Felipe Massa na pole position w Malezji

Najlepszy czas dnia w drugim bloku wywalczył tymczasem Fernando Alonso
07.04.0710:49
Marek Roczniak
10871wyświetlenia

Felipe Massa po raz czwarty w swojej karierze zdobył pole position, pokonując podczas kwalifikacji do Grand Prix Malezji aktualnego mistrza świata Fernando Alonso i swojego partnera z zespołu Ferrari - Kimiego Raikkonena.

Najlepszy czas dnia w drugim bloku wywalczył jednak Alonso i to właśnie kierowca McLarena był dosyć długo głównym faworytem do wywalczenia dzisiaj pierwszej pozycji startowej. Wydaje się więc, że stajnia z Woking zdołała zmniejszyć dystans dzielący ją od Ferrari, choć oczywiście nie wiadomo jeszcze z jaką ilością paliwa jeździli poszczególni kierowcy w finałowym bloku kwalifikacji.

Odmienna strategia może być właśnie wytłumaczeniem dopiero trzeciej pozycji startowej zwycięzcy pierwszego wyścigu sezonu - Raikkonena. Podobnie najszybszy kierowca z porannych treningów - Lewis Hamilton okazał się wyraźnie wolniejszy od swojego zespołowego partnera Alonso (o ponad 0,7s), jednak mimo to podobnie jak w Australii zakwalifikował się na czwartej pozycji. Nie wykluczone więc, że Raikkonen i Hamilton mają w swoich bolidach nieco więcej paliwa od Massy i Alonso.

Tymczasem zespół BMW Sauber potwierdził, że nadal jest trzecią siłą w Formule 1, jako że Nick Heidfeld i Robert Kubica do wyścigu na torze Sepang zakwalifikowali się odpowiednio na piątej i siódmej pozycji. Niestety Polak podobnie jak w Melbourne nie zdążył rozpocząć swojego ostatniego okrążenia pomiarowego na nowych oponach w trzecim bloku kwalifikacji przed końcem czasu, przez co stracił najprawdopodobniej szansę na pokonanie swojego zespołowego partnera.

Kierowców BMW rozdzielił świetnie spisujący się na tym torze Nico Rosberg, który już podczas testów w Malezji w zeszłym tygodniu prezentował bardzo dobrą formę, a w ubiegłym roku wywalczył tutaj swoją najwyższą jak dotąd pozycję startową w F1 (3). Niemiec był jednak jedynym kierowcą z zespołu Williams, któremu udało się dzisiaj załapać do najszybszej dziesiątki, bowiem problemy ze skrzynią biegów spowodowały, że Alex Wurz udział w kwalifikacjach zakończył na pierwszym bloku. Austriak do jutrzejszego wyścigu wystartuje z 18 pozycji, gdyż dwóch kierowców przed nim będzie miało obniżoną pozycję startową za wymianę silnika.

Kierowcy Toyoty - Ralf Schumacher i Jarno Trulli podobnie jak w Australii zakwalifikowali się kolejno na ósmej i dziewiątej pozycji, natomiast pierwszą dziesiątkę zamknął Mark Webber, który jako jedyny kierowca z zespołu Red Bull Racing zdołał awansować do trzeciego bloku kwalifikacji. Tymczasem jego partnera Davida Coultharda czeka start z końca stawki, bowiem w bolidzie Szkota został wymieniony silnik po porannych treningach. Podobny los spotkał Rubensa Barrichello (Honda), przy czym Brazylijczyk przesiadł się do zapasowego bolidu z nowym silnikiem. Obaj kierowcy pierwotnie zakwalifikowali się odpowiednio na 13 i 19 pozycji.

Tuż za pierwszą dziesiątką znaleźli się kierowcy Renault - Heikki Kovalainen i Giancarlo Fisichella, którym do awansowania do trzeciego bloku zabrakło około 0,1 sekundy. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że Kovalainen zaledwie podczas swoich drugich kwalifikacji w F1 zdołał pokonać znacznie bardziej doświadczonego partnera - Fisichellę. Z 13 pozycji w związku z nałożeniem kary na Coultharda wystartuje Takuma Sato (Super Aguri), który tym razem nie zdołał co prawda załapać się do Q3, ale tak czy inaczej spisał się bardzo dobrze i ponownie okazał się szybszy od obydwu kierowców Hondy.

