LGdS: Colapinto może zastąpić Doohana w Alpine przed sezonem 2025

Z kolei Bernie Ecclestone jest przekonany, że Argentyńczyk pozostanie w stawce F1.
08.11.2409:03
Mateusz Szymkiewicz
1634wyświetlenia


La Gazzetta dello Sport informuje, że Alpine może rozważać powierzenie przyszłorocznej posady Franco Colapinto, rezygnując z ogłoszonej już promocji Jacka Doohana.

Argentyńczyk został kierowcą Williamsa od Grand Prix Włoch, zastępując Logana Sargeanta. Kierowca wskakując do kokpitu FW46 wiedział, iż czeka go zaledwie dziewięć startów w związku z pozyskaniem już Carlosa Sainza od sezonu 2025.

Mimo to mocna forma kierowcy na tle Alexandra Albona wzbudziła zainteresowanie konkurencji. Rozmowy z Williamsem w sprawie Colapinto ma prowadzić Red Bull, rzekomo rozważający kandydaturę 21-latka w miejsce Sergio Pereza. Inną opcją może być siostrzane RB, gdyby awansu ostatecznie doczekał się Liam Lawson.

Z kolei plotki z toru Interlagos głoszą, iż Red Bull odrzucił ofertę Williamsa, która zakłada wykup kontraktu Colapinto na poziomie 20 milionów dolarów. Szef stajni z Milton Keynes - Christian Horner, zaprzeczył też, by jego rozmowy z Jamesem Vowlesem dotyczyły Carlosa Sainza, tak, aby Colapinto mógł pozostać partnerem Albona.

Carlos zobowiązał się do startów dla Williamsa i nie znajduje się on w naszych przyszłorocznych planach - przekazał Horner.

Według włoskiego La Gazzetta dello Sport, do walki o Franco Colapinto mogło włączyć się Alpine. Rozmowy z Argentyńczykiem miał podjąć doradca stajni z Enstone - Flavio Briatore. Uważa się, że 21-latek mógłby otrzymać kokpit u boku Pierre'a Gasly'ego, odbierając szansę debiutu w Formule 1 ogłoszonemu już przez zespół Jackowi Doohanowi.

Chcę kategorycznie podkreślić, że to nieprawda - przekazała Maria Catarineu z Bullet Sports Management, zarządzającego karierą Colapinto. Nic nie zostało podpisane, ale celem jest utrzymanie Franco w Formule 1. Każdy jest tym zainteresowany, wliczając w to Williamsa. Pracujemy już nad tym. To jest problem zespołu, chcą utrzymać Franco w Formule 1 na sezon 2025.

Były szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone, który w środę miał okazję poznać osobiście Colapinto w fabryce Williamsa, jest przekonany, że Argentyńczyk pozostanie w stawce. Szkoda, że na ten moment Colapinto jest pozostawiony bez posady. Wydaje mi się jednak, że już wkrótce znajdzie gdzieś miejsce - przekazał 94-latek w rozmowie ze szwajcarskim Blickiem.