GP Malezji: wypowiedzi po wyścigu (8)
McLaren, Ferrari, BMW Sauber, Renault, Toyota, Williams, Red Bull, Toro Rosso
08.04.0712:59
14161wyświetlenia

Vodafone McLaren Mercedes
Fernando Alonso (P1):
Wygrana dzisiaj z moim nowym zespołem po zajęciu drugiego miejsca w Australii jest jak spełnienie marzeń. Jestem niezwykle szczęśliwy i zadowolony z postępu, jaki uczyniliśmy jako zespół od momentu prezentacji MP4-22 w połowie stycznia. Wiedzieliśmy, że kluczem do zwycięstwa było dziś wykonanie dobrego startu i pozostanie z przodu, aby móc kontrolować wyścig, co nam się udało. Drugie miejsce Lewisa czyni dzisiejszy rezultat jeszcze lepszym. Zrobiło się trochę dramatycznie, kiedy miałem problem z radiem po około dziesięciu okrążeniach, więc nie byłem pewien czy zespól jest gotowy na mnie, kiedy zjechałem do boksów za pierwszym razem. Na szczęście byli, a radio zostało naprawione podczas postoju. Po tym była to już tylko kwestia walki z warunkami, ale nie byłem tak naprawdę zagrożony, więc mogłem jechać ostrożniej. Jednakże było ciężko, naprawdę ciężko. Będziemy teraz kontynuować nasze przygotowania do Bahrajnu i już nie mogę się doczekać kolejnego wyścigu.
Lewis Hamilton (P2):
To był najcięższy wyścig w mojej karierze. Broniłem mojej pozycji przez długi czas i jestem zadowolony, że udało mi się utrzymać zarówno Felipe, jak i Kimiego za mną. Jednakże to była ciężka praca i było strasznie gorąco wewnątrz kokpitu. Wielkie podziękowania dla zespołu, który pracował ciężko zarówno nad samochodem, jak i przygotowaniem mnie w ostatnich miesiącach. Dzisiejszy rezultat jest super dla całego zespołu. Miałem dobry start i byłem w stanie wyprzedzić Felipe oraz Kimiego, co dało mi drugie miejsce. W pewnym momencie Felipe zakatował mnie w czwartym zakręcie i wypadł poza tor, więc byłem w stanie utrzymać drugą pozycję. Kimi doganiał mnie pod koniec, kiedy miałem małe problemy z balansem, ale co to był za wyścig. Mam teraz doświadczenie ścigania się w takich warunkach i będę jeszcze lepiej przygotowany do następnego roku. Teraz myślę już o Bahrajnie. Gratulacje dla Fernando - świetna robota.
Ron Dennis, szef zespołu:
Jestem zadowolony ze wszystkich w zespole, którzy pracowali tak ciężko, aby osiągnąć ten rezultat. Wyczuwa się nowego ducha w zespole, którego jak sądzę dostrzegli wszyscy przyglądający się nam w trakcie tego weekendu. Fernando korzysta ze swojego bogatego doświadczenia i umiejętności wyścigowych, natomiast Lewis udowadnia, dlaczego jest gwarancją entuzjazmu dla nas wszystkich, którzy pracowali z nim przez ostatnie lata. [...].
Norbert Haug, szef Mercedes Motorsport:
Pierwszorzędny wyścig w wykonaniu Fernando i Lewisa. Obaj kierowcy spisali się świetnie, wspierani dobrze wykonaną strategią przez zespół. Cała ciężka praca wszystkich w Woking, Brixworth i Stuttgarcie opłaciła się. Dobra robota chłopaki - teraz przed nami następny weekend Grand Prix.
_

Scuderia Ferrari Marlboro
Kimi Raikkonen (P3):
Dzisiaj mam mieszane uczucia. Z jednej strony jestem zadowolony ze zdobycia sześciu punktów, ale z drugiej strony jestem rozczarowany tym, że wyścig nie spełnił moich oczekiwań. Podczas tego weekendu musieliśmy pójść na kilka kompromisów z autem i dlatego nie mogliśmy wykorzystać jego całego potencjału. W porównaniu z naszymi najsilniejszymi rywalami brakowało nam dzisiaj prędkości. Powtórzę jeszcze raz, jestem bardzo rozczarowany, jednak wiem, że to dopiero początek sezonu i te punkty mogą okazać się bardzo ważne w końcowej klasyfikacji. Cały zespół wykonał kawał dobrej roboty biorąc pod uwagę zaistniałe okoliczności. Musimy spróbować poprawić się, aby móc wykorzystać w stu procentach wszystkie elementy pakietu. Odnosząc się do pierwszego zakrętu, Fernando i Lewis okazali się w nim po prostu lepsi od nas.
