieć wpływ- przyznał.
Jednak oczywiście nie będę się wdawał w szczegóły. Niestety nie mogłem skontrolować samochodu. W takich momentach jest się w pełni pasażerem i myśli się, co mogło się zrobić inaczej. Nie powinniśmy dostać żadnych kar więc to dobra wiadomość przed resztą weekendu.