Jenson Button stracił w Q2 ponad dwie sekundy do najszybszego kierowcy i wystartuje z 14 pozycji, mając za sobą kierowców Toro Rosso - Vitantonio Liuzziego i Scotta Speeda. Na 17 polu startowym ustawi się partner Sato z zespołu Super Aguri - Anthony Davidson, który szansę na awans do Q2 stracił głównie z powodu korków na torze, natomiast z 10 rzędu wystartują kierowcy Spykera - Christijan Albers i Adrian Sutil.

KOMENTARZE

39
temal
07.04.2007 09:29
Ferrari śpi moim zdaniem, jest najlepsze ale śpi. Alonso wiele pracy włożył w przygotowanie się do wyścigu odrazu widać rezultat, poczekamy i ujrzymy ponownie największe laury bez wątpienia jest najlepszy. Szkoda że BMW odczuło konkurencje i popełniło kilka błędów to z pewnością pycha włodarzy lub inna zachłanna polityka w stylu mistrza Schumachera , szkoda wielka szkoda. Piąte miejsce Robertowi pisane oby dojechał do mety.
Siux
07.04.2007 08:40
tomek 46: moja wypowiedź była skierowana do jagular666 jako odpowiedź na jego wycieczki osobiste. Co do Massy i Fisico to trudno się dziwić, Renault jak na razie słabiutko, a po dzisiejszych kwalifikacjach wydaje się, że może być jeszcze gorzej niż w Australii. Flavio pewnie szaleje :)
tomek_46
07.04.2007 07:06
Siux: ja F1 interesuję się od czasów Fangio i nie wiem co to ma do rzeczy :) Massa był na ogonie Fisico choć on startował z 6 pozycji
Siux
07.04.2007 06:29
jaguar666: F1 interesuję się od czasów, kiedy jeszcze jeździł w niej Senna. Narf: OK, w Australii był 6, tylko zwróć uwagę, że 7 zawodnik miał juz jedno okrążenie straty. Czy to 6 miejsce jest takie imponujące, gdy się ma zdecydowanie najlepszy samochód w stawce (oprócz Kimiego rzecz jasna)? Proszę, bądżmy obiektywni bez względu na kolor kombinezonu.
ahn
07.04.2007 05:11
Wiele osób wyżej i na forum pisze, że Hamilton ma dużo więcej paliwa niż Alonso. Czy aby na pewno dużo więcej? Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz: Australia: Alonso uzyskuje w Q3 czas o 1,1 s gorszy od swojego czasu w Q2. Hamilton uzyskuje w Q3 czas o 1,2 s gorszy od swojego czasu w Q2. W wyścigu Alonso faktycznie zjeżdza przed Hamiltonem, ale tylko o 1 okrążenie. Malezja: Alonso uzyskuje w Q3 czas o 1,3 s gorszy od swojego czasu w Q2. Hamilton uzyskuje w Q3 czas o 1,4 s gorszy od swojego czasu w Q2, ale popełnia jeszcze błąd w czasie pomiarowego okrążenia w Q3. Czas Hamiltona w Q2 w Malezji mógł być czymś spowodowany, nie wiem. Ale zakładając, że obydwaj jechali na 100%, to porównanie czasów Alonso i Hamiltona z obydwu kwalifikacji (Australia i Malezja) nie wskazuje raczej, żeby Hamilton miał dużo więcej paliwa. No i Hamilton był niezadowolony po Q3. Czy byłby zadowolony, gdyby miał więcej paliwa? Moim zdaniem zjadą dokładnie tak samo jak w Austalii. Alonso pierwszy, a okrążenie poźniej Hamilton.
qba33
07.04.2007 04:38
Czyżby 2 Ferrari na podium??było by pięknie:-)
Maraz
07.04.2007 02:52
Możliwe, że z tą karą dla DC to nieporozumienie, czy raczej głupia pomyłka f1.com, ale trzeba poczekać na oficjalne potwierdzenie.
marrcus
07.04.2007 01:19
Może jutro zajączek przyniesie Kubicy i BMW zegarek z sekundnikiem, i może w końcu przejedzie na koniec 3 kólka.