Felipe Massa (P5):
Wyścig był bardzo ciężki. Wyprzedzanie było prawie niemożliwe. Próbowałem atakować Lewisa, jednak popełniłem jeden błąd i wypadłem z toru. Nie mogę się za to obwiniać za to, że próbowałem - następnym razem będzie lepiej. Wyścig nie potoczył się po naszej myśli, a nasze tempo było wolniejsze niż się spodziewaliśmy. Teraz musimy znaleźć przyczynę tego stanu i poprawić się przed następnymi wyścigami. Jakby nie było, auto dojechało do mety, co jest kluczową sprawą, aby zdobywać punkty.
Jean Todt, szef zespołu:
Jest to zdecydowanie rozczarowujący wynik. Po wczorajszych świetnych kwalifikacjach z Felipe na pierwszym polu startowym i Kimim na trzecim miejscu spodziewaliśmy się zdecydowanie więcej. Niestety, zakończyło się dla nas trzecim i piątym miejscem odpowiednio dla Kimiego i Felipe. Rzeczy niezbędne do wygranej w wyścigu to dobra pozycja wyjściowa, start, strategia, niezawodność i oczywiście osiągi bolidów. Dzisiaj Felipe nie był w stanie dobrze wystartować i później w walce o lepszą pozycję wyjechał z toru i spadł na piątą pozycję, jednocześnie tracąc szansę na dobry rezultat w wyścigu. Kimi również został wyprzedzony na starcie i następnie nic nie mógł na to poradzić. Mimo wszystko dowieźliśmy obydwa bolidy do mety i dziesięć punktów jest powodem do satysfakcji. Wiemy, że mamy do czynienia z bardzo silnym przeciwnikiem, który wykonał dzisiaj lepszą pracę niż my. Na szczęście już za tydzień mamy szansę odegrać się na torze Sakhir. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby osiągnąć najlepszy możliwy rezultat.
Luca Baldisserri, szef operacyjny na torach:
[...] Poziom naszych osiągów był zdecydowanie niższy niż oczekiwaliśmy i niższy niż ten, który widzieliśmy podczas testów w poprzednim tygodniu, a nawet od tego z piątku i soboty. Będziemy musieli dokładnie przyjrzeć się dlaczego tak się stało. [...] Mamy natomiast powody do zadowolenia z dowiezienia obydwu bolidów do mety, biorąc pod uwagę wątpliwości, jakie mieliśmy jeszcze wczoraj. Teraz jednak musimy skupić się na tym, aby wszystkie elementy pakietu pracowały na ich najwyższym poziomie.
_

BMW Sauber F1 Team
Nick Heidfeld (P4):
Jestem bardzo zadowolony, to jest fantastyczne doświadczenie! Pobić jedno z Ferrari - to może nie zdarzyć się po raz drugi zbyt szybko. We wcześniejszej fazie weekendu Felipe był o wiele lepszy. Po tym jak mieliśmy ogromne problemy z balansem bolidu podczas treningów, w wyścigu było już wszystko dobrze. Samochód prowadził się dobrze i nie mieliśmy żadnych problemów technicznych, a pomimo upału czułem się dobrze. W pierwszym zakręcie Robert uderzył mnie lekko z tyłu. Później przeprosił - takie rzeczy się zdarzają. Na szczęście mój bolid nie został uszkodzony. Byłem w stanie wyprzedzić Felipe, kiedy pojechał za szeroko i byłem zaskoczony, że mogłem utrzymać go za sobą dość łatwo, a w dodatku wjechał do boksów wcześniej ode mnie. Podczas mojego ostatniego przejazdu używałem twardszych opon i one także pracowały dobrze. Moja prędkość maksymalna była dobra, co utrudniało Felipe atakowanie mnie. To jest wspaniały i trochę niespodziewany rezultat. Ale musimy twardo stąpać po ziemi i pracować w celu uniknięcia błędów, które ciągle popełniamy.
Robert Kubica (P18):
Miałem duży problem, w istocie wszystko przydarzyło mi się w dzisiejszym wyścigu od problemów ze skrzynią biegów do przebicia opony na początku wyścigu. Tempo było bardzo wolne i lepiej abym zapomniał szybko o tym wyścigu. Jednakże pokazaliśmy, że kiedy samochód pracuje jak należy, to jesteśmy szybcy. Dla mnie w tych dwóch wyścigach bolid nie pracował, więc jest to rozczarowujące, jako że tempo podczas testów było bardzo dobre. W kwalifikacjach tempo było jeszcze dobre, a potem w wyścigu nic już nie działało jak trzeba. Moim głównym problemem był brak stabilności podczas hamowania - zatrzymanie samochodu było wręcz niemożliwe. Popełniłem wielu błędów: blokowałem koła, wypadałem z zakrętów i miałem nadsterowność. Także podczas wyścigu nie mieliśmy komunikacji przez radio.
