Marko: Postępy Pereza konsekwencją zbliżających się rozmów
Meksykanin w czasówce na Suzuce był wolniejszy od Verstappena tylko o 0,066 sekundy.
06.04.2413:56
1193wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko uważa, że ostatnia zwyżka formy Sergio Pereza jest efektem zbliżających się rozmów kontraktowych.
Umowa Meksykanina z Red Bullem wygasa z końcem tego roku. Z jego kokpitem aktualnie jest łączony duet siostrzanej ekipy RB, Fernando Alonso z Astona Martina, a także Carlos Sainz żegnający się z Ferrari. Mimo to w pierwszych czterech rundach tegorocznych mistrzostw Perez nie daje argumentów ekipie, by ta rezygnowała z niego przed sezonem 2025.
Perez w Bahrajnie oraz Arabii pojawiał się na mecie na drugich miejscach za Maksem Verstappenem, natomiast w czasówce na Suzuce wywalczył pierwszą linię obok Holendra, ulegając różnicą zaledwie 0,066 sekundy.
Zdaniem Helmuta Marko, ostatnia zwyżka formy Pereza wynika ze zbliżających się rozmów kontraktowych kierowcy z Red Bull Racing.
Konsultant Red Bulla w rozmowie ze Sky Germany dodał, iż kwestia obsady czołowych kokpitów powinna wyjaśnić się do letniej przerwy.
Helmut Marko uważa, że ostatnia zwyżka formy Sergio Pereza jest efektem zbliżających się rozmów kontraktowych.
Umowa Meksykanina z Red Bullem wygasa z końcem tego roku. Z jego kokpitem aktualnie jest łączony duet siostrzanej ekipy RB, Fernando Alonso z Astona Martina, a także Carlos Sainz żegnający się z Ferrari. Mimo to w pierwszych czterech rundach tegorocznych mistrzostw Perez nie daje argumentów ekipie, by ta rezygnowała z niego przed sezonem 2025.
Perez w Bahrajnie oraz Arabii pojawiał się na mecie na drugich miejscach za Maksem Verstappenem, natomiast w czasówce na Suzuce wywalczył pierwszą linię obok Holendra, ulegając różnicą zaledwie 0,066 sekundy.
Zdaniem Helmuta Marko, ostatnia zwyżka formy Pereza wynika ze zbliżających się rozmów kontraktowych kierowcy z Red Bull Racing.
Zeszłoroczny wyścig Sergio [na Suzuce] był jego najgorszym. Wszystko poszło nie tak, więc aktualny przebieg musi być dla niego satysfakcjonujący. Widać teraz na co go stać. Z pewnością stawką są rozmowy kontraktowe, które ruszają szybciej niż zwykle. Wygląda na to, że działa to na niego motywująco.
Konsultant Red Bulla w rozmowie ze Sky Germany dodał, iż kwestia obsady czołowych kokpitów powinna wyjaśnić się do letniej przerwy.
Zazwyczaj nie rozmawiamy w kwietniu o decyzjach w sprawie kierowców. Mimo to z jakiegoś powodu sprawy nabrały szybkości. Jeśli chodzi o nas to nadal jest wcześnie. Z pewnością poczekamy przed ostateczną decyzją.