hawaj
07.04.2007 01:14
Kazz, dzięki za uznanie :-) Byczek 1988, to że nie mogą wprowadzić drastycznych zmian nie oznacza że nie mogą poprawić bolidu. Weźmy chociażby temperature pracy opon, być może w kwalifikacjach nie mieli dostatecznie dogrzanych opon, by uzyskać dobrą przyczepność w II sektorze (szczególnie biorąc pod uwagę duże zachmurzenie). W wyścigu może być dużo lepiej pod tym względem.
Kazz
07.04.2007 12:42
hawaj - bardzo trafne uwagi.
cypek2
07.04.2007 12:38
Witam! Ja mam niestety mały niedosyt. Kubica albo raczej BMW znów zaspało źle obliczając moment zjazdu na wymianę opon co zemściło się tym, że nie udało mu się przejechać jeszcze jednej rundy. Dla mnie to kwas nie wybaczalny i to już drugi raz. Pierwsza trójka ma moim zadaniem zbliżoną ilość paliwa. Ciekawa sprawa z Hamiltonem który ma go z pewnością więcej od pierwszej trójki. Nie przypuszczam zaś aby Rosberg miał tyle samo paliwa co Kubica czy Heidfeld, którzy moim zdaniem maja podobną ilość „fuel” w baku. Ciekawe która taktyka będzie skuteczniejsza, myślę tu o kierowcach McLarena, ponieważ nie wydaje mi się aby Hamilton tak bardzo odstawał od Alonso. Podejrzewam, że jeśli nic się nie stanie po starcie to kierowcy Ferrari i i Alonso szybko będą uciekać od pozostałych kierowców. Ciekawe czy BMW i Rosberg będą wstanie utrzymać tempo Hamiltona, bo jeśli nie to pozostanie im walka miedzy sobą o miejsca 5-7. Ciekawe ja to się jutro ułoży na torze. A.... a jak spadnie deszcz w trakcie wyścigu to dopiero będzie cyrk... :-)
byczek_1988
07.04.2007 12:37
Może walnę gafę, ale wydaje mi się, że niczego nie poprawią - bo po sesji kwalifikacyjnej nie można wprowadzać zmian w bolidach, oprócz ustawień przedniego spoilera. Proszę poprawić jak się mylę ;)
hawaj
07.04.2007 12:32
Uwagi Siux'a są istotnie lekko nie trafione. Massa to doskonały kierowca, porównaj go Siux do Michela w ubiegłym sezonie to wyciągniesz odpowiednie wnioski. To przyszły mistrz świata, a defekt w Australi i pozycja końcowa tylko to potwierdzają. Kimi troche wolniej ale on w wyscigu potrafi być nieobliczalny wiec możliwe że przeskoczy Fernando gdyż Ferrari ma lepsze tempo w wyscigu. O ile jednak McLaren ma dobre tempo w qualu, o tyle wyścig padnie łupem ferrari o ile nie będzie niespodzianek z pogodą która "pomiesza" wyścig. Robert trafił na Ralfa i wiadomo że troche stracił, jednak dla uważnego obserwatora jest jasne że 5 pozycja to najwięcej co mógł osiągnąć. Po prostu BMW traci dużo w II sektorze, więc o podium możemy marzyć tylko w obliczu awarii bolidu z czołowej czwórki i to przy założeniu że BMW skoryguje ustawienia pod kątem przyczepności w II sektorze.
sasza82
07.04.2007 12:18
Mnie zastanawia tylko jedno...ile razy jeszcze zbyt późno wypuszczą Roberta na tor...przecież już po kwalifikacjach w Australii BMW powinno dostać nauczkę-tam też zabrakło sekundy do kółka pomiarowego...nie wiem niby profesjonalny zespół a z wyciąganiem wniosków z błędów u nich kiepsko...
jaguar666
07.04.2007 12:01
Siux wieź sobie aspirynę, po twoich postać widać, że interesujesz się F1 tylko dlatego, że zaczął w niej jeździć Polak i w mediach zaczeli coś o niej mówić.
