Horner: Nie możemy sobie pozwolić na takie różnice między kierowcami
Niewykluczone, że Red Bull zdecyduje się na roszady przed sezonem 2025.
16.10.2418:54
1380wyświetlenia
Embed from Getty Images
Christian Horner deklaruje, że Red Bull nie może już sobie pozwolić na tak duże różnice między kierowcami w sezonie 2025.
Stajnia z Milton Keynes dysponuje ważnymi kontraktami z Maksem Verstappenem oraz Sergio Perezem, jednakże przyszłość ostatniego z nich jest wciąż pod dużym znakiem zapytania. Meksykanin wyraźnie odstaje od swojego partnera, tracąc do niego w klasyfikacji niemal 200 punktów.
Tak słaba postawa Pereza kosztowała Red Bulla prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów, natomiast sześć wyścigów przed końcem przewaga zespołu nad trzecim w tabeli Ferrari wynosi tylko 34 punkty.
Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych w barwach RB pojawi się Liam Lawson, który nie został jednak potwierdzony jako kierowca siostrzanej ekipy w sezonie 2025. Uważa się, iż Red Bull pozostawił sobie w ten sposób uchylone drzwi na dokonanie roszad obok Maksa Verstappena.
Christian Horner deklaruje, że Red Bull nie może już sobie pozwolić na tak duże różnice między kierowcami w sezonie 2025.
Stajnia z Milton Keynes dysponuje ważnymi kontraktami z Maksem Verstappenem oraz Sergio Perezem, jednakże przyszłość ostatniego z nich jest wciąż pod dużym znakiem zapytania. Meksykanin wyraźnie odstaje od swojego partnera, tracąc do niego w klasyfikacji niemal 200 punktów.
Tak słaba postawa Pereza kosztowała Red Bulla prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów, natomiast sześć wyścigów przed końcem przewaga zespołu nad trzecim w tabeli Ferrari wynosi tylko 34 punkty.
Przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych w barwach RB pojawi się Liam Lawson, który nie został jednak potwierdzony jako kierowca siostrzanej ekipy w sezonie 2025. Uważa się, iż Red Bull pozostawił sobie w ten sposób uchylone drzwi na dokonanie roszad obok Maksa Verstappena.
Jesteśmy zdesperowani, by uzyskać odpowiedzi na kilka pytań- stwierdził Christian Horner, szef Red Bull Racing, w rozmowie z Autosportem.
Jeżeli przyjrzymy się naszym oponentom, to Ferrari będzie mocne w przyszłym roku mając Hamiltona oraz Leclerca. Do tego dochodzi McLaren z Norrisem i Piastrim. Mają bardzo mocny skład. Musimy się upewnić, że między naszymi kierowcami nie będzie już dużej różnicy, ponieważ nie możemy sobie na to pozwolić.