Mario Theissen, szef BMW Motorsport:
To był kolejny bardzo udany występ. Nick miał bezproblemowy wyścig, w którym przesunął się z piątej na czwartą pozycję w stawce i tam się usadowił, dzięki czemu zdobył pięć punktów dla nas. Jesteśmy nadal w gronie czołowych zespołów i potwierdziliśmy nasze dobre osiągi w domowym Grand Prix dla Petronas. Robert miał tymczasem pecha. Uszkodził aerodynamikę w swoim samochodzie podczas zderzenia w pierwszym zakręcie i wynikiem tego były problemy z prowadzeniem bolidu. Umocniliśmy się na trzeciej pozycji w Mistrzostwach Konstruktorów i oczekujemy z nadzieją wyścigu numer trzy w Bahrajnie w przyszłym tygodniu.
Willy Rampf, dyrektor techniczny:
Obaj kierowcy dobrze wystartowali. Robert był w stanie wyprzedzić Nico Rosberga, ale potem nasi dwaj kierowcy mieli kontakt w pierwszym zakręcie. Czasy okrążeń Roberta stawały się gorsze i gorsze, więc zdecydowaliśmy się go sprowadzić do boksów. Zmieniliśmy opony i wysłaliśmy go z powrotem na tor. Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że przednie skrzydło było lekko uszkodzone, więc wezwaliśmy go z powrotem do boksów i zmieniliśmy nos. Oczywiście jego wyścig był zrujnowany. Nick przejechał wyśmienity wyścig i wykorzystał okazję, kiedy Felipe Massa pojechał za szeroko. Nick przejechał szybki i konsekwentny wyścig, a także skorzystał ze strategii dwóch długich przejazdów. Gratulacje za bardzo dobry występ.
_

ING Renault F1 Team
Giancarlo Fisichella (P6):
To było maksimum co mogłem dzisiaj osiągnąć i w naszej obecnej sytuacji wydaje się to jak finisz na podium. Jestem dumny z wyścigu, który dzisiaj pojechałem i nasze tempo było lepsze niż w pozostałej części weekendu, a balans samochodu lepszy i bardziej stały. Zwłaszcza start był dobry, mogłem być agresywny w zakrętach 1 oraz 2 i zyskałem cztery miejsca. Zespół realistycznie podchodzi do położenia, w jakim znajdujemy się obecnie, ale pracuje ciężko nad zrozumieniem, dlaczego ustępujemy czołówce. Wszyscy są nadal bardzo zmotywowani, aby poprawić samochód i zacząć iść naprzód.
Heikki Kovalainen (P8):
To był mój pierwszy punkt zdobyty w F1, więc jest to przyjemnie uczucie po tak trudnym wyścigu. Atakowałem dzisiaj na każdym okrążeniu, naciskając jak tylko mogłem, aby poprawić swoją pozycję. Balans był podobny jak podczas kwalifikacji i trochę nieprzewidywalny w szybkich zakrętach, co oznaczało, że miałem kilka niebezpiecznych momentów w szóstym zakręcie, ale to się zdarza gdy jedzie się na limicie. Dla mnie wyścig ten był zdecydowanym krokiem naprzód w porównaniu do Melbourne i nasza konkurencyjność była lepsza od tej, jaką pokazaliśmy w kwalifikacjach. Myślę, że posuwamy się w dobrym kierunku i wiem, że zespół pozostanie silny i będzie stał z podniesionymi głowami, nawet jeśli nie wygrywamy w tym momencie. Liczę na to, że wykonamy kolejny krok naprzód w Bahrajnie w przyszłym tygodniu.
Flavio Briatore, dyrektor zarządzający:
Taki obecnie prezentujemy poziom i wyciągnęliśmy z dzisiejszego wyścigu tyle ile się dało. Myślę, że w pełni zasłużyliśmy na ten rezultat i musimy nadal ciężko pracować nad powrotem na sam szczyt. Fisico pojechał dzisiaj doskonały wyścig, natomiast Heikki zdobył swój pierwszy punkt, usunął z pamięci występ w Melbourne i zaprezentował zachęcające osiągi sobie i zespołowi. Osiągnęliśmy dzisiaj maksimum i będziemy kontynuowali pracę nad poprawą naszego potencjału przed kolejnymi wyścigami.
