Norris zaskoczony ukończeniem wyścigu przed Verstappenem

Brytyjczyk przyznał, że spodziewał się wywalczenia najwyżej ósmego miejsca.
15.09.2418:30
Maciej Wróbel
874wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris nie ukrywa zaskoczenia ukończeniem Grand Prix Azerbejdżanu przed swoim głównym rywalem w walce o tytuł - Maksem Verstappenem.

Po bardzo pechowych kwalifikacjach, po których kierowca McLarena zmuszony był startować z odległego, 15. pola, Norris był w stanie sukcesywnie przebijać się przez stawkę, by znaleźć się na szóstym miejscu, przed Maksem Verstappenem. Ostatecznie Brytyjczyk zajął czwarte miejsce dzięki odpadnięciu Pereza i Sainza na dwa kółka przed metą.

Nie sądzę, byśmy mogli dziś prosić o więcej - powiedział po wyścigu Norris, który dzięki dodatkowemu punktowi za najszybsze okrążenie zredukował stratę do Verstappena z 62 do 59 oczek. Byłbym zadowolony nawet z ósmego miejsca, ponieważ spodziewaliśmy się, że czołowe cztery zespoły pojadą swój wyścig, a ja będę tym ósmym.

Mieliśmy dobry start, dobrą strategię. Oczywiście byłoby o wiele lepiej, gdybym nieco szybciej wyprzedził Alexa. On mi trochę utrudnił życie. Gdy tylko Alex zjechał do boksów, to wydaje mi się, że moje tempo stało się najlepszym na torze, nawet pomimo tych twardych opon, które miałem od początku wyścigu.

Udało mi się zbudować niezłą przewagę i odblokować cały potencjał, jaki miał nasz samochód. On po prostu fruwał, co sprawia, że czuję się jeszcze bardziej wkurzony z powodu wczorajszego dnia i tego, jak głupia była ta żółta flaga.

Zawodnik z Bristolu przyznaje też, że nie spodziewał się ukończenia wyścigu przed Maksem Verstappenem. Jestem trochę zaskoczony. Gdy ruszasz z 15. miejsca, na pewno nie liczysz na to, że go pokonasz. Byłem na dobrą sprawę jakieś 20-22 sekundy za nim. Potem buduję przewagę, zjeżdżam do boksów, a potem znów go wyprzedzam. Tego się nie spodziewałem.

Norris odegrał również rolę w zabezpieczeniu zwycięstwa swojego zespołowego kolegi - Oscara Piastriego. Australijczyk był narażony na podcięcie ze strony Sergio Pereza poprzez brak bezpośredniej odpowiedzi na jego postój. Norris zdołał jednak przyblokować kierowcę RBR, co umożliwiło Piastriemu powrót na tor sekundę przed nim, by wkrótce potem móc skutecznie zaatakować prowadzącego Charlesa Leclerca.

W tamtym momencie ciągle byłem za Alexem, więc nie mogłem zrobić zbyt wiele. Nie zwolniłem, po prostu oszczędzałem opony, ponieważ trochę się przegrzewały. To pozwoliło Oscarowi pozostać z przodu i potencjalnie wygrać ten wyścig, więc cieszę się, że miałem w tym swój udział. Dla nas, jako zespołu, było to coś, co musieliśmy zrobić.

Nie wydaje mi się, by cokolwiek zmieniło to dla mnie, ale zmieniło to coś w przypadku Oscara, a to było w tym najważniejsze. To było dzisiaj moje zadanie, aby pomóc Oscarowi, a wyjazd stąd z pierwszą i czwartą pozycją jest idealny.