Perez z karą przesunięcia na starcie do Grand Prix Hiszpanii

Sędziowie ukarali Meksykanina za jazdę uszkodzonym bolidem.
10.06.2417:11
Maciej Wróbel
1024wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez otrzymał karę przesunięcia o trzy pola na starcie do kolejnego wyścigu - Grand Prix Hiszpanii.

Kierowca Red Bulla ma za sobą bardzo nieudany weekend w Kanadzie, który zwieńczył nieukończonym niedzielnym wyścigiem. Na 53. kółku Meksykanin obrócił swój samochód w szóstym zakręcie, wypadł z toru i uderzył tyłem w bariery. W wyniku zdarzenia poważnie uszkodzone zostało przede wszystkim tylne skrzydło w bolidzie z numerem 11.

Perez został poproszony przez zespół, aby spróbował dojechać do alei serwisowej. Meksykanin zdołał dowieźć uszkodzony bolid do garażu, gubiąc jednak po drodze kolejne odłamki. Sprawie tej postanowili przyjrzeć się sędziowie, którzy ostatecznie uznali, iż kontynuując jazdę pomimo tak rozległych zniszczeń, Perez złamał obowiązujące przepisy.

34-latek otrzymał zatem karę przesunięcia o trzy pola na starcie do wyścigu w Barcelonie. Zespół Red Bulla otrzymał natomiast karę finansową w wysokości 25 tysięcy euro. Podczas spotkania z sędziami przedstawiciel zespołu przyznał, że Perez został poproszony o zjazd do boksów, aby zapobiec kolejnej neutralizacji.

W komunikacie sęziów czytamy: Po uderzeniu w bariery w zakręcie 6. kierowca kontynuował jazdę przez resztę okrążenia z poważnie uszkodzonym samochodem, gubiąc po drodze do boksów kolejne części z włókna węglowego. Zespół potwierdził, że kierowca został poproszony o powrót do boksów w celu uniknięcia wyjazdu samochodu bezpieczeństwa.

Sędziowie ustalili, że oprócz kary finansowej dla zespołu, ze względu na konsekwencje zdarzenia dla bezpieczeństwa konieczna jest także kara sportowa. Kara zostaje nałożona zgodnie z precedensami.