_

Panasonic Toyota Racing
Jarno Trulli (P7):
Jestem zadowolony, że ukończyłem wyścig na punktowanym miejscu. Ten weekend był dla mnie dobry. Walczyłem ciężko przez cały czas, a samochód sprawował się dobrze. Jedyne co nie wyszło to start, a to oznaczało, że jechałem za Fisichellą przez większą część wyścigu. Byłem od niego szybszy w pierwszym etapie, ale na tym torze ktokolwiek jest z przodu, usiłuje tam zostać. Tak czy inaczej trzymaliśmy dobre tempo i byłem w stanie robić szybkie okrążenia aż do ostatnich 10 kółek, kiedy to nie mogłem mocniej zaatakować z powodu drobnych problemów technicznych. Mimo to uzyskany wynik jest dobry i chciałbym podziękować zespołowi, bo nie popełniliśmy podczas tego weekendu żadnego błędu.
Ralf Schumacher (P15):
To był dla mnie trudny weekend od samego początku, a dzisiaj był jeden z tych dni, kiedy wszystko idzie źle. Samochód nie ruszył dobrze, a następnie musiałem uniknąć kolizji z Jarno i straciłem kilka miejsc. Od tego momentu utknąłem w korku w pierwszej części wyścigu. Krótko po pierwszym postoju przebiłem oponę i musiałem zjechać na kolejny, nieplanowany postój. To oznaczało, że miałem bardzo dużo paliwa i balans nie był dobry. Ogólnie mówiąc był to trudny wyścig, bo nie zdobyłem punktów. Ale wkrótce wyścig w Bahrajnie i mam nadzieję, że tam pójdzie mi lepiej. Wyniki Jarno pokazują, że mieliśmy tempo umożliwiające walkę obydwoma autami.
Tsutomu Tomita, szef zespołu:
Musimy być zadowoleni z wyników, ponieważ dokonaliśmy tutaj pewnego postępu w porównaniu z Melbourne, zwłaszcza jeśli chodzi o tempo w wyścigu. Weekend zaczął się nieźle, jako że ponownie oba nasze auta zakwalifikowały się do czołowej dziesiątki. Ale start wyścigu był problematyczny dla obu aut, tak więc straciliśmy sporo miejsc i oba auta zostały zablokowane z tyłu za wolniejszymi samochodami podczas pierwszego etapu wyścigu, tracąc ponad 10 sekund. Wyprzedzanie jest niezwykle trudne na tym torze, o czym mogliśmy się przekonać. Jednakże Jarno miał mocny wyścig dzisiaj w trudnych warunkach przy bardzo wysokiej temperaturze. Podjęliśmy dobrą decyzję aby założyć mu twarde opony na pierwszy etap, ale nie mógł wykorzystać ich w pełni z powodu tłoku na torze.
_

AT&T Williams
Alex Wurz (P9):
To był dobry wyścig i miałem frajdę, zwłaszcza w pierwszym przejeździe, kiedy miałem dobre tempo na średnich oponach i mogłem wyprzedzać. Jestem także zadowolony z przygotowania kondycyjnego, ponieważ nawet po tak długim i wyczerpującym popołudniu czuję się dobrze. Z uwagi na start z 19 pozycji miałem pod koniec utrudnioną walkę z Trullim oraz Kovalainenem i byłem rozczarowany, że finiszował tuż za punktowaną ósemką. Teraz myślę już o Bahrajnie, jako że nasze tempo podczas kwalifikacji jest znacznie lepsze i mam nadzieję, że będę mógł uzyskać takie samo tempo wyścigowe jak tutaj, aby móc zdobyć punkty w nagrodę dla ludzi pracujących ciężko w naszej siedzibie.
Nico Rosberg (nie ukończył):
Zdołaliśmy poprawić nasze osiągi podczas kwalifikacji od Australii, więc miałem dobrą pozycję startową, ale straciłem szóste miejsce na starcie na rzecz Kubicy. Później popełnił błąd lub miał jakiś problem i zdołałem się z nim zrównać, a następnie odzyskałem miejsce. Dobrze pokonałem kilka następnych zakrętów, zdołałem utrzymać miejsce i to otworzyło przede mną nowe możliwości w wyścigu. Od tego momentu dawałem z siebie wszystko, ale niestety musiałem się zatrzymać. Wielka szkoda, że nie zdołałem dojechać do mety, ale podążamy w dobrym kierunku i mamy nadzieję, że za tydzień pójdzie nam lepiej.
