Sainz: Wykorzystam tyle czasu na decyzję, ile będę potrzebować

Hiszpan potwierdza, że jedna z jego opcji "nie może poczekać lub jest niecierpliwa".
01.07.2418:52
Mateusz Szymkiewicz
1128wyświetlenia
Embed from Getty Images

Carlos Sainz przyznał, że nie zamierza ulegać presji ze strony zespołów, z którymi rozmawia w sprawie posady od sezonu 2025.

Hiszpan ma być w trakcie negocjacji z Williamsem, Sauberem oraz Alpine, tracąc przyszłoroczną posadę w Ferrari. Spekulowano, iż ostateczna decyzja 29-latka zapadnie przed Grand Prix Wielkiej Brytanii, jednakże według Autosportu, Sainz wciąż nie jest gotowy wybrać nowego zespołu, podczas gdy Williams nie zamierza dłużej czekać na ruch ze strony kierowcy.

Sainz pytany po wyścigu o Grand Prix Austrii, w którym dojechał na trzecim miejscu, o doniesienia brytyjskiej publikacji, odparł: Jak już mówiłem, jestem pod pewną presją, ale nie zamierzam przejmować się nią w niedzielne popołudnie, kiedy stoję na podium i cieszę się chwilą. George [Russell] o tym wspominał, że mając na sobie kombinezon Ferrari mogę traktować takie momenty jako gwarantowane. Delektuję się tym, ponieważ kto wie kiedy będzie następny raz. Mimo, że niektóre zespoły są zdenerwowane albo wywierają na mnie presję, chcę cieszyć się tym podium.

Hiszpan potwierdził, że jedna z ekip, z którymi aktualnie prowadzi negocjacje, próbuje zmusić go do decyzji odnośnie miejsca startów w sezonie 2025. Zamierzam być szczery oraz bezpośredni w rozmowach z zespołami. To dla mnie bardzo ważny wybór i chcę wykorzystać tyle czasu, ile będę potrzebować. Jeżeli jedna z ekip nie może poczekać lub jest niecierpliwa, to nie mogę nic z tym zrobić. To moja przyszłość i moja decyzja. Chcę być szczery wobec wszystkich, wykorzystam tyle czasu ile potrzebuję.