narf
07.04.2007 11:54
Siux "jak ma kogoś wyprzedzić to okazuje się, że nie jest juz taki dobry". australia07: 22 -> 6 (tuz za plecami 5.) <omg> °_°
Ulver
07.04.2007 11:51
Kubicy w pierwszym szybkim trochę przeszkodził Ralf wyjeżdżający na tor, a na drugie już nie zdążył (za późno wyjechał na tor?). Renault i Honda - kompletne rozczarowanie, Honda zresztą znów gorzej od Ogórków. Rosberg na +, widać, że będzie punktował w tym sezonie, Toyoty trzymają swój przeciętniacki poziom. Widać wyraźnie, że Ferrari i McLaren mocno odjechali pozostałym teamom i to kierowcy tych stajni będą dzielić między sobą podium przynajmniej przez połowę sezonu. Tytuł mistrzowski rozstrzygnie się być może w ostatnim wyścigu;]
Siux
07.04.2007 11:44
Nie rozumiem tych zachwytów nad Massą. W kwalifikacjach, albo kiedy ma wolną drogę przed sobą, jest jeszcze OK, ale jak ma kogoś wyprzedzić to okazuje się, że nie jest juz taki dobry. Robert na Monzie już mu udowodnił, że z wyprzedzaniem u niego cienko, a 3 tygodnie temu w Australii żal było patrzeć jak się męczy z o wiele słabszymi przeciwnikami, kiedy usiłował przedrzeć się do czołówki. W wyscigu stawiam jednak na Kimiego. Co do dzisiejszych kwalifikacji, to należą sie "bęcki" Theissenowi za to, że tak wypuścił Roberta, iż jako jedyny z czołówki nie zdążył na ostatnie szybkie okrążenie.
Czechoslowak
07.04.2007 11:16
nie skreślajcie zbyt pochopnie Alonso, być może McLaren nie jest jeszcze tak szybki w długich przejazdach jak Ferrari, ale na pojedynczym kółku potrafi być już szybszy od włoskiej stajni, czego najlepszym dowodem Q2, gdzie Fernando wykręcił najlepszy jak dotąd czas na tym torze -1:34,057 (mówię oczywiście o tegorocznym GP). Stąd też moje wątpliwości co do tego czy Raikkonen rzeczywiście ma więcej paliwa niż Alonso, jeżeli ma to najwyżej na 2-3 kółka więcej. Nie zapominajcie też, że Alonso to w końcu dwukrotny mistrz świata i udowodnił już że potrafi wygrywać nawet wtedy gdy nie dysponuje najszybszą maszyną w stawce.
Jakuzo
07.04.2007 11:16
Od marca chyba nawet :D
TobaccoBoy
07.04.2007 11:03
A to od kwietnia RTL nie jest kodowany???
Radaz
07.04.2007 10:53
panowie chodzi wam telewizja RTL bo u mnie jest ciemno!???nie wiem co jest grane
jędruś
07.04.2007 10:43
Massa jest dobry na tyle aby utzrynać to pierwsze miejsce z kwalifikacji w wyścigu. A Kimmi jak dobrze pojedzie to wyprzedzi Alonso. Kubica 6 , może 5 jak nie będzie mieć awarii żadnych.
marcin lobodzinski
07.04.2007 10:36
pewnie ze sa równożędni. Massa to "produkt" Ferrari więc just przynajmniej tak dobry jak Kimi
slawek_s
07.04.2007 10:32
byc moze zapomniales, ale w australii massa mial problemy ze skrzynia biegow w czasie kwalifikacji i tylko dlatego Raikkonen mial szanse na zwyciestwo. Teraz mozemy gdybac, ale jakby Massa nie mial problemow w czasie kwalifikacji pewnie wygralby z jeszcze wieksza latwoscia niz K.R.
TobaccoBoy
07.04.2007 10:27
buran, ty przypadkiem nie pochodzisz z onetu? Bo uwagi jakie "strzelasz" to co tu ukrywać właśnie poziom onetu. Mass jak na rzie zdobył tylko P1, wygranie wyscigu to co innego. To "inne" w tym roku pokazał "Iceman"
