Montezemolo: Ferrari dużo ryzykuje sięgając po Hamiltona
Włoch obawia się, że 39-latek stanie na drodze Leclerca ku realizacji ambicji.
17.12.2411:55
1024wyświetlenia
Embed from Getty Images
Były prezes Ferrari - Luca di Montezemolo, obawia się, że zespół podjął zbyt duże ryzyko sięgając po Lewisa Hamiltona.
Stajnia z Maranello ogłosiła na początku roku pozyskanie siedmiokrotnego czempiona, który zastąpił Carlosa Sainza. Hamilton wkraczając w szeregi Ferrari zadeklarował wieloletnie starty, chcąc sięgnąć po ósmy rekordowy tytuł.
Zdaniem Luki di Montezemolo, który współtworzył w Ferrari sukcesy Michaela Schumachera, Scuderia ściągając Hamiltona może zdestabilizować wewnętrzną sytuację w związku z obecnością głodnego sukcesów Charlesa Leclerca.
Zdaniem komentatora Sky Deutschland - Saschy Roosa, Ferrari popełniło bardzo duży błąd rezygnując z Carlosa Sainza na rzecz Lewisa Hamiltona.
Były prezes Ferrari - Luca di Montezemolo, obawia się, że zespół podjął zbyt duże ryzyko sięgając po Lewisa Hamiltona.
Stajnia z Maranello ogłosiła na początku roku pozyskanie siedmiokrotnego czempiona, który zastąpił Carlosa Sainza. Hamilton wkraczając w szeregi Ferrari zadeklarował wieloletnie starty, chcąc sięgnąć po ósmy rekordowy tytuł.
Zdaniem Luki di Montezemolo, który współtworzył w Ferrari sukcesy Michaela Schumachera, Scuderia ściągając Hamiltona może zdestabilizować wewnętrzną sytuację w związku z obecnością głodnego sukcesów Charlesa Leclerca.
Hamilton jest takim samym fenomenem jak Verstappen- powiedział Włoch w rozmowie z radiem Rai.
Jego przyjście do Ferrari nie jest zabiegiem marketingowym, chce zakończyć karierę wygrywając w czerwonych barwach. Mimo to wybór Lewisa jest ryzykowny, ponieważ sięgnęli po kogoś, kto już wygrał bardzo dużo i chce wygrywać dalej z Ferrari. Z drugiej strony jest Leclerc, który od lat oczekuje na mistrzostwo mimo świetnych wyścigów.
To będzie bardzo interesujący rok dla Ferrari, muszą zredukować stratę do McLarena już od pierwszych wyścigów, prezentując konkurencyjną formę. Poza tym musi być klarowna sytuacja po stronie szefostwa już od samego początku. Mimo to w ostatnich latach problemem Ferrari nie byli kierowcy. Carlos Sainz i Charles Leclerc tworzyli mocny skład.
Zdaniem komentatora Sky Deutschland - Saschy Roosa, Ferrari popełniło bardzo duży błąd rezygnując z Carlosa Sainza na rzecz Lewisa Hamiltona.
To był najlepszy sezon w karierze Sainza. Wygrał dwa wyścigi przy bardzo regularnej jeździe Leclerca, stanowili naprawdę dobry duet Ferrari. Uważam, że pożałują decyzji o ściągnięciu Hamiltona. Skład Sainz i Leclerc po prostu działał. Poza tym nie uważam, by Carlos był w tej chwili gorszy od Lewisa.
Hamilton będzie teraz potrzebować czasu na przystosowanie się do samochodu, do tego momentu pociąg z mistrzowskim tytułem może już odjechać. Ferrari wewnętrznie będzie osłabione obecnością Hamiltona, biorąc pod uwagę, jak pod koniec sezonu jeździli Leclerc oraz Sainz. Poza tym będę zaskoczony, jeżeli Lewis będzie mieć kontrolę nad Charlesem na przestrzeni kolejnych mistrzostw- stwierdził Niemiec.