Russell: Bardzo dużo nauczyłem się od Lewisa

Brytyjczyk przekonuje, że Hamilton zasłużył w Abu Zabi na finisz na wyższej pozycji.
08.12.2420:58
Maciej Wróbel
1979wyświetlenia
Embed from Getty Images

George Russell uważa, że jego pojedynek z Lewisem Hamiltonem z ostatniego okrążenia wyścigu w Abu Zabi był odpowiednim sposobem na zakończenie okresu wspólnych startów w Mercedesie.

Zespół Mercedesa przystępował do ostatniego wyścigu sezonu w mieszanych nastrojach. Lewis Hamilton, który w tę niedzielę po raz ostatni wystartował jako kierowca stajni z Brackley i liczył na mocny ostatni weekend z zespołem, po niepowodzeniu z czasówki ruszał dopiero z 16. pola.

39-latek jako jedyny z całej stawki startował na twardych oponach i ta właśnie taktyka okazała się być skuteczna w jego przypadku. Na ostatnim stincie Hamilton zdołał odrobić kilkanaście sekund do swojego zespołowego partnera, George'a Russella, by na ostatnim okrążeniu wyprzedzić go i finiszować na czwartej pozycji.

Odnosząc się do tego krótkiego pojedynku, Russell powiedział: Sezon się skończył, nie mieliśmy tempa przez cały weekend i czułem, że po tych trzech latach ukończenie wyścigu w granicach sekundy różnicy z Lewisem będzie odpowiednie.

Szczerze mówiąc, po prostu jestem bardzo szczęśliwy, że miał tak dobry ostatni wyścig, ponieważ myślę, że na to zasłużył. Dobrze, że zespół mógł go pożegnać w taki sposób. A ja po prostu się cieszę, że ten sezon się skończył.

Gdy Hamilton zbliżał się do Russella na ostatnich okrążeniach wyścigu, ten drugi usłyszał komunikat radiowy od samego szefa zespołu, Toto Wolffa, który poprosił, aby oczywiście walczył z Lewisem czysto.

Russell przekonuje jednak, że taki komunikat ze strony Austriaka nie był konieczny, ponieważ on sam ma olbrzymi szacunek do swojego zdecydowanie bardziej doświadczonego zespołowego partnera.

Oczywiście, Toto nie musiał tego mówić. Lewis i ja darzymy się wzajemnie wielkim szacunkiem. Zawsze ścigaliśmy się twardo, ale czysto. Koniec końców, przez te trzy lata bardzo dużo się nauczyłem od Lewisa jako kierowca i jako osoba.

Dziś zasłużył na to, aby dojechać przede mną, ponieważ przez cały ten weekend był szybszy. Jak już mówiłem... jestem w pewnym sensie dumny z tych wspólnych lat.