buran
07.04.2007 10:17
mi sie wydaje ze Massa ma wiecej paliwa niz Raikkonen. wszyscy sie zachwycaja nad finem ale on jeszcze nic nie pokazal, przeciez on i Massa sa rownorzednymi kierowcami.
Arczyn
07.04.2007 10:10
I znów Williams wyżej niż Toyota, Super Aguri wyżej niż Honda... No ładnie :)
Jakuzo
07.04.2007 10:09
Oo jaka ladna tabelka :) Good idea. :) Massa, Hamilton i Heidfeld jak sadze maja mniej paliwka od ich zespolowych partnerow.
m3
07.04.2007 10:06
Wurzowi zepsuła sie skrzynia biegów, pozostał mu tylko jeden bieg i był to chyba nawet bieg pierwszy
marcjan86
07.04.2007 09:56
jaguar666---> z bolidem Wurza coś się działo, wyraźnie było widac jakim ślamazarnym tempem zjeżdza do bokusu, poza tym dostał chyba komende zeby nie forsował maszyny.
jaguar666
07.04.2007 09:43
To co mnie zaskoczyło, to obecność w trzeciej części dwóch Toyot oraz brak Renault (chociaż tutaj mniejsze było moje zaskoczenie, byli dotychcczas blisko związani z Michelinem i mają cały czas problem z dostosowaniem się do innych opon). Również zaskakująca jest aż tak słaba postawa Hondy oraz wyjątkowa duża rozbieżność w wynikach Willamsa, czy moze Wurz miał jakieś kłopoty techniczne, bo nie widziałem pierwszej części?
ahn
07.04.2007 09:34
Wydaje mi się, że dystans między Ferrari, a McLarenem już się zmniejszył. Myślałem, że mniej więcej dopiero od połowy sezonu McLaren będzie miał porównywalne czasy z Ferrari, a zanosi się na to, że już w 4-5 wyścigu będzie to miało miejsce. Z pierwszej trójki najwięcej paliwa ma Raikkonen, najmniej chyba Massa. Dużo jutro będzie zależalo od startu. Jeżeli miejsca w pierwszej trójce się utrzymają, to moim zdaniem po pierwszym zjeździe do boksu możliwy jest zarówno wariant z pierwszym Massą, jak i pierwszym Raikkonenem. Trudno powiedzieć gdzie tam wstawić Alonso.
lemon
07.04.2007 09:31
Dwukrotny mistrz swiata RENAULT poza 10 smiechu warte:) Ciekawe kto z tego teamu pierwszy poleci?
marcinek_com
07.04.2007 09:26
Kubek nie zdążył wykręcić czasu na trzecim zestawie opon, wystarczy popatrzeć na liczbę przejechanych okrążeń w ostatniej sesji;) ...a w ogóle Robert przejechał najmniej okrążeń w całych kwalifikacjach, spośród pierwszej 10. Zatem wyrazy uznania:)
m3
07.04.2007 09:25
Oglądałem A o przebiegu 3 bloku powiedział tak sam Theissen w wywdiadzie zaraz po kwalifkacjach, dodając jeszcze, że wyniki 3 bloku jeżeli chodzi o dyspozycje kierowców BMW nie są tak miarodajne:)
Piter
07.04.2007 09:18
chyba kwalifikacji nie oglądałeś m3
m3
07.04.2007 09:15
Flavio chyba powinien czym prędzej zarządzić prace nad wersją B, póki nie jest totalnie za późno, bo ulepszanie R27 niewiele chyba da... No i świetnie Robert udowodnił jego miejsce w stawce(mam na mysli miejsce piąte, bo w trzecim bloku Q strategia BMW uległa zmianom w związku z obawami przed wystapieniem opadów i zdecydowano, ze Kubek wcześniej zmieni opony i wyrkęci swoje szybkie okrążenie, a drugiego, przy nieco lżejszym bolidzie nie zdążył juz wykręcić)
deeze
07.04.2007 09:14
Nooo, porządna tabelka :). Ferrari i tak jest szybsze niż McLaren, sądzę, że Kimi miał po prostu więcej "wachy" na pokładzie.