Leclerc zdobywa pole position przed Grand Prix Belgii
Zdecydowanie najszybszy był Verstappen, lecz Holender zostanie cofnięty na starcie.
27.07.2417:08
1681wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen okazał się zdecydowanie najszybszym kierowcą sobotniej czasówki na torze Spa-Francorchamps, lecz to Charles Leclerc wyruszy do jutrzejszego wyścigu z pole position. Tuż za kierowcą Ferrari swoje bolidy ustawią Sergio Perez i Lewis Hamilton.
Q1
W momencie startu czasówki opady ustały, jednak tor wciąż był mokry - wszyscy kierowcy w swoich bolidach założone mieli opony przejściowe. Jako pierwsi na tor wyruszyli kierowcy McLarena i Haasa, a w ciągu trzech minut dołączyła do nich cała reszta stawki. Lando Norris, który jako pierwszy pokonał pomiarowe kółko (1:58,894), usłyszał od swojego inżyniera, iż w ciągu kilku kolejnych minut znów ma zacząć padać.
Norris szybko został zdetronizowany przez Verstappena (1:56,003), który uzyskał rekordy we wszystkich sektorach. Drugi Piastri tracił do Holendra niemal sekundę, a za Australijczykiem plasowali się Hamilton, Leclerc, Russell i Perez. Niezłe tempo prezentowali kierowcy Alpine - Gasly i Ocon - którzy na dziesięć minut przed końcem byli na miejscach 2. i 5. Norris wkrótce poprawił swój czas, lecz wystarczył on tylko na 4. miejsce ze stratą 1,308 sekundy do Verstappena.
Warunki na torze stopniowo ulegały poprawie, czego dowodem był choćby skok Bottasa z miejsca dwudziestego na szóste. Na kilka minut liderem został Piastri, lecz Verstappen zdołał mu odpowiedzieć, bijąc wynik Australijczyka o ponad 0,6 sekundy. Kolejni kierowcy, w reakcji na coraz lepsze warunki na torze, zaczęli zjeżdżać do boksów po świeże opony przejściowe.
W ostatnich minutach poprawiali się praktycznie wszyscy, co owocowało licznymi ruchami w klasyfikacji. Koniec końców, Piastri zakończył Q1 na czele tabeli przed Gaslym, Verstappenem i Perezem. Swój udział po osiemnastu minutach zakończyli natomiast Hulkenberg, Magnussen, Tsunoda, Sargeant i Zhou.
Q2
Pierwszym kierowcą z czasem szybkiego kółka został Alex Albon (1:54,724) - kierowca Williamsa utrzymywał się przed duetem Alpine oraz George'em Russellem. Albona wyprzedził dopiero Norris, choć nieznacznie, bo o 0,265 sekundy. Już wkrótce wszystkich pogodził jednak Verstappen, który poprawił wynik Norrisa o 0,602 sekundy. Za wspomnianą trójką plasował się Piastri przed Oconem, zaś problemy mieli kierowcy Mercedesa, którzy zgodnie narzekali na brak przyczepności - dziewiąty był Hamilton, zaś Russell po pierwszym przejeździe zajmował dopiero 11. miejsce.
W ostatnich sześciu minutach nad tor powrócił deszcz, lecz nie były to opady, które uniemożliwiały poprawę czasów. Swoje rezultaty poprawiali kierowcy Mercedesa, Ferrari, a także Sergio Perez czy Esteban Ocon. W ostatnich sekundach "spod topora" zdołali uciec Russell, Hamilton, Leclerc i Sainz. O dużym szczęściu mógł mówić z kolei Perez, który zajął 10. miejsce, wyprzedzając jedenastego Albona o zaledwie 0,003 sekundy. Wraz z kierowcą Williamsa, z udziałem w sesji pożegnali się również Gasly, Ricciardo, Bottas i Stroll.
Q3
Na początku finałowej części czasówki deszcz zgłaszano jedynie w okolicach zakrętu Rivage. Jako pierwszy pomiarowe kółko pokonał Hamilton, który okazał się szybszy od Piastriego, Russella i Ocona. Norris, mimo rekordu w ostatnim sektorze, był dopiero czwarty, za Hamiltonem, Piastrim i Russellem. Na chwilę na czele stawki znalazł się Perez, jednak ponownie to Verstappen odarł konkurencję ze złudzeń - Holender z czasem 1:53,159 wyprzedzał Meksykanina o 0,606 sekundy, a Hamiltona aż o 0,852.
Hamilton zdołał wkrótce nieco się poprawić, lecz pozostał na trzecim miejscu. Na finiszu nie poprawił się już nikt poza Leclerkiem. Monakijczyk rzutem na taśmę awansował na drugie miejsce, które - jak się okazało - dało mu pole position! Verstappen musiał bowiem zmierzyć się z karą przesunięcia o dziesięć pól na starcie. Ani Perez, ani kierowcy McLarena, nie byli w stanie poprawić się w końcówce, dzięki czemu kierowca Ferrari wywalczył swoje 25. pole position w karierze.