Sam Michael, dyrektor techniczny:
To było bez wątpienia rozczarowujące, że Nico musiał się zatrzymać jadąc na szóstej pozycji. Nie jesteśmy pewni w chwili obecnej na czym polegał problem - musimy najpierw zbadać samochód. Alex miał dobry wyścig zważywszy na pozycję startową, ale niestety otarł się tylko o punkty. Ogólnie rzecz biorąc nasze tempo było dobre.
_

Red Bull Racing
Mark Webber (P10):
Na więcej niż dziesiąte miejsce raczej nie mieliśmy co dzisiaj liczyć. Samochód sprawował się niezawodnie i postoje przebiegły dobrze, ale oczywiście cały czas staramy się poprawić nasze tempo i jeszcze długa droga przed nami. GP tutaj w Malezji jest zawsze bardzo trudne. To był duży test dla zespołu i doprowadziliśmy bolid do mety, więc jest w tym dużo pozytywów.
David Coulthard (nie ukończył):
Po drugim postoju, z jakichś powodów pedał hamulca zaczął ocierać o kolumnę kierownicy, co miało podwójny efekt. Straciłem część siły hamowania i także trochę sterowności, więc jedynym wyjściem było zatrzymanie bolidu.
Christian Horner, dyrektor sportowy:
Koniec końców rozczarowujący wyścig. Mark startował z dobrej pozycji, ale stracił miejsce na pierwszym okrążeniu, a jazda na innych oponach na początku w porównaniu z naszymi bezpośrednimi rywalami, którzy byli na miękkich oponach, kosztowała nas sporo czasu. Mark jechał na miękkich oponach w ostatniej fazie wyścigu i był w stanie zbliżyć się na pół sekundy do Wurza, ale niestety nie mógł znaleźć się wystarczająco blisko by go wyprzedzić. Problem z samochodem Davida oznaczał, że nie miał wyboru i musiał wycofać się ze względu na bezpieczeństwo. Musimy dokładnie zbadać pedał hamulca, aby zobaczyć co się z nim stało.
Fabrice Lom, główny inżynier ds. silników Renault:
Rezultat drugiego Grand Prix jest dla nas obiecujący. Zespół miał dobrą strategię i silnik pracował bez żadnych problemów, co było bardzo satysfakcjonujące zwłaszcza w tak ekstremalnych warunkach, z którymi musieliśmy się dziś zmierzyć. [...].
_

Scuderia Toro Rosso
Scott Speed (P14):
To był trudny wyścig i nabawiłem się odcisków na stopie, którą hamowałem, ponieważ pedał hamulca trudno się wciskał. Ale wydaje mi się, że samochód był bardziej konkurencyjny niż się spodziewaliśmy. Ludzie pracowali bardzo ciężko przez kilka ostatnich tygodni i cieszę się razem z nimi, że mogłem dojechać do mety. Wiele się nauczyliśmy podczas tego weekendu i mam nadzieję, że w Bahrajnie mój występ będzie nieco lepszy.
Vitantonio Liuzzi (P17):
Myślę, że to wielka szkoda, że Sato wykonał szalony manewr w czwartym zakręcie i zepsuł mój wyścig, jako że do tego momentu wszystko szło dobrze. Zderzyłem się z nim, a w konsekwencji uderzyłem też w tylną oponę Scotta i musiałem zjechać po nowy nos. Szkoda, jako że czułem, że moje tempo w wyścigu było naprawdę mocne i mogliśmy wypaść lepiej, jeśli chodzi o wynik końcowy. Pozytywna strona wyścigu jest taka, że poprawiliśmy nasze tempo od czasu wyścigu w Australii i przed kolejnym wyścigiem jesteśmy nastawieni bardziej optymistycznie.
Franz Tost, szef zespołu:
Tonio miał całkiem dobry wyścig , ale niestety kolizja oznaczała, że musiał zjechać do boksów po nowe przednie skrzydło. Po przymusowym postoju jego czasy okrążeń były całkiem obiecujące i spisywał się bardzo dobrze podczas pierwszych dwóch przejazdów. W ostatniej fazie wyścigu znalazł się za Davidsonem i nie był w stanie go wyprzedzić. Scott miał problemy z podsterownością w pierwszym przejeździe i po zmianie ustawień podczas pierwszego pit-stopu zaczął jechać nieco szybciej, ale nie był w stanie dorównać szybkości Tonio. Oba samochody minęły linię mety, co jest pokrzepiające, jednak mamy wciąż wiele pracy do wykonania.
KOMENTARZE