Za Verstappenem i Leclerkiem uplasowali się kolejno: Perez, Hamilton, Norris, Piastri, Russell, Sainz, Alonso i Ocon.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 22,6°C
Temperatura powietrza: 17,9°C
Prędkość wiatru: 3,2 km/h
Wilgotność powietrza: 94%
Mokro
Max Verstappen okazał się zdecydowanie najszybszym kierowcą sobotniej czasówki na torze Spa-Francorchamps, lecz to Charles Leclerc wyruszy do jutrzejszego wyścigu z pole position. Tuż za kierowcą Ferrari swoje bolidy ustawią Sergio Perez i Lewis Hamilton.
Q1
W momencie startu czasówki opady ustały, jednak tor wciąż był mokry - wszyscy kierowcy w swoich bolidach założone mieli opony przejściowe. Jako pierwsi na tor wyruszyli kierowcy McLarena i Haasa, a w ciągu trzech minut dołączyła do nich cała reszta stawki. Lando Norris, który jako pierwszy pokonał pomiarowe kółko (1:58,894), usłyszał od swojego inżyniera, iż w ciągu kilku kolejnych minut znów ma zacząć padać.
Norris szybko został zdetronizowany przez Verstappena (1:56,003), który uzyskał rekordy we wszystkich sektorach. Drugi Piastri tracił do Holendra niemal sekundę, a za Australijczykiem plasowali się Hamilton, Leclerc, Russell i Perez. Niezłe tempo prezentowali kierowcy Alpine - Gasly i Ocon - którzy na dziesięć minut przed końcem byli na miejscach 2. i 5. Norris wkrótce poprawił swój czas, lecz wystarczył on tylko na 4. miejsce ze stratą 1,308 sekundy do Verstappena.
Warunki na torze stopniowo ulegały poprawie, czego dowodem był choćby skok Bottasa z miejsca dwudziestego na szóste. Na kilka minut liderem został Piastri, lecz Verstappen zdołał mu odpowiedzieć, bijąc wynik Australijczyka o ponad 0,6 sekundy. Kolejni kierowcy, w reakcji na coraz lepsze warunki na torze, zaczęli zjeżdżać do boksów po świeże opony przejściowe.
W ostatnich minutach poprawiali się praktycznie wszyscy, co owocowało licznymi ruchami w klasyfikacji. Koniec końców, Piastri zakończył Q1 na czele tabeli przed Gaslym, Verstappenem i Perezem. Swój udział po osiemnastu minutach zakończyli natomiast Hulkenberg, Magnussen, Tsunoda, Sargeant i Zhou.
Q2
Pierwszym kierowcą z czasem szybkiego kółka został Alex Albon (1:54,724) - kierowca Williamsa utrzymywał się przed duetem Alpine oraz George'em Russellem. Albona wyprzedził dopiero Norris, choć nieznacznie, bo o 0,265 sekundy. Już wkrótce wszystkich pogodził jednak Verstappen, który poprawił wynik Norrisa o 0,602 sekundy. Za wspomnianą trójką plasował się Piastri przed Oconem, zaś problemy mieli kierowcy Mercedesa, którzy zgodnie narzekali na brak przyczepności - dziewiąty był Hamilton, zaś Russell po pierwszym przejeździe zajmował dopiero 11. miejsce.
W ostatnich sześciu minutach nad tor powrócił deszcz, lecz nie były to opady, które uniemożliwiały poprawę czasów. Swoje rezultaty poprawiali kierowcy Mercedesa, Ferrari, a także Sergio Perez czy Esteban Ocon. W ostatnich sekundach "spod topora" zdołali uciec Russell, Hamilton, Leclerc i Sainz. O dużym szczęściu mógł mówić z kolei Perez, który zajął 10. miejsce, wyprzedzając jedenastego Albona o zaledwie 0,003 sekundy. Wraz z kierowcą Williamsa, z udziałem w sesji pożegnali się również Gasly, Ricciardo, Bottas i Stroll.
Q3
Na początku finałowej części czasówki deszcz zgłaszano jedynie w okolicach zakrętu Rivage. Jako pierwszy pomiarowe kółko pokonał Hamilton, który okazał się szybszy od Piastriego, Russella i Ocona. Norris, mimo rekordu w ostatnim sektorze, był dopiero czwarty, za Hamiltonem, Piastrim i Russellem. Na chwilę na czele stawki znalazł się Perez, jednak ponownie to Verstappen odarł konkurencję ze złudzeń - Holender z czasem 1:53,159 wyprzedzał Meksykanina o 0,606 sekundy, a Hamiltona aż o 0,852.
Hamilton zdołał wkrótce nieco się poprawić, lecz pozostał na trzecim miejscu. Na finiszu nie poprawił się już nikt poza Leclerkiem. Monakijczyk rzutem na taśmę awansował na drugie miejsce, które - jak się okazało - dało mu pole position! Verstappen musiał bowiem zmierzyć się z karą przesunięcia o dziesięć pól na starcie. Ani Perez, ani kierowcy McLarena, nie byli w stanie poprawić się w końcówce, dzięki czemu kierowca Ferrari wywalczył swoje 25. pole position w karierze.
Za Verstappenem i Leclerkiem uplasowali się kolejno: Perez, Hamilton, Norris, Piastri, Russell, Sainz, Alonso i Ocon.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 22,6°C
Temperatura powietrza: 17,9°C
Prędkość wiatru: 3,2 km/h
Wilgotność powietrza: 